Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wiatraki: inwazja potworów

edytowano styczeń 2009 w Ogólna
Wiele mówi się dziś o tzw. energii odnawialnej albo czystej. Do niej należy z pewnością geotermia, która jednak nie spotyka się ze zbytnią łaskawością rządzących. A jest to rzeczywiście czysta energia i odnawialna, bo gorące wody po spełnieniu swojego zadania wracają pod ziemię.
Inaczej rzecz wygląda w przypadku wiatraków. One też są zaliczane do źródeł energii czystej i odnawialnej, a w Polsce stawia się ich coraz więcej. Ale tu sprawa wcale nie jest taka czysta.
Wiatraki tradycyjne, a więc drewniane, niewielkie, które niektórzy z nas pamiętają, były nie tylko ekologiczne, ale również stanowiły ozdobę krajobrazu. Ich piękno zostało utrwalone na obrazach, w czym przodował kraj wiatraków - Holandia. Dawne wiatraki służyły przede wszystkim do mielenia mąki. Dziś wiatraki wracają do łask, ale w zupełnie innym charakterze. Czy powinniśmy się z tego cieszyć?
Niestety, nie do końca. Bo to nie są zwykłe wiatraki. Każdy kto przebywał w pobliżu takiego urządzenia musiał odnieść wrażenie, że to jakiś kosmiczny potwór. Ktoś powie: trudno, ale przynajmniej jest to czysta energia, tzw. energia odnawialna. Wiatrak nie ma komina, nie kopci, korzysta tylko z bezpłatnego wiatru. To prawda. Ale nie wszystko jest tu takie czyste.

żródło
lub
słuchaj całość
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.