Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prezydent będzie namawiał do rezygnowania z 500+

1234689

Komentarz

  • M_Monia powiedział(a):
    Czy wielelodzietni to nie sa przypadkiem ludzie z grupy najbardziej obciazonych finansowo?
    Co innego utrzymac 1 czy 2 dzieci a co innego wiecej

    @M_Monia ogólnie tak, ale nie do końca. Znam rodziny z 4 i 5 dzieci które stać na więcej niż rodziców jedynaków czy dwójki. To kwestia indywidualna. Niektórych stać aby naraz wysłać 4 dzieci na obóz a inni z jednym nie są w stanie opłacić mieszkania.
  • Ale przyznaj, że łatwiej odmienić los 3 osobowej rodziny, wystarczy,  że jedna z dorosłych osób dostanie choć trochę lepsza pracę   Podwyżka o 1000 zł, jeśli w domu jest 6 osób,  mniej daje.
  • Klarcia powiedział(a):
    matuleczka powiedział(a):
    Opłacalność posiadania dzieci... Czemu państwo ma dawać kasę, by ludzie się bardziej rozmnażali, dla kasy, by im się to opłacało? 

    Państwo ma wspierać wielodzietne rodziny, które nie dlatego mają dzieci, bo im się opłaci, ale dzięki polityce pro rodzinnej zostaną w Polsce; nie wyjadą budować PKB innej nacji.
    Mowisz by Niemcy nie wyplacali Kindergeld na dzieci w Polsce?

    Tak samo jest w Niemczech. Przy szóstce dzieci jest bieda, czyli dochody poniżej minimum socjalnego. Państwo więc dokłada, żeby było chociaż trochę ponad próg minimum. Myślę, że w innych krajach Zachodniej Europy nie jest inaczej.

    Haha tylko chyba ten prog troche na innej wysokosci i pojecie biedy inne. 


  • Nie uważam że łatwiej. Myślę że łatwiej właśnie w dużej rodzinie coś zmienić bo jest większa motywacja do zmiany. Jest też kwestia podstawowych definicji: co uważamy za odpowiedni standard dla rodziny. Dla mnie np zajęcia dodatkowe, poza szkołami muzycznymi dla dzieci oraz z dziedziny tańca i sportu są zbędne i wymyślone tylko po to żeby zapchać czas. Te wszystkie lepienia z gliny itd. 
    Z doświadczenia w dużej rodzinie ( normalnej nie patologicznej) żyje się oszczędniej, samodzielniej i surowiej niż w malodzietne.
    Podziękowali 3Pioszo54 Predikata Katia
  • matuleczka powiedział(a):
    Polly powiedział(a):
    Taw powiedział(a):
    O jakich ilosciach sie wypowiadamy...? 
    Dzieci?
    U mnie w drodze piąte ale jedno już samodzielne, w domu będzie równocześnie czwórka. I dla mnie ta czwórka to jest taki próg wielodzietności. Taki, gdzie przy przeciętnych polskich zarobkach (powiedzmy te 2,5-3 tys na jednego rodzica) zaczynają się schody. Te rodziny nie są chyba jeszcze w większości zagrożone bieda, ale z każdym kolejnym dzieckiem to zagrożenie wzrasta. I statystycznie, im więcej dzieci, tym trudniej, by oboje rodzice pracowali, więc problem jeszcze się pogłębia.
    Gdy mamy sytuację, że zarabia tylko tata te
     średnią kwotę  a na utrzymaniu, dajmy na to szóstka, to już jest bieda w polskich warunkach.
    Tylko dlaczego mając 6 dzieci ten tata zarabia tylko tę średnią kwotę? O ile nie urodziły się 6raczki, to miał kilka dobrych lat by coś z tym zrobić chcąc powiększać rodzinę. Tu chyba się przede wszystkim różnimy. Jakoś trafiam na ludzi dla których kolejne dziecko to był impuls by coś zmienić w swoim życiu. Czasem zmiany były bardzo duże i trudne. Dla mnie to oczywiste. A nie oglądanie się, żeby ktoś mi dał, bo kolejne dziecko i wpadam w biedę. 

    Ja tam nie trafiam na zybyt wielu ludzi z 6 dzieci.
  • edytowano kwiecień 2020
    @Odrobinka mój syn pasjonuje się tenisem , od małego, ja go tam nie pchalam, gdyby nie 500+, to nie byłoby nas stać,  a to tylko sport. Starsza corka kocha konie, to samo, nie kazdy sport jest na kieszeń zwykłego  człowieka . Na konie nawet teraz nas nie stać, żeby chodziła tyle razy w miesiącu,  ile chce.
  • Jak mowia statystyki po zasilki jada lepiej wyksztalceni na wyspy.

    Klarcia upraszcza. Ale cos w tym jest. Ja uwazam ze w DE bez zasilkow jest pod wzgledem ekonomicznym lepiej niz w PL z. Dla tych ktorzy chca pracowac. Ale to dotyczy tych co chca sie odbic od ekonomicznego dna.

    To jest piekny kraj paradoksow... rownouprwnienie zaraz obok parkingow dla kobiet. Umowa o prace jest jak akt urodzenia- nie masz nie istniejesz.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Nie mowie, ze jsk chce to ma dostac, Idrobinka pisała,  ze sport trzeba finansowac, a nie zawsze sie da, moje dzieci nie mają  tego co chcą,  tylko mogą  uprawiać wybrany sport,  o ile nas jeszcze będzie stać... Pewnie, że świat się nie zawali, jak sportu nie będzie ulubionego, a kto tak mówi.  Ja właśnie odwrotnie, pisze, że nie zawsze to takie proste, córka nie trenuje, tylko jeździ raz s miesiącu, a chciałaby trenować.  Nie musisz @matuleczka tak atakować. 
    Podziękowali 2Rogalikowa PonuraKura
  • edytowano kwiecień 2020
    Jak miałam 12 lat i chciałam na konie to jeździłam do stajni w Powrozniku, miejscowości obok i pomagałam przy koniach w sprzątaniu, czesaniu, karmieniu. W zamian mogłam pojeździć. Nikt mi nie sponsorowal zajęć. Teraz wszystko jest odpłatnie. 
  • matuleczka powiedział(a):
    @Klarcia chyba nikt nie wyjeżdża po zasiłki ale do pracy. Powiedz mi, czemu tam zarobi, a w Polsce nie? Tam będzie miał kasę z pracy, a tu musi dostać zasiłek, by nie wyjeżdżał? I to jest wg Ciebie normalne? 

    To nie tak. Owszem, w Niemczech można nieco więcej zarobić, ale zechciej wziąć pod uwagę, że jest to zasobne państwo Zachodniej Europy, oni nie mieli prawie 50 l. sowieckiej okupacji.
    Jednak, jak już wspomniałam, rodzina wielodzietna w Niemczech otrzymuje dodatki od państwa, bo inaczej ich dochody były by poniżej minimum socjalnego.

    Ludzie wyjeżdżają do pracy, zgoda, ale korzystają też z zasobności polityki pro rodzinnej.
  • Klarcia powiedział(a):
    matuleczka powiedział(a):
    @Klarcia chyba nikt nie wyjeżdża po zasiłki ale do pracy. Powiedz mi, czemu tam zarobi, a w Polsce nie? Tam będzie miał kasę z pracy, a tu musi dostać zasiłek, by nie wyjeżdżał? I to jest wg Ciebie normalne? 

    To nie tak. Owszem, w Niemczech można nieco więcej zarobić, ale zechciej wziąć pod uwagę, że jest to zasobne państwo Zachodniej Europy, oni nie mieli prawie 50 l. sowieckiej okupacji.
    Jednak, jak już wspomniałam, rodzina wielodzietna w Niemczech otrzymuje dodatki od państwa, bo inaczej ich dochody były by poniżej minimum socjalnego.

    Ludzie wyjeżdżają do pracy, zgoda, ale korzystają też z zasobności polityki pro rodzinnej.
    Jak nie mieli? Mieli, sama mieszkasz w amerkanskiej czy francuskiej strefie ale to nie znaczy ze sowieckiej nie bylo.

    Co do calej reszty Polakow rolnikow itd. Tyle sprowadzili fluchtlingerow ze najwyzej po nich siegna... i ciesza sie ze Polska swego czasu nie chciala. A Polacy co mieli konkretna prace jak pracowali to pracuja. A rodzina z 6 dzieci gdzie tylko ojciec pracuje da sie utrzymac w DE i to bez zasilkow i jeszcze splacic dlugi w Polsce. Trzeba tylko nie bac sie pracy.
    Podziękowali 1Izka
  • W Polsce problemem jest to, że wielu ludzi za wypłatę może pozwolić sobie co najwyżej na opłacenie rachunków i niezbędne zakupy, bez żadnych oszczędności bo nie ma i z czego. Stąd emigracje, życie na kredytach, pożyczkach... 
  • @Odrobinka piszesz jak to pięknie można pracować za jazdy, w naszej okolicy się nie da. Nie przewidują takiej możliwości... Trzy stadniny nie zgodziły się na taką opcję,  to jakiś mit krąży, że można popracować i pojeździć,  może dawniej tak było.
  • Ale też jazda konna, to drogi , elitarny sport i nigdy tak nie było, że wszyscy chętni mogli uprawiać...

  • Bez przesady z ta elitarnoscia.
  • A kto pisze, że tak ma być... Piszę  tylko, że uprawianie wybranych sportów może być droższe od gadżetów i drogich wakacji. Zresztą teraz tyle rzeczy "wypada " dzieciom zagwarantować, że i 1000+ nie wystarczy. Co roku mam wrażenie rośnie poziom wymagań. Nie spełniasz, zaniedbane masz dziecko, może kryzys trochę spowolni to szaleństwo. Co do koni, to jaka elita, jak co trzecia koleżanka córki jeździ, nic dziwnego, że też by chciała. 
  • matuleczka powiedział(a):


    Jak dla kogoś kasa taka ważna, to niech też będzie malodzietny, pewnie od razu wejdzie w jakiś układzik i będzie się bogacił.

    O, to to. Wielodzietność tylko dla bogatych. Dzieci - towar luksusowy. Jak mało zarabiasz, a masz więcej dzieci, toś patologia.
    Znamy? Pamiętamy czy już nie?
  • A jak dla kogos podatki na 500+ takie straszne to niech zostanie biednym wielodzietnym. 
  • @matuleczka piszę o jazdach, była w klubie kilka lat temu, w klubie jazdy dużo   tańsze,  ale w sumie drożej wychodzi bo kilka razy w tygodniu... 
  • ? Wsparcie rodzin to komunizm? Komuniści niszczą rodziny, patrz Hiszpania.
  • matuleczka powiedział(a):
    Najlepszy komunizm. Wszystkim równo, wtedy jest sprawiedliwie.

    Nie, nie po równo. Jeśli rodziny A i B mają po czworo dzieci, przy czym rodzina A zarabia 10 tys. a rodzina B 3 tys., to z dodatkiem rodzina A będzie miała 12 tys. a rodzina B tylko 5 tys. To nie jest po równo i dlatego 500+ nie jest socjalem. Ale niektórych nadal boli.
  • @M_Monia 500+ się należy bo są to wasze pieniądze.

    Natomiast co do bogatych- wszystkich nie znam, ale ci których znam muszą mieć przede wszystkim łeb na karku.

    Owszem, są bogaci ale tam trzeba być wręcz perfekcjonistą by to bogactwo zachować, często kosztem zdrowia czy relacji rodzinnych. 


     Oczywiście, ja nie twierdzę że biedniejsi bądź "średni" nie harują, wręcz przeciwnie- harują, często tracą nerwy za śmiesznie niskie stawki, nieraz nieadekwatne do wykształcenia. 

  • @Taw, nie czytałam całości. Pomyślałam, że może się przydać, zawsze więcej niż nic w takiej sytuacji.
  • Bo z drogiej szkoły i drogich rozrywek łatwo zrezygnować, jak się straci pracę, jak możesz porównywać zbytki do dziecka.
  • Nie karmcie trola dziewczyny.
  • Rejczel powiedział(a):
    Nie karmcie trola dziewczyny.
    Sama jestes dziewczyna.
    Podziękowali 1Rejczel
  • matuleczka powiedział(a):
    Dlaczego nie jest dla Ciebie oczywiste, że Polak za równoległą pracę powinen otrzymywać porównywalną wypłatę?

    Jest to dla mnie oczywiste, ale jestem realistką i wiem, że przez najbliższą dekadę, a może nawet i dłużej, będzie to niewykonalne. Dlatego też popieram wspieranie wielodzietnych rodzin, bo to one są bogactwem państwa.

    Tym razem już chyba Polacy nie będą mieli możliwości wyjazdu za granicę do pracy, chyba, że na pola, bo wszędzie będzie ogromne bezrobocie.

    Nie wykluczam, że USA znowu wprowadzi wizy, bo prezydent Trump podpisał zarządzenie wykonawcze, które zakazujące imigracji do jego kraju.
    Wyjaśnił, że zastopowanie imigracji zarobkowej ochroni amerykańskich pracowników przed kryzysem gospodarczym wywołanym epidemią koronawirusa.



  • Taw powiedział(a):
    Nawet 1500 złotych miesięcznie ma wynieść dopłata do czynszu w wynajmowanym mieszkaniu. Dodatek ma być wypłacany osobom, które straciły pracę lub dochód z powodu pandemii koronawirusa. Jeśli projekt wicepremier Emilewicz wejdzie w fazę realizacji, dopłaty ruszą od 1 lipca z wyrównaniem od 13 marca.
    Podziękowali 1Taw
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.