jestem pierwsza do nabierania mnie, serio zawsze się nabiorę na wszystko
w dzieciństwie uwierzyłam, że na nasze podwórko przyjechał cyrk (to była taka "studnia" w Śródmieściu Warszawy), moja mama wołała - Asia, zobacz, słoń!
Z dzieciństwa pamiętam jeden żart z telewizji na który się nabrałam. W Teleexpressie powiedzieli, że likwidują wszelkie ogonki, kreski przy literach. Naprawdę to przeżywałam, że nie będzie już ę tylko e, zamiast ń będzie n itd.
Jak widać nadal jest możliwa ogólnoświatowa panika jak wtedy gdy w radiu puszczono Wojnę Światów.
Dlatego uważam że wybory na prezydenta USA może wygrać każdy, nawet nikomu nieznany kandydat - wystarczy że ogłosi że gdy zostanie prezydentem od razu z masą dziennikarzy i z kamerami z transmisją na żywo wejdzie i pokaże publicznie wszystkie zakamarki w Area 51.
Komentarz
Dzieki
Nikt mnie poza Toba dzisiaj nie nabral. A to moja ulubiona swiecka tradycja
A odnośnie żartów okolicznościowych, to nie potrafię nikogo nabrać. Sama śmieję się zanim zacznę w ogóle mówić.