Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Według odczuć społecznych oraz potwierdzonych danych statystycznych był to korzystny okres dla rozwoju polskiej gospodarki. Model gospodarki zależnej, dzięki któremu Polska rozkwitała gospodarczo, wyczerpał się i dziś stanowi wręcz barierę rozwojową. Jeżeli chcemy dalej się rozwijać, a także stale zwiększać dobrobyt społeczny, należy porzucić ten model i budować gospodarkę opartą na najnowszych technologiach.
Oznacza to stopniową rezygnację z roli podwykonawcy pracującego dla bardziej rozwiniętych gospodarek narodowych, rozbudowę infrastruktury umożliwiającej rozwój samodzielności i podmiotowości ekonomicznej, budowę polskich wielkich podmiotów gospodarczych oraz gospodarki opartej na wiedzy. W sytuacji narastającej marginalizacji gospodarki europejskiej i wzrastającego jej zapóźnienia technologicznego zarówno wobec gospodarki amerykańskiej, jak i gospodarek azjatyckich należy wyjść poza model rozwojowy Unii, który nie tylko dla Polski, ale – jak pokazują dane statystyczne ostatnich trzydziestu lat – stanowi utrudnienie także dla najbardziej rozwiniętych gospodarek unijnych.
całość https://dorzeczy.pl/opinie/551106/polexit-robert-bakiewicz-wyjscie-polski-z-unii-europejskiej.html
Komentarz
Jeżeli chcemy nadal dynamicznie się rozwijać, musimy odrzucić model gospodarki unijnej. Nie może on być dłużej punktem docelowym rozwoju polskiej gospodarki. Unia bowiem w wymiarze gospodarczym w coraz większym stopniu staje się zaporą dla dalszej ekspansji polskiej gospodarki. Staje się nią zarówno z uwagi na własne strukturalne ograniczenia, które już od lat powodują narastanie zapóźnienia rozwojowego i stopniowej marginalizacji unijnej gospodarki, jak też z powodu prób budowy jednego superpaństwa europejskiego. Unia Europejska praktycznie od kryzysu 2008 roku przestała się rozwijać, a symptomy zapóźnienia odnotowujemy już od połowy lat 90. Kolejne programy unijne, mające na celu nadgonienie tego opóźnienia, ze słynną agendą lizbońską na czele nie tylko nie zapobiegają temu, lecz wydają się wręcz przyśpieszać ten proces. Udział UE systematycznie spada nie tylko jeśli idzie o udział w PKB światowym, ale także w rankingach najlepszych uczelni czy największych firm.
jest takie powiedzenie, że do prowadzenia polityki potrzeba trzech rzeczy:
pieniędzy,
pieniędzy,
i jeszcze raz, pieniędzy
a w naszej części świata oznacza to zależność od zachodniego systemu bankowego, czyli tzw. globalistów,
którzy, jak wiadomo, silnie promują np. politykę klimatyczną
i kółko się zamyka
W jaki niby sposób próba budowy superpaństwa obniża konkurencyjność unijnej gospodarki?
a w praktyce mamy np. "zieloną transformację" czyli agendę globalistyczną, czy powrót do "zbierania szparagów" czyli interesy Niemiec
Pieniądze za to są potrzebne do prowadzenia wojen.
i na wypadek wojny są dobrze zabezpieczone,
gorzej sprawa wygląda z ich tzw. miękką siłą,
np. Putin powiedział (w tym wywiadzie z Carlsonem), że Rosja nie ma szans z Zachodem w wojnie propagandowej,
podobnie sprawa się ma z poziomem życia, przyciąganiem inwestycji, prowadzeniem polityki zagranicznej (tu przykładem jest ekspansja Chin w Afryce)
mamy przecież dobre doświadczenia...
...najpierw 1939
a potem Jałta