Pawle, spojrzenie w przyszłość.
Znalazłeś żonę.
Zaplanowaliście dziecko - urodziło się.
Ponieważ jesteście odpowiedzialnymi katolikami zaplanowaliście drugie, żeby nie skazywać pierwszego na jedynactwo. Urodziło się.
Stwierdziliście, no to jak nam dobrze idzie, to jeszcze trzecie i już koniec bo... (bo coś tam - naprawdę ważny powód dla którego nawet papież nie miałby zastrzeżeń)
a tu... trojaczki.
Kurde, cały npr nie pomoże.
Jak z tego wybrniesz?
Zgodnie z zasadą odpowiedzialnego planowania możecie mieć tylko trójkę dzieci.
Przykro to powiedzieć, ale w wypowiedziach księdza słuszne argumenty mieszają się z krętactwem. Samo stwierdzenie, że Bóg może postępować nieodpowiedzialnie obdarowując małżonków potomstwem wydaje mi się heretyckie.
Samo stwierdzenie, że Bóg może postępować nieodpowiedzialnie obdarowując małżonków potomstwem wydaje mi się heretyckie.
Człowiek (Ja)
Dlaczego o tym właśnie jedynym dniu powiedziano:
"Widział Bóg, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre"?
Czy temu nie przeczą dzieje?
Chocby nasz wiek dwudziesty! I nie tylko dwudziesty!
A jednak żaden wiek nie może przesłonic prawdy o obrazie i podobieństwie.
Przejrzałam pobieżnie rozmowy w tym wątku i niektóre stare wpisy mnie przerażają. Np. opisywanie sytuacji matki kilkorga dzieci, która podczas kolejnych ciąży stopniowo traciła zdrowie, ale jej mąż "jest słaby i nie powstrzyma się od seksu".
I analizowanie tego wszystkiego w kontekście czy NPR jest ok, a nikt nie zwróci uwagi na kobietę traktowaną skrajnie przedmiotowo i prawdopodobnie będącą ofiarą gwałtów małżeńskich.
Przejrzałam pobieżnie rozmowy w tym wątku i niektóre stare wpisy mnie przerażają. Np. opisywanie sytuacji matki kilkorga dzieci, która podczas kolejnych ciąży stopniowo traciła zdrowie, ale jej mąż "jest słaby i nie powstrzyma się od seksu".
I analizowanie tego wszystkiego w kontekście czy NPR jest ok, a nikt nie zwróci uwagi na kobietę traktowaną skrajnie przedmiotowo i prawdopodobnie będącą ofiarą gwałtów małżeńskich.
Nie spotkałaś się nigdy z tym, że żona ma obowiązki wobec męża (niby mąż wobec żony też noaleeee) i ma spełniać te obowiązki kiedy chce?
Że seks bez npr, antykoncepcji, to jest wolność, bo jest otwarcie na nowe życie, nie ma strachu przed ciążą.
Antykoncepcja czyni z kobiety niewolnicę seksualną.
Można o wielodzietności pisać w negatywny sposób i zniechęcać albo w pozytywny. Kiedyś więcej osób pisało w pozytywny. Np nie, że to więcej wyrzeczeń tylko więcej motywacji.
Komentarz
Znalazłeś żonę.
Zaplanowaliście dziecko - urodziło się.
Ponieważ jesteście odpowiedzialnymi katolikami zaplanowaliście drugie, żeby nie skazywać pierwszego na jedynactwo. Urodziło się.
Stwierdziliście, no to jak nam dobrze idzie, to jeszcze trzecie i już koniec bo... (bo coś tam - naprawdę ważny powód dla którego nawet papież nie miałby zastrzeżeń)
a tu... trojaczki.
Kurde, cały npr nie pomoże.
Jak z tego wybrniesz?
Zgodnie z zasadą odpowiedzialnego planowania możecie mieć tylko trójkę dzieci.
A tu piątka.
Nie łatwiej nie robić z npr dogmatu?
No ale niektórzy księża się do tego przyczyniają:
z Blogowiska Frondy
Dlaczego o tym właśnie jedynym dniu powiedziano:
"Widział Bóg, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre"?
Czy temu nie przeczą dzieje?
Chocby nasz wiek dwudziesty! I nie tylko dwudziesty!
A jednak żaden wiek nie może przesłonic prawdy o obrazie i podobieństwie.
TR JPII
I analizowanie tego wszystkiego w kontekście czy NPR jest ok, a nikt nie zwróci uwagi na kobietę traktowaną skrajnie przedmiotowo i prawdopodobnie będącą ofiarą gwałtów małżeńskich.
W mediach, reportażach oczywiście.
W żaden sposób nie czuje się lepszą katoliczką od teg, kto ma mniej dzieci niz ja.
A jakbym miała więcej, też nie ma przesłanek, że byłabym lepszą.
Czym ma się wyróżniać katolik?
Kochać.
Pana Boga nade wszystko
I bliźniego też bardzo!
Ludzie przychodzą i odchodzą. Z poglądami stałymi albo zmiennymi.
Kiedyś więcej osób pisało w pozytywny. Np nie, że to więcej wyrzeczeń tylko więcej motywacji.