Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Barszcz ukraiński- jak podniesc pH tegoż?

edytowano lipca 2015 w Kuchnia
Jak w temacie. Nigdy nie robiłam, więc podzielcie się doświadczeniem

Komentarz

  • tu na forum jest gdzieś super przepis , tylko gdzie :)
  • Czym się od zwykłego różni?
    :\">
  • edytowano lipca 2015
    przekopiowałam @hipolit z wątku o gotowaniu

    zupa hipolitowa :) z wątku szkoła gotowania, strona 17

    Ilośc warzyw "na oko" brałam
    i tak wyszło
    3 marchewki średnie
    1 pietruszka srednio większa
    1 seler ciut większy niż pięść
    8 buraków średnio mniejszych
    2 cebule
    pół małej główki kapusty - ja miałam dużą to dałam ćwiartkę
    koncentrat pomidorowy- słoiczek
    puszka fasoli, albo namoczona i wcześniej ugotowana

    na patelni poddusiłam cebulę pokrojoną w piórka
    dodałam seler i pietruszkę pokrojone w zapałkę/słupki - tak drobniej (jak do chińszczyzny)
    jak się lekko poddusiły to dodałam marchewkę pokrojoną w talarki - cieniutkie

    wszystko do gara
    dołożyłam kapustę poszatkowaną i o zgrozo trzy ziemniaki pokrojone w drobną kostkę
    (te o zgrozo bo my nie jemy ziemniaków :na codzień)
    zalałam wodą

    na drugiej patelni
    poddusiłam buraki pokrojone w słupki (jak seler i piertruszkę)
    podlałam dwoma małymi kieliszkami octu , dałam trzy łyżeczki cukru i słoik koncentratu

    dusiłam jakieś pół godziny

    potem wszystko do gara z całą resztą

    podlałam wodą - gęste toto, no ale jak się robi "na oko" to i tak bywa
    na koniec puszkę białej fasoli i czosnek

    doprawiłam solą, pieprzem i papryczkami chilli

    na talerzu dodatkowo "kleks" śmietany ukwaszonej

    buraczki lekko chrupkie, reszta warzyw w sumie też
    ale ja tak lubię
    nie lubię rozgotowanych warzyw

    edit
    wszystko podduszałam na maśle klarowanym
  • Którą śmietanę wybrać?
  • Moja wersja:
    Włoszczyzna w słupki (ostatnio gotowałam z mrożonej, więc na oko), buraki takoż w słupki, ziemniaki takoż w słupki; do garnka wszystko prócz zieniaków i gotować, potem ziemniaki dodać (bo gotują się szybciej), potem pomidory (koncentrat, ja daję cały słoiczek), ewentualnie koncentrat barszczu (choć jak dużo buraków to nie trzeba), fasolę białą, można dokwasić sokiem z cytryny. Jeśli chodzi o proporcje, to włoszczyzny w sumie tyle co buraków, a ziemniaków minimalnie mniej. Wody mało, bo my lubimy zupy z gatunku "łyżka stoi". Ja troszkę solę, ale poza tym nie doprawiam. Pożerają u mnie wszyscy ze mną na czele. Zimą czasem jeszcze z wkładką mięsną (wołowina). Jejku, mam ślinotok...
  • Up,up,up!dalam mniej octu niz @hipolit, a wyszedl tegi kwasior. Mnie smakuje, ale dia mnie od zawsze kwasne=dobre. A tu nirplanowani goscie na obiedzie beda.
    Jak odkwasic zupe?????
  • Rozcieńczyć pewnie. Ew. zabielić słodką śmietaną, ale to zmienia koncepcję zupy. Nieco. Tylko ostrożnie, żeby się nie ścięła na farfocle.
  • Pierwsze zrobilam, drugiego goscie nie zdzierza. Moze ziemniaki w nom zagotowac?
  • Ziemniaki odsalają, to może i odkwaszą.
  • Maz powiada: jak jest kwas, to trzeba zasade dac, np sode kazdy ma w kuchni :bz
  • I już barszczem można odkamienić ubikację :)
  • Niereeee!!! Nie odkwaszaj, ja go zjem...
  • Dorobic kolejną porcję z ujemną ilością kwasu.
    O.
    pomogłam? :D
  • Priwa masz pilnego dosc @MartynaN
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.