Przed ciążą chwilę piłam siemię lniane. Dwie łyżki zagotowane, odcedzone ziarna i taki kisiel zostawał. Teraz planuję do tego wrócić, bo siemię zdrowe. Wiem, że najlepiej mielić i sypać wszędzie, ale nie mam młynka... Więc moje pytania: jak przyrządzacie siemie, żeby nie powodowało odruchu wymiotnego?:D bo muszę je cedzić przez zęby... Ktoś to w ogóle pije? I czy mogę je pić podczas kp (dziecko ma 10 mies.)?
Komentarz
Nie będą działać. W całości są wydalane.
@Katarzyna mi nie przeszkadza smak, tylko konsystencja ) Ale pomysł z żurawiną super, spróbuję!
Tak, bez spłukiwania
Nie obciąża włosów
Wręcz unosi u nasady
czyli kurka mielić trzeba...szkoda:(
2 łyżki siemienia zaparzane max 30min i odcedzone.
Do tego wlewam soku malinowego ( z domowej spiżarni )
Dzieci piją rano i wieczorem kubek.
Po dwóch dniach kataru nie ma