W filmie tym celowo została wprowadzona postać homoseksualna. Ponoć wytwórnia już długo czaiła się z takim tematem i teraz jest dumna z tego, że się udało. Podobno pod koniec bajki ma miejsce scena, z której osoby LGBcośtamcośtam powinny być bardzo zadowolone. Strach się bać, co się będzie działo
Cóż, miałam zamiar pójść do kina, teraz mi przeszło
Komentarz
Widziałaś ten film i możesz powiedzieć dokładnie o jakie sceny i dialogi chodzi?
Owszem, dzieci trzeba chronic przed zgorszeniem, przed zepsuciem i jest to nasz swiety rodzicielski obowiazek.
Lepiej zrobisz rozmawiajac ze swoimi dziecmi o tym, niech dowiedza sie od Ciebie o tym jak jest a jak byc powinno w Bozym zamysle. Ale tak wiesz, bez schizy. Homoseksualisci to ludzie skrzywdzeni i bardzo zagubieni a przez to cierpiacy. Oni nie gryza.
Idzcie normalnie do kina plus do tego porzadna, szczera rozmowa, calus i przytulas od mamy i taty i zaufaj.
dzięki za ostrzeżenie.
W normalnej, kochajacej sie rodzinie rzadko kiedy taki problem wystepuje.
Nie mozemy trzymac dzieci pod kloszem, no nie da sie po prostu. My mamy im tlumaczyc swiat i mamy miec refleks, zeby zrobic to jako pierwsi, zanim swiat/ film/ bajka/ idol/ gazetka zrobi to za nas.
@Ania D. czytaj prosze dokladnie.
Jesli @Gosia 5 wybiera sie na to ze swoim/ swoimi dziecmi, to zakladam, ze sa w odpowiednim wieku, bo juz sama w sobie ta basn, juz bez wzgledu na "ta" scene czy nie jest wystarczajaco przerazajaca momentami i nie dla malych dzieci.
I tak, wychowujac male dziecko mamy je otaczac tym co dobre, piekne i naturalne. Mamy mu dac dobry fundament. To co dziwne, nienaturalne, trudne i zle: np.homoseksualizm - jesli zajdzie taka potrzeba( a zajdzie bo pojda do kina i sie napatrza) nalezy wytlumaczyc.
Wytlumaczyc spokojnie, krotko, przekaz dostosowany do wieku dziecka.
Jest taka ksiazka " Dziki ojciec" autorstwa Szymona Grzelaka-doktora psychologii, praktyka i badacza zagadnien wychowania dzieci i mlodziezy. On promuje chrzesvijanskie podejscie do spraw seksualnosci i jasno radzi, azeby to rodzic wtajemniczal dziecko w sprawy zwiazane z miloscia i uczuciami ale i z tematem seksu. Tu cytat :" Rodzic powinien byc o dwa kroki przed reszta swiata w objasnianiu dziecku spraw seksualnosci.
Nie wykoslawiajcie prosze moich slow, bo wychodze na matke, ktora spedza cale dnie na wnikliwych i dlugich rozmowach z dziecmi o szambie. Pliiis!
A jesli chciałabym iść z dziećmi na baśń, to na pewno nie taką, która pokazuje coś takiego, podobnie jak nie pójdę z nimi na film, gdzie król bierze do domu kochanki etc. Myślę, że jasno to wyjaśniłam. Baśń to baśń. I tu akurat nie ma to nic wspólnego z trzymaniem pod kloszem. Najpierw wprowadzamy dobre rzeczy, one mają zagościć w sercu i duszy.
Mlodsze dziecko z cala pewnoscia nie, juz pomijajac, ze strasznie duzo w nim bodzcow.
Wszystkie slowa, jakie tu dzisiaj padly sa madre i prawdziwe a ewentualne nieporozumienie wynika z samej natury internetowej, niebezposredniej rozmowy. Zgadzam sie z Wami, Dziewczyny, ze malych dzieci nie wolno budzic pewnymi tematami. To oczywista oczywistosc i nie ma o czym gadac.
Natomiast, w przypadku, gdy mlody widz idzie z rodzicem na ten film- mama lub tata niech najpierw zrobi stosowna wstawke przed seansem.
Jak juz napisalam wyzej ja swoich na to nie zaprosze.
Ks. prof. Dariusz Oko mówił, że zagubieni grozili mu śmiercią, nie pogryzieniem. Powiedział, że czekają nas prześladowania chrześcijan i legalizacja pedofilii. Szczepkowska twierdzi, że wszystkie teatry są zarządzane przez zagubionych.
Zagubieni:
https://www.youtube.com/watch?v=9A9qd9RlPzI
"Właściciele jednego z kin w Alabamie już zapowiedzieli, że u nich "Pięknej i Bestii" nie będzie można obejrzeć."
Rosja:
"Niestety jest też zła wiadomość. Obraz wejdzie do kin z najwyższą kategorią wiekową (16+), czyli potraktowany został jak typowy film wyłącznie dla widzów dorosłych. "
W kolejce czeka zoo****a. Obowiązkowa. Żarty? Przyjrzyjcie się dobrze, ten kadr (a to stara kreskówka- 1991r.) dyskretnie coś sugeruje, w ruchu wygląda to lepiej, ale trzeba by oglądać powoli, parę razy. Tylko proszę, bez schizy...
A, na końcu zwiastuna do Pięknej i Bestii z roku 1917 pokazuje się data 3.17.17 i tytuł piosenki z kreskówki z 1991 r. - Be our guest - piosenka jest o kuchni francuskiej:"if you're stressed it's fine dining we suggest" (wiemy, co dziś dzieje się we Francji - nie wiem czy w głowie im teraz wykwintne dania, ktoś napisał na Twitterze: "desserts" spelled backward is "stressed"). Schiza mówi mi, że to nawiązanie do 1717, (1917?) i kpina z 13.03.1917.
I nie że grozenie smiercia komukolwiek jest dobre, ale ks Oko jako wiarygodne źródło?
Trzeba tak je ksztaltowac aby same w swoim sercu i sumieniu czuly: co jest dobre a co zle i zeby wybieraly dobro.
Strach przed zlem trzeba odczuwac ale to nie strach ma byc naszym motorem napedowym w zyciu.
Mamy byc czysci jak golebica i przebiegli jak lis w walce o dobro. Jako rodzice mamy byc madrzy przewidujacy i oczytani i nie dac sie wodzic za nos tym czy tamtym. To, ze przyjda na swiat zgorszenia to sam Jezus zapowiedzial apostolom i to sie juz dzieje. Zgorszenia i zgnilizny jest ogrom a chocby sie i nawet chcialo to nue da rady zamknac sie w bunkrze podziemnym i na to nie patrzec. Jakos trzeba w tym wszystkim wytrwac i dzieciom dac azymut na Niebo. I odpuscic sobie ten watpliwy film
co sugeruje, bo ja nic nie widzę. serio pytam.
@Tola
Pisałem wyżej, że jest ogromna różnica między "superprodukcją", a filmem z małej wytwórni.
No i wyszedłem na jakiegoś głupiego dewota.
Obejrzyjcie Księżniczkę Mononoke na cda.pl ! Są tam niebrzydkie panie, zachowują się wyzywająco, byłe prostytutki wykupione z okolicznych burdeli. Teraz pracują w zamku księżniczki i bronią go. Ostre treści, ale bez tej Hollywoodzkiej płycizny i tandetnej komercji. Hayao Miyazaki jest nazywany jest japońskim Disneyem, ale Disney, gdyby żył, mógłby mu buty czyścić. Nie tylko serce ekonomii bije w Azji, ale i popkultury. Dlatego lubię filmy południowokoreańskie, chińskie, japońskie. Czas zapomnieć o Hollywood, ich świetność dobiegła końca dawno temu.
http://www.cda.pl/video/104091e5