Za piękną pogodę, za męża i dzieci które dużo pomagają w mojej chorobie. Za leki które przynoszą trochę ulgi i że najmłodszy niemowlak jest spokojny imię trzeba go nosić
od 30 kwietnia przystępujemy do Komunii Św całą dziewiątką moja najmłodsza dwójeczka była u wczesnej...trwa właśnie biały tydzień...bardzo jestem wdzięczna za tę łaskę!
Za to że wystarczył jeden dzień modlitwy o pomoc w trudnej sytuacji i Bóg nas wyciągnął z dołka finansowego! To nawet nic, że auto się zepsuło, znowuuu
"Gdy zbliżała się siedemnasta, rozległo się bicie kościelnego dzwonu, a potem śpiew Litanii loretańskiej ku czci Najświętszej Maryi Panny. Mieszkańcy Wadowic, jak zawsze w maju o tej porze, uczestniczyli w nabożeństwie majowym.
Zbieg okoliczności? Zapowiedź cudu? Bo w tym właśnie momencie dziecko Emilii przychodziło na świat. Rodziła je, wsłuchując się w śpiew litanii ku czci Matki Bożej. Jakby ktoś w górze w tym porodzie pomagał.
Urodził sie cudowny chłopczyk. A właściwie chłopak. Był bowiem wyjątkowo duży, silny, zdrowy. I głośno płakał, jakby chciał przekrzyczeć ludzi śpiewających litanie w pobliskim kościele." (Milena Kindziuk "Matka papieża ")
Za narodziny i życie tego człowieka - Karola Wojtyły!
Za wiosnę. Za znalezione na górze szafy męskie, letnie koszule męża z krótkim rękawem. Za to, że wczoraj po raz pierwszy wyszłam w sandałkach i w krótkim rękawku
Wrocili moi zeglarze mazurscy, opaleni, szczesliwi. Jak cudnie, ze maja takiego mentora/kapitana/przewodnika jak pan Adam, ktoremu sie rzucaja na szyje na pozegnanie i ktory im umozliwia wielkie przygody. Dziesieciolatek i osmiolatka przez tydzien zeglowali po wielkich jeziorach, bo nauczyciel przyrody z gorskiej szkoly mial zapal, zeby zorganizowac wyprawe dla trzydziestu osob. Takie rzeczy tylko u Sawickich
Też jestem wdzięczna za tę fantastyczną pogodę. Wiatr, chmury, słońce, ciepło, ale nie gorąco i wiatr, wiatr, przewiew, płyną obłoki, jest czym oddychać! I te kolory.... niebo błękitem, młoda zieleń na drzewach i krzewach, głogi kwitną, cudnie!
Komentarz
Za dobrą rozmowę
moja najmłodsza dwójeczka była u wczesnej...trwa właśnie biały tydzień...bardzo jestem wdzięczna za tę łaskę!
Za męża, który się troszczył o mnie, jak wróciłam.
Za to, że wczoraj po raz pierwszy wyszłam w sandałkach i w krótkim rękawku
I te kolory.... niebo błękitem, młoda zieleń na drzewach i krzewach, głogi kwitną, cudnie!
@andora kolejnych szczęsliwych lat razem