Z najnowszych ksiazek Baręsewicza polecamy "Poczet psujów polskich" - w skrocie: i ja i moj tata i moj dziadek i dziadek mojego dziadka tez psocili w dziecinstwie i zdarzaly sie im rozne pocieszne przygody. Z humorem, ciekawie.
@kowalka, bardzo dziękuję za polecenie Ciumków! Zaczynamy czwartą książkę, a postać mitycznego wujka od Hondy na dobre znalazła się w repertuarze naszych rodzinnych hasełek
Detektyw Pozytywka to nasza ostatnia lektura szkolna. Był Ok, ale córka mówiła, że to lepsze dla chłopców. Wczoraj przeczytałam do końca „Horror....” i ten opis „siusiak taty rośnie i robi się na tyle duży, że tata może go włożyć w to miejsce u mamy do siusiania” myśle nie jest na poziomie małych dzieci. I ciąg dalszy, nue będę już cytować dalej, również nie w taki sposób w jaki chciałabym przekazać dzieciom.
Czy ktoś czytał "Malutką czarownicę" i może się wypowiedzieć? Czytam teraz dzieciom serię "Mistrzowie ilustracji" i zastanawiam się nad tą pozycją. Gdzieś w opiniach przeczytałam, że ta książka obala przekonanie o tym, że czarownice są tylko źle. Wolałabym, żeby przekaz w książkach dla dzieci był jednoznaczny - żeby dobro i zło były czarno-białe. Czy niepotrzebnie się tej książki czepiam?
@Wanda polecałas kiedyś książeczki z muzyką poważna.. mam pytanie - kupiłam jakiś czas temu jedną( ze słoniem na okładce) i zastanawiam się czy coś nie tak czy one takie są- ta muzyka to tylko kilka sekund? Jeśli tak to zawiodłam się
Komentarz
Dla mlodszych: seria o rodzinie Ciukmow jest b.fajna. I moja ulubiona- Zeby nóżki chciały iść. Opowiadania wzmacniające.
Dla starszych, to bym musiala chlopakow starszych popytac. Wiecej niz klub czytali z zapałem na pewno.
Zna ktoś?
Wczoraj przeczytałam do końca „Horror....” i ten opis „siusiak taty rośnie i robi się na tyle duży, że tata może go włożyć w to miejsce u mamy do siusiania” myśle nie jest na poziomie małych dzieci. I ciąg dalszy, nue będę już cytować dalej, również nie w taki sposób w jaki chciałabym przekazać dzieciom.
Czy niepotrzebnie się tej książki czepiam?