"a historie z trzeciej ręki, czyjeś zasłyszane historie o kimś to w ogole słaby argument na cokolwiek." ---------------- To nie są historie z trzeciej ręki.
Miałam przyjemność poznać dwóch księzy, którzy musieli współpracować z ks. Isakowiczem.
Jednego księdza poznałam 15 lat temu, a drugiego 3 lata temu. Opowiadali o dziwnych zachowaniach ks. Isakowicza w stosunku do różnych ludzi. No cóż, opowiadali, bo dosyć przykrości mieli z jego powodu, a poza tym to osoba publiczna, odpowiednio kreowana przez media.
@Aniela, co do Isakowicza-Zaleskiego i w ogóle innych księży, oceniam raczej po tym co i w jaki sposób komunikują niż po tym w jakiej stacji to robią. Nie uważam, by ksiądz, który rozmawia z redaktorem tvnu był mniej wiarygodny od tego, który pisze dla Frondy. Mniej wiarygodnym w moich oczach może go uczynić treść tej wypowiedzi lub brak szacunku do rozmówcy/odbiorcy.
Szczerze mówiąc, boję się dzielenia świata na dobry i zły. I nie oznacza to, że pewne środowiska nie są mi bardziej bliskie a inne mniej. Żaden kierunek myślowy w kościele katolickim nie ma przecież monopolu na prawdę. Mogę więc bardziej "lubić" ks.Oko niż ks. Sowę, ale nie będę się autorytarnie wypowiadać o ich wartości jako ludzi. Wiem o nich tyle, ile widzę. A generalnie jest tak, że widzimy mało. I zawsze przez pryzmat własnego grzechu.
@PaniWiosna, miałam na myśli te wszystkie spory pomiędzy różnymi środowiskami, rodzajami duchowości, itp.
Są tacy, którzy wytatuują sobie herb dominikański na ramieniu (jak Szustak) i tacy, co nie pozwolą dziecku oglądać bajki, w której bohater ma na koszulce liczbę 66, bo dwie szóstki to już prawie jak trzy. I wiele tematów można by mnożyć - choćby TVn czy Radio Maryja, ksiądz X czy ksiądz Y.
Nie chciałabym rozstrzygać kto ma rację, a kto nie. Chodziło mi o to, że nadal jesteśmy w jednym Kościele, mieścimy się w nim i takie kłótnie często nie mają sensu. Dopóki papież (magisterium) tego autorytarnie nie rozstrzyga, darcie kotów jest głupie i niepotrzebnie zużywa energię. Niech każdy wybiera drogę, środowisko bliskie jego przekonaniom i wrażliwości i odnosi się przy tym z szacunkiem do myślących inaczej.
@PaniWiosna, no więc nie o szkołach filozoficznych mówiłam, być może wyraziłam się nieprecyzyjnie po prostu. Ale tak, są to jakieś kierunki myślowe, czy kierunki myślenia, jak wolisz. W podanym przykładzie np. chodzi o to jak głęboko szukać przejawów zła... Choc być może, znowu nie umiem się wysłowić, tak by przekazać mój tok rozumowania.
Dogmaty wiary to jedno, szkoły filozoficzne to drugie, a upodobania to jeszcze insza inszość. Lepiej nie wymieniać wszystkiego na jednym tchu, bo zachodzi jakaś redukcja do absurdu.
Ja mam wrażenie, że rozumiem, co ma na myśli @Polly i podzielam jej opinię.
Nie medium świadczy o prawdzie słów wypowiadanych przez człowieka. Prawda jest prawdą bez względu na stację telewizyjną.
Równolegle np. elementarny brak szacunku dla rozmówcy, w moim przekonaniu może kompromitować ideę, choćby słuszną, a już z pewnością czyni człowieka mało wiarygodnym.
"Nie medium świadczy o prawdzie słów wypowiadanych przez człowieka. Prawda jest prawdą bez względu na stację telewizyjną." ------------ Przecież to oczywiste.
Ks. Isakowicz-Zalewski powtarzał propagandowe kłamstwa (może nie znał sprawy, to wtedy nie powinien się wypowiadać, tak by było najlepiej), więc powtarzał te propagandowe kłamstwa o abpie Wesołowskim na łamach Polonia Christiana. czyli jak widać medium nie ma tu nic do rzeczy.
"Ale Ty sama właśnie to robisz w tym wątku. Powtarzasz przekazy medialne. Dlaczego właśnie Twoje powtarzanie po mediach miałoby być wiarygodne?"
--------------- Ogólnie, to róniez to forum to pewnego rodzaju medium, gdzie przekazywane są informacje. Ja przekazuję informacje przez to medium i Ty @Parotka tez przekazujesz jakies informacje.
Mnie chodziło o to, że ks. Isakowicz powtarza przekazy mediów głównego nurtu. Ja natomiast z książki "Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa." wiem na czym polega całe kłamstwo o abpie Wesołowskim, krok po kroku. Mogę tu po krótce streścić.
e:oczywiście wypowiedzi ks. Isakowicza o abpie Wesołowskim nie będę cytować, bo po co cytować nieprawdę.
Czyli jakaś książka czy dziennikarz mówi samą prawdę tylko dlatego że są spoza mediów głównego nurtu, a właściwie są promowani przez media niszowego nurtu? Wypowiedzi inne niż dla RM są nic nie warte?
"Ale Ty sama właśnie to robisz w tym wątku. Powtarzasz przekazy medialne. Dlaczego właśnie Twoje powtarzanie po mediach miałoby być wiarygodne?"
--------------- Ogólnie, to róniez to forum to pewnego rodzaju medium, gdzie przekazywane są informacje. Ja przekazuję informacje przez to medium i Ty @Parotka tez przekazujesz jakies informacje.
Mnie chodziło o to, że ks. Isakowicz powtarza przekazy mediów głównego nurtu. Ja natomiast z książki "Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa." wiem na czym polega całe kłamstwo o abpie Wesołowskim, krok po kroku. Mogę tu po krótce streścić.
e:oczywiście wypowiedzi ks. Isakowicza o abpie Wesołowskim nie będę cytować, bo po co cytować nieprawdę.
Czyli jakaś książka czy dziennikarz mówi samą prawdę tylko dlatego że są spoza mediów głównego nurtu, a właściwie są promowani przez media niszowego nurtu? Wypowiedzi inne niż dla RM są nic nie warte?
Nie, @Paprotka! Prawdę mówi się, jeżeli głosi się coś, co jest zgodne z rzeczywistością, niezależnie od medium. Medium to tylko pośrednik przekazu informacji.
Problem z ks. Isakowiczem polega na tym, że on powtarza coś, czego nie sprawdził i to okazuje się kłamstwem np. w sprawie abpa Wesołowskiego.
jezeli chodzi o abpa Wesołowskiego, to było to działanie polityczne - wykluczyć dyplomatę, który głośno sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych.
jezeli chodzi o abpa Wesołowskiego, to było to działanie polityczne - wykluczyć dyplomatę, który głośno sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych.
Proszę, podaj jakiś link lub inne źródło. interesowałam się kiedyś tą sprawą. Do śmierci utrzymywał, że jest niewinny...
"Ale Ty sama właśnie to robisz w tym wątku. Powtarzasz przekazy medialne. Dlaczego właśnie Twoje powtarzanie po mediach miałoby być wiarygodne?"
--------------- Ogólnie, to róniez to forum to pewnego rodzaju medium, gdzie przekazywane są informacje. Ja przekazuję informacje przez to medium i Ty @Parotka tez przekazujesz jakies informacje.
Mnie chodziło o to, że ks. Isakowicz powtarza przekazy mediów głównego nurtu. Ja natomiast z książki "Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa." wiem na czym polega całe kłamstwo o abpie Wesołowskim, krok po kroku. Mogę tu po krótce streścić.
e:oczywiście wypowiedzi ks. Isakowicza o abpie Wesołowskim nie będę cytować, bo po co cytować nieprawdę.
Czyli jakaś książka czy dziennikarz mówi samą prawdę tylko dlatego że są spoza mediów głównego nurtu, a właściwie są promowani przez media niszowego nurtu? Wypowiedzi inne niż dla RM są nic nie warte?
Nie, @Paprotka! Prawdę mówi się, jeżeli głosi się coś, co jest zgodne z rzeczywistością, niezależnie od medium. Medium to tylko pośrednik przekazu informacji.
Problem z ks. Isakowiczem polega na tym, że on powtarza coś, czego nie sprawdził i to okazuje się kłamstwem np. w sprawie abpa Wesołowskiego.
Ale dziwnym trafem jako źródło informacji zgodnych wg Ciebie z rzeczywistością podajesz wyłącznie jedno medium. Skąd masz pewność ze to właśnie tam przeczytasz prawdę?
jezeli chodzi o abpa Wesołowskiego, to było to działanie polityczne - wykluczyć dyplomatę, który głośno sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych.
Proszę, podaj jakiś link lub inne źródło. interesowałam się kiedyś tą sprawą. Do śmierci utrzymywał, że jest niewinny...
W książce Sebastiana Karczewskiego "pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa." Jest rozdział "Kto zabił nuncjusza".
"Ale dziwnym trafem jako źródło informacji zgodnych wg Ciebie z rzeczywistością podajesz wyłącznie jedno medium. Skąd masz pewność ze to właśnie tam przeczytasz prawdę?" ------------ Nie podaję jednego medium, ale jedną książkę "pedofilią w Kościół"
Mam pewność, że tam czytam prawdę, bo:
1. Już nawet GazWyb przyznała, że Marek Lisiński jest oszustem i naciągaczem. Sebastain Karczewski wiedział już o tym w 2014 roku
2. Opisywane w książce fakty i ich wyjaśnienia są spójne. Autor np. badał każdy przypadek oskarżenia księży o pedofilię w USA. Widział wszystkie dokumenty procesów cywilnych i kanonicznych.
"Jeżeli chodzi o postać Marka Lisińskiego, wątpliwości pojawiały się od początku, chociażby decyzje i procesy sądowe. Ja zapoznałem się z aktami, dowiedziałem się o tym kilka lat temu i wówczas podjąłem interwencję w Kongregacji Nauki Wiary, by tę rzecz wyjaśnić. O ile Kongregacja zaczęła wyjaśniać sprawę, o tyle tutaj, w Polsce, nie chciano o tym słuchać. Nikt nie chciał niczego wyjaśniać. Przez dwa lata zgłaszałem się do różnych instytucji i medialnych, i kościelnych, próbując wyjaśnić sprawę, zadając pytania. Spotykałem się z trzaskaniem drzwiami, rzucaniem słuchawkami telefonicznymi i blokowaniem poczty mailowej. Wówczas przyszedł czas, że należało tę sprawę upublicznić i pokazać, kim naprawdę jest Marek Lisiński”"
@Polly Artykuł z NDz z października 2013 r., który wjasnia dlaczego abp Wesołowski został odwołany ze stanowiska nuncjusza w Dominikanie:
"Byłemu nuncjuszowi apostolskiemu w Republice Dominikany i delegatowi apostolskiemu w Portoryko dziennikarze zarzucają nadużycia wobec osób nieletnich. Tymczasem dominikańska prokuratura nie przedstawiła arcybiskupowi żadnych zarzutów. Co więcej, w tamtejszej prokuraturze nie toczy się postępowanie przeciwko ks. abp. Wesołowskiemu, a jedynie w sprawie wyjaśnienia oskarżeń.
O ile dominikańska prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów obciążających ks. abp. Józefa Wesołowskiego, o tyle od ponad miesiąca przekonują do nich dziennikarze. Według przekazu medialnego, nuncjusz apostolski na Dominikanie został odwołany po tym, jak dominikańska telewizja wyemitowała program oskarżający go o nadużycia wobec nieletnich."
I ja mam w to wierzyć, że 40 lat temu pan Wiktor (pseudonim) był molestowany seksualnie? Matce i ojcu nawet o tym nie powiedział, a ma pretensje do 150 biskupów polskich, że to ukrywali. Dla mnie to absurd.
"Pod koniec stycznia 2019 r. światowe media nagłośniły sprawę ustąpienia z urzędu szefa biura Kongregacji Nauki Wiary – ks. Hermanna Geisslera po wysunięciu wobec niego przez byłą zakonnicę zarzutów o molestowanie
Oskarżenie to wysunęła Doris Wagner-Reisinger, twierdząc, że do próby jej seksualnego wykorzystania doszło w 2009 r. w Rzymie przy okazji spowiedzi.
(...)
Po dochodzeniu zgodnie z kan. 1717 pięciu sędziów Sygnatury Apostolskiej rozpatrzyło sprawę, a na posiedzeniu 15 maja 2019 r. zdecydowało, że ks. Geissler nie dopuścił się przestępstwa, o które był oskarżany. "
A jak jest? Lubię mój kościół. Nie jestem idealistką. Dla mnie pedofil albo jakikolwiek zbok który idzie do seminarium jest oszustem a nie księdzem. Szczesciem częściej spotykalam tych dobrych księży. Celebrytów niezbyt toleruję zwlaszcza duchownych. Z biskupami się nie koleguje.
Komentarz
----------------
To nie są historie z trzeciej ręki.
Miałam przyjemność poznać dwóch księzy, którzy musieli współpracować z ks. Isakowiczem.
Jednego księdza poznałam 15 lat temu, a drugiego 3 lata temu. Opowiadali o dziwnych zachowaniach ks. Isakowicza w stosunku do różnych ludzi. No cóż, opowiadali, bo dosyć przykrości mieli z jego powodu, a poza tym to osoba publiczna, odpowiednio kreowana przez media.
Dogmaty wiary to jedno, szkoły filozoficzne to drugie, a upodobania to jeszcze insza inszość. Lepiej nie wymieniać wszystkiego na jednym tchu, bo zachodzi jakaś redukcja do absurdu.
Ja mam wrażenie, że rozumiem, co ma na myśli @Polly i podzielam jej opinię.
Nie medium świadczy o prawdzie słów wypowiadanych przez człowieka. Prawda jest prawdą bez względu na stację telewizyjną.
Równolegle np. elementarny brak szacunku dla rozmówcy, w moim przekonaniu może kompromitować ideę, choćby słuszną, a już z pewnością czyni człowieka mało wiarygodnym.
------------
Przecież to oczywiste.
Ks. Isakowicz-Zalewski powtarzał propagandowe kłamstwa (może nie znał sprawy, to wtedy nie powinien się wypowiadać, tak by było najlepiej), więc powtarzał te propagandowe kłamstwa o abpie Wesołowskim na łamach Polonia Christiana. czyli jak widać medium nie ma tu nic do rzeczy.
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-pedofilia-w-kosciol/
Problem z ks. Isakowiczem polega na tym, że on powtarza coś, czego nie sprawdził i to okazuje się kłamstwem np. w sprawie abpa Wesołowskiego.
------------
Nie podaję jednego medium, ale jedną książkę "pedofilią w Kościół"
Mam pewność, że tam czytam prawdę, bo:
1. Już nawet GazWyb przyznała, że Marek Lisiński jest oszustem i naciągaczem. Sebastain Karczewski wiedział już o tym w 2014 roku
2. Opisywane w książce fakty i ich wyjaśnienia są spójne. Autor np. badał każdy przypadek oskarżenia księży o pedofilię w USA. Widział wszystkie dokumenty procesów cywilnych i kanonicznych.
Z dwóch mediów:
https://wpolityce.pl/polityka/449969-karczewski-biskupi-nie-chcieli-bronic-ks-witkowskiego?fbclid=IwAR2puXmPFMiWb9iSGL7hFSxb_T0tTdk6dYDptR2LwEyPc3B3WeyAcj5zv_0
http://idziemy.pl/spoleczenstwo/oszukali-papieza/59783?fbclid=IwAR09japrmX8tlBgZsI1tldqS9rp_WsPBEgvk5dyvYBZC0drcgMioEuuzuvY
http://siodma9.pl/wiadomosci/item/2635-sebastian-karczewski-mamy-problem-nie-z-plaga-pedofilii-w-kosciele-ale-z-plaga-falszywych-oskarzen-o-pedofilie?fbclid=IwAR3Bh83V6W0zr7jf4WsD0p0LV8joSpocZgh2WR4pVNVuV0ol2svLJKSXcf8
Artykuł z NDz z października 2013 r., który wjasnia dlaczego abp Wesołowski został odwołany ze stanowiska nuncjusza w Dominikanie:
"Byłemu nuncjuszowi apostolskiemu w Republice Dominikany i delegatowi apostolskiemu w Portoryko dziennikarze zarzucają nadużycia wobec osób nieletnich. Tymczasem dominikańska prokuratura nie przedstawiła arcybiskupowi żadnych zarzutów. Co więcej, w tamtejszej prokuraturze nie toczy się postępowanie przeciwko ks. abp. Wesołowskiemu, a jedynie w sprawie wyjaśnienia oskarżeń.
O ile dominikańska prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów obciążających ks. abp. Józefa Wesołowskiego, o tyle od ponad miesiąca przekonują do nich dziennikarze. Według przekazu medialnego, nuncjusz apostolski na Dominikanie został odwołany po tym, jak dominikańska telewizja wyemitowała program oskarżający go o nadużycia wobec nieletnich."
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/56131,dziennikarski-wyrok.html
"Pod koniec stycznia 2019 r. światowe media nagłośniły sprawę ustąpienia z urzędu szefa biura Kongregacji Nauki Wiary – ks. Hermanna Geisslera po wysunięciu wobec niego przez byłą zakonnicę zarzutów o molestowanie
Oskarżenie to wysunęła Doris Wagner-Reisinger, twierdząc, że do próby jej seksualnego wykorzystania doszło w 2009 r. w Rzymie przy okazji spowiedzi.
(...)
Po dochodzeniu zgodnie z kan. 1717 pięciu sędziów Sygnatury Apostolskiej rozpatrzyło sprawę, a na posiedzeniu 15 maja 2019 r. zdecydowało, że ks. Geissler nie dopuścił się przestępstwa, o które był oskarżany. "
Media milczą o uniewinnieniu.
https://www.niedziela.pl/artykul/143167/nd/Ksiadz-uniewinniony-media-milcza?fbclid=IwAR1JVhuVqMaJYkL6BPkUG-rlh60vbGCIQB3NlRcMpexzh8DqXzcbHcRTMw0