HBO, hbo go za 20zl miesięcznie- ma się dwa ekrany jednocześnie na 5 zarejestrowanych urządzeń. Wychodzi dość sensownie, mam z rodzeństwem, bo i tak oglądamy w różnych porach ;D
Z babcią to mi się kojarzą dwa seriale: moda na sukces, której nie pozwalała mi oglądać, ale oglądała w pokoju, w którym się bawiliśmy/spalismy i z archiwum x ktorego intro działało na mnie tragicznie i już spać się nie dało.
Do archiwum x wróciłam z wielką przyjemnością kilka lat temu. Kiedyś to robili seriale, ech, nie tam 6 odcinków i czekaj dwa lata na kolejne
A pamietacie "Allo Allo"? Ooohhh Renè....Upadla Madonna Van Klomba, Von Smolhausen, Her Flick z gestapo, Helga, porucznik Gruber ze swoim malenkim czolgiem, angielscy lotnicy i dzińdybry i "to ja, LeClerque"
Jak dla mnie obrzydliwy- jak Brawario pisał. Do tego wydaje mi się, że z pewnych tematów nijak nie powinno się żartować. Do tego komediowe wojenne tło.
Allo allo - umierałam z mężem ze śmiechu, do tej pory z dziećmi lubimy zobaczyć Miodowe lata, można się pośmiać. Szczególnie te stare odcinki z Agnieszką Pilaszewska.
To straszne, jakie ja złe filmy oglądałam w młodości, w sumie to wyrosłam na dobrego człowieka, żal tylko się robi jak dobra była gdybym nie została obciążona tymi okropnymi filmami..... Chyba teraz bym nie siedziała na forum tylko lepiła z dziećmi jeżyki
Bez dzieci , sama ,ale za to przyjemnością obejrzałam kilka odcinków Przystanku . Może dodam jeszcze , że wybiórczo i niektóre fragmenty przewijałam . Ale lubię ten klimat
Bardzo lubiłam Przystanek Alaska, ale powrót do oglądania po latach jakoś nie wyszedł. Podobne klimaty (troszeczkę) znalazłam ostatnio w serialu Kochane kłopoty (Netflix). Małe miasteczko, sporo pozytywnych dziwaków, oglądam jak potrzebuje sobie poprawić humor.
A Młody Piłsudski trochę mnie nudzi. Aktor grający główną postać jest dobrze dobrany. Ma charyzmę, przyciąga wzrok. Ale według mnie scenariusz jest słaby. A postaci, jak to określił mąż, nie są pogłębione.
A ja nie lubiłem ani Alaski ani alo alo, masha ani drużyny A skrzydeł .. Chyba za dziecinna byłam mój brat to wszystko oglądał. Ja lubiłem drogę do avonlea, domek na prerii, cudowne lata,pełna chata, siódme niebo .. jako wcześnie dorosla bardzo lubiłam prison break, herosów, czy to o gadajacym samochodzie.. teraz czas honoru i inne też lubię ale jakoś średnio u nas teraz z możliwością oglądania seriali
Przypomnial mi sie jeszcze jeden fajny serial, ktory lubilam jako dziecko. Jeszcze tu w watku o nim nie bylo. Lecial w sobote, jakos tak o 17-18-tej: Dzien za dniem( Life goes on). Pamietam to beatlesowskie "Obladi oblada" na poczatku i ze juz wtedy siedzialam na stanowisku przed telewizorem Najbardziej pamietam rodzenstwo: Corky i Becka Thatcher. Uwielbialam ten serial, naprawde!
Komentarz
E: oooo weszły buźki
Do archiwum x wróciłam z wielką przyjemnością kilka lat temu. Kiedyś to robili seriale, ech, nie tam 6 odcinków i czekaj dwa lata na kolejne