@Izka, tylko skąd przekonanie, że gdyby nie bon to tamta sprawa zostałaby sprawnie zalatwiona? Podejrzewam, że to jednak inna komórka. No i podejrzewam też, że prężność działania ZUSu w dużym zależy od konkretnych urzędników. A tu jak wiadomo czesto jest słaaaabo.
Krytyka łatwo przychodzi, tylko czy zawsze trafia w punkt?
Jest więcej głosów że są opóźnienia w realizacji podstawowych zadań zus. Ludzie mają określony przerób, jak dołożono im obowiązków to skierowali pracowników do tych obowiązków a mniej medialne obowiązki się opóźnia. Nie podejrzewam konkretnych urzędników bo jakoś dawali radę i nie było masowych głosów że ludzie czekają miesiącami na swoje świadczenia. Łatwo się chwalić jak to się pięknie pracuje na rzecz ludzi, a potem się okazuje że kosztem podstawowych zadań czy środków zabranych z jednej kupki i przełożonych na drugą pod zmienioną nazwą. No ale wiadomo że zwykły przeciętny wyborca widzi bon lub kasę do ręki a nie widzi że ktoś czeka miesiące na świadczenie rehabilitacyjne i rośnie dług państwa bo kasa jest z kredytu.
Było i jest parę cennych i sprawnie zrealizowanych inicjatyw, tylko mnie mierzi przypisywanie sobie 100% sukcesu jakby nie było dotąd doskonałej koniunktury i gadanie że jak coś źle idzie to wina Tuska który przestał rządzić pięć lat temu. Mistrzowie PR.
Zastanawiam się, może ktoś wie. Bon przysługuje dzieciom, które dostają pięćsetkę. Dziecko kończy 18 lat w grudniu. Bon należy aktywować teraz, jak długo będzie działał? Do końca działania programu czy do 18stki?
Też mnie to zastanawia. Ale bon aktywowany ma długą ważność, a kwota jest sumą należną wszystkim dzieciom. Więc chyba aktywowany nie będzie się zmniejszał w przypadku 18. urodzin? Zwłaszcza, że można wydać jego część wcześniej...
Mnie interesuje prawny aspekt wydania bonu na roczne dziecko. W 99%miejsc dzieci do 2 lat nie płacą, ani za nocleg, ani za wyżywienie. Bon jest więc albo niewydawalny, albo żeby go rozliczyć zgodnie z intencją ustawodawcy będzie trzeba podnieść ceny lub co najmniej "zamienić" płatności- dziecko płaci 100%, a rodzic nic.
@E.milla dlatego jest bon na takie maluchy,bo wiadomo,że samo nie pojedzie. Podobnie na dziecko niepełnosprawne są dodatkowe pieniądze,bo też potrzebuje opiekuna. Starsze dzieci można same wysłać na obóz itp. Gdzieś czytałam właśnie,że dziecko być musi w obiekcie z rodzicem,to na pewno,nie może być bon na dziecko i rodzic sam. W drugą stronę nikt się nie będzie czepiał jeśli cała rezerwacja,z rodzicem włącznie,jest opłacona bonem byleby było tam dziecko,na które bon przysługuje. Tak to tłumaczyli.
Nie no @E.milia, chyba nadmiernie się zagłębiasz. Wiadomo, że tak małe dziecko samo nigdzie nie pojedzie, a nie płacisz za nie tylko przy opłacie osoby dorosłej. Gdyby miało jakimś cudem jechać samo to nie byłoby za darmo, prawda? Logika podpowiada, że niemowlak/małe dziecko wymaga opieki, więc bon opłaca opiekę w postaci noclegu/wyżywienia rodzica.
Zresztą czy w ogóle jest sprawdzane w jakikolwiek sposób, że odpowiednią kwotę wydajesz na każde dziecko, czy raczej masz sumaryczną kwotę do wydania wedle uznania na pobyt dzieci/z dziećmi czy inne usługi turystyczne w placówkach z listy?
Zresztą czy w ogóle jest sprawdzane w jakikolwiek sposób, że odpowiednią kwotę wydajesz na każde dziecko, czy raczej masz sumaryczną kwotę do wydania wedle uznania na pobyt dzieci/z dziećmi czy inne usługi turystyczne w placówkach z listy?
Właśnie to jest istotne, mam nadzieję, że masz rację @Bambidu.
A, nie ma że "wiadomo" i "logiczne jest". Mnie interesuje wyłącznie aspekt prawny, i jak to wygląda w sytuacji kontroli? Bon zamierzamy wydać natychmiast jak tylko będzie to możliwe (za niecałe 2 tygodnie), bo kto wie co miłościwie nam rozdajacym wpadnie do głowy za miesiąc. Albo jaki poziom kontroli wdrożą, żeby choć część tej kasy została w budżecie.
Ale jeżeli to jest impreza turystyczna i organizator musi z wpłat uczestników opłacić różne należności, np. za transport, sprzęt, noclegi, bilety wstępu, wyżywienie itp., część z góry, część gotówką na miejscu, to jak to sie odbywa?
Mam wykładnię ów bon rozliczyć w należnej składce lub podatku. Ie wiem jak to zadziała ale zakładam ewentualnie przypis do konta VAT. Żadnej gotówki.
Ale jak kto dostanie to wołaj bo chcę wiedzieć jak je uzyskał
Plan doskonały. Żadnej gotówki. Ludzie mimo Rodo sami wszystkie dane podadzą. Także te, o których rząd dotychczas nie wiedział lub nie wiązał. Egzekucja potencjalna zmaleje bo podatek może okazać się opłacony owym bonem. A braki z tego podatku wszyscy zapłacą
Nic z tego nie rozumiem... możesz prościej? Bo nie wiem czy to faktycznie jakiś konkret czy tylko zawile napisana kolejna teoria spiskowa...
Dla mnie to: "W jaki sposób podmiot realizujący bon będzie go rozliczał? Przedsiębiorca turystyczny, przyjmując płatność za usługę w formie bonu turystycznego, będzie musiał wejść na swoje konto w PUE ZUS i wpisać podany przez klienta kod. W ciągu 14 dni pieniądze przysługujące w formie bonu turystycznego zostaną przelane na wskazane przy rejestracji przez firmę konto" brzmi jak przelew kasy na konto podmiotu. Ale ja laik jestem...
To jak ze zwrotem innych należności od państwa. Niby są ale ich nie ma. Żadna teoria. DG rozumieją
Dla mnie to realna kasa,której kiedyś nie miałam a teraz mam. W różnych formach odbieram podatek,który mi ściągają co miesiąc z pensji. Kiedyś tylko ściągali,nie wracało nic...
http://orka.sejm.gov.pl/proc9.nsf/ustawy/422_u.htm Tu np wygląda że jest ostateczny tekst, wyczytałam że rachunek przyporządkowany do działalności ale się nie znam na tych niuansach prawnych i sprawozdawczości w działalności gospodarczej.
Szukalam noclegow w okolicach Zakopanego, w Ojcowie, w Krakowie, w Częstochowie. Wszędzie mniej więcej od początku lipca mają full i zero miejsc. Chyba że hotele 4*^ Znajoma,.która ma domki niedaleko Krynicy Morskiej mówi, że ruch jest i tak, a wejście w program to proszenie się o dodatkowe kontrole i klopoty.
My w tym roku bez bonu i jak patrzę na zakres to szczerze wątpię, żebyśmy chcieli go wykorzystać.
Jeżeli tak, to znaczy, że przesadzają z tym, iż grozi im plajta, więc tym bardziej słusznym było wprowadzenie tych bonów. One mają wspomagać branżę i rodziny, a nie przynosić ekstra dochody.
Komentarz
Ludzie mają określony przerób, jak dołożono im obowiązków to skierowali pracowników do tych obowiązków a mniej medialne obowiązki się opóźnia.
Nie podejrzewam konkretnych urzędników bo jakoś dawali radę i nie było masowych głosów że ludzie czekają miesiącami na swoje świadczenia.
Łatwo się chwalić jak to się pięknie pracuje na rzecz ludzi, a potem się okazuje że kosztem podstawowych zadań czy środków zabranych z jednej kupki i przełożonych na drugą pod zmienioną nazwą.
No ale wiadomo że zwykły przeciętny wyborca widzi bon lub kasę do ręki a nie widzi że ktoś czeka miesiące na świadczenie rehabilitacyjne i rośnie dług państwa bo kasa jest z kredytu.
Gdzieś czytałam właśnie,że dziecko być musi w obiekcie z rodzicem,to na pewno,nie może być bon na dziecko i rodzic sam. W drugą stronę nikt się nie będzie czepiał jeśli cała rezerwacja,z rodzicem włącznie,jest opłacona bonem byleby było tam dziecko,na które bon przysługuje. Tak to tłumaczyli.
Nic z tego nie rozumiem... możesz prościej?
Bo nie wiem czy to faktycznie jakiś konkret czy tylko zawile napisana kolejna teoria spiskowa...
Dla mnie to:
"W jaki sposób podmiot realizujący bon będzie go rozliczał?
Przedsiębiorca turystyczny, przyjmując płatność za usługę w formie bonu turystycznego, będzie musiał wejść na swoje konto w PUE ZUS i wpisać podany przez klienta kod. W ciągu 14 dni pieniądze przysługujące w formie bonu turystycznego zostaną przelane na wskazane przy rejestracji przez firmę konto"
brzmi jak przelew kasy na konto podmiotu.
Ale ja laik jestem...
A ja serio pytałam,bo się na tym nie znam.
Kiedyś tylko ściągali,nie wracało nic...
Tu np wygląda że jest ostateczny tekst, wyczytałam że rachunek przyporządkowany do działalności ale się nie znam na tych niuansach prawnych i sprawozdawczości w działalności gospodarczej.
Jeżeli tak, to znaczy, że przesadzają z tym, iż grozi im plajta, więc tym bardziej słusznym było wprowadzenie tych bonów. One mają wspomagać branżę i rodziny, a nie przynosić ekstra dochody.