ktoś ma? ip odzieli się doświadczeniami?
wychodzi na to, że powinnam je drastycznie ograniczyć w celu zapobieżenia obrzękowi naczynioruchowemu.
oraz zrobić w szpitalu prowokację na salicylany i NLPZ
lista tego czego nie powinnam jeść jest masakryczna.
Za to mogę pić wódkę i chyba to mi zostaje ;-) (tylko trzeba z krucjaty się wypisać;-)
Komentarz
Dieta rzeczywiscie nieciekawa, ja bym chyba musiala zupelnie zmienic kuchnie. Ale tez moze warto sprawdzac i zapisywac, co szkodzi. Sama nie wiem, ale chyba tak bym kombinowala.
U mnie kłopot taki że normalnie po kurkumie nie miałam nic, po ibumie też a jak doszły dodatkowe czynniki to wtedy masakra. Ale rzadko bo średnio raz na 4 lata.
Teraz lekarz stwierdzi że jednak trzeba unikać tego co może to sprowokować nawet.jesli tylko raz na 4 lata. I że trzeba diagnostyke szpitalna i testy prowokacyjne. Ale teraz i tak nie można bo jedyne dwa miejsca w wwie co to robią są teraz oddziałami covidowymi.