Tomku, no ale dlaczego byś tak nie zrobił? Czy aby nie dlatego, że zapraszając w swojej łaskawości do czegoś się jednak zobowiązujesz? Jeśli Ty się do czegoś zobowiązujesz, to po drugiej stronie ktoś ma należność. Sprawiedliwość. I nie ma znaczenia, czy komuś się to zaproszenie należało uprzednio czy nie.
Komentarz