Chociaż te przebitki anglojęzycznych imion jakoś takoś świadczą
Oj @Elunia, moja pierworodna ma na imię Oliwia a następne Andrzej, Joanna, Zuzanna, Anna i Franciszek. Czy znając imię mojej najstarszej ot tak wrzucisz mnie do wora patologia?
Anglojęzyczne imiona są w porządku. W Anglii z tego co wiem jest pełno Mohammedów i nikt raczej nic nie mówi . Są oczywiście imiona które mogą nie pasować do dziecka np Władysław, ale panuje wolność wyboru ..
Moje imię -Kamila -moi rodzice skracali do Kamyk, nie wiedzieć czemu. Od mojego taty przejął to mój mąż i na porządku dziennym jest to ze tak do mnie mówi. Kiedyś świadkiem tego była córki koleżanka , i na tyle ją to zszokowało, ze w świat poszła fama, że mąż mówi do mnie Perełko;)
Tak to jest z tymi imionami że potrafią się często powtarzać, znam sporo Ol, Kaś, znam nawet przypadek gdzie w bliskiej rodzinie jest to samo imie. Ja kiedyś w podstawowce za to bylam jedyna ze swoim .
Nie wiem czemu ale w domu tata mówił do mnie czasem Kubuś. Kiedyś zawołał mnie przez okno Kubuś chodź do domu, a koledzy słyszeli. Mieli taką bekę, a ja taki wstyd
Potem zresztą nadal nieprzerwanie była w ścisłej czołówce, a w 2020 wróciła na pierwsze miejsce. Dlatego myślę, że ten pejoratywny wydźwięk Julki nie przyjmie się. Ludziom to imię bardzo się podoba.
Ciesze sie ze nasze dzieci maja takie imiona ze jak zawolam, wiadomo kogo. Dopiszeze wybralismy tradicjonalne imiona. Wladyslawa mi brakuje. Ewentualnie Wlodzimierza, ale to juz jako istna prowokacja!
@Kajla najgorzej jest gdy ktoś się z kogoś wyśmiewa tylko dlatego że jego rodzice chcieli tak nazwać dziecko. No dobra, przyznam przyznam że mi np nie podoba się spolszczanie Brajanków czy Wanesek, już lepiej w oryginale to zostawić, ale przecież to rodzice skorzystali z wyboru imienia nie dziecko...
Ja za to w swoim roczniku w pierwszej trójce najlepsze jest to, że miałam być Anną, ale rodzice uznali, że zbyt popularne i nazwali mnie wielce oryginalne- Agnieszka Dziś za to Agnieszek i Kas, prawie nie ma...
Mam imię z 1 miejsca rankingu imion. Drugie imie zreszta tez rankingowe. Połowa naszych dzieci ma imiona również z pierwszego miejsca. Mamy Julkę (choc najczesciej uzywamy formy Julia). Dla mnie lekki szok, bo nigdy przy wyborze imion nie kierowaliśmy sie modą. Zresztą naszej nastoletniej Julli inteligencji nie brakuje.
Mam ucznia Sten (? WTF?) oraz uczennice Winonah. Kto podbije? Nie wspomne o muzulmanskich imionach (Hussein, Ryles, Amina, e tutti quanti)
Ja spróbuję, chłopiec z Uzbekistanu. Shodiyor. To krótsza forma. Dłuższej nie pomnę. Jak Władysław - Władek. Nazwisko było tak kosmiczne, że uczyłam się je wymawiać kilka razy.
Komentarz
Czy znając imię mojej najstarszej ot tak wrzucisz mnie do wora patologia?
Ja miałem cztery Agnieszki w klasie, a córcia pięć Julek.
Kiedyś zawołał mnie przez okno Kubuś chodź do domu, a koledzy słyszeli.
Mieli taką bekę, a ja taki wstyd
Zupełnie nie lokalnie! We wszystkich latach 2001-2010 Julia była najczęściej nadawanym imieniem żeńskim w Polsce.
Dlatego myślę, że ten pejoratywny wydźwięk Julki nie przyjmie się. Ludziom to imię bardzo się podoba.
Moje tylko w latach 80 się załapało.
Kto podbije?
Nie wspomne o muzulmanskich imionach (Hussein, Ryles, Amina, e tutti quanti)
Dopiszeze wybralismy tradicjonalne imiona. Wladyslawa mi brakuje. Ewentualnie Wlodzimierza, ale to juz jako istna prowokacja!
Dziś za to Agnieszek i Kas, prawie nie ma...
Bo wtedy był przepis, że musi być a na końcu w imionach żeńskich.
Połowa naszych dzieci ma imiona również z pierwszego miejsca. Mamy Julkę (choc najczesciej uzywamy formy Julia). Dla mnie lekki szok, bo nigdy przy wyborze imion nie kierowaliśmy sie modą.
Zresztą naszej nastoletniej Julli inteligencji nie brakuje.
To krótsza forma. Dłuższej nie pomnę. Jak Władysław - Władek.
Nazwisko było tak kosmiczne, że uczyłam się je wymawiać kilka razy.