@Aneczka08, zadzwoniłam do młyna i zapytałam, czy mogę przyjechać, mają na miejscu sklep firmowy. Z Wwy pewnie to by było do 2h samochodem. Kurierem kiedyś wysyłali, teraz już nie, było dużo niemiłych sytuacji (ze strony klientów). Ale ich mąki są dostępne w Topazach w Warszawie - to bardziej druga strona Wisły, ale po naszej też w jakichś sklepach bywają, musiałabyś zadzwonić do pana, on ma wszystkie lokalizacje w głowie.
Zastosuję te rady i zobaczymy Czyli spróbować z tym odkładanie ciasta na nowy zakwas? Też o takiej metodzie słyszałam.... w zasadzie tylko o takiej ....
Jak masz zakwas od kogoś, czyli powiedzmy "stary" to on ma swoją moc, więc po zmieszaniu z mąką spokojnie da radę. Mi te kilka łyżek przerabia 1,5 kg mąki w 8-10 godzin. Tyle, że u mnie 2/3 pszennej chlebowej, a 1/3 żytniej jasnej, więc to taki "pewniak" który się zawsze udaje, nie wiem jak byłoby z cięższymi mąkami
Ja tą metodą robiłam też prawie czysto żytni razowy i dawał radę - wyrastał tylko 12 h zazwyczaj. I do słoika odkładałam ciasto po ok. godzinie od zrobienia.
Ja robię tak - wieczór wcześniej wyjmuje zakwas z lodówki, wlewam sobie do dużej miski 1/4 ilości wody, jaką chce użyć do wypieku chleba (np. 150ml). Wsypuje trochę mąki żytniej razowej, dodaje zakwas, konsystencja śmietany ma być. Odkładam z tego ze 2 łyżki z powrotem do słoiczka. Dolewamy jeszcze 1/4 wody, czyli kolejne 150ml. I tak stoi przez noc do rana. Rano dolewam 2 x 150ml wody (czyli drugą połowę). Dodaje czubatą łyżeczkę soli i dodaje różne mąki, robię raczej bezpszenny chleb, więc daje głównie mąkę żytnia chlebowa i po trochu owsianej, jaglanej, z ciecierzycy, anarantusowej, czasem gryczanej, zmielone nasiona sezamu, pestki dyni i słonecznika. Mieloną kozieradkę (uwielbiam). Mieszam mikserem. Ciasto ma być tak gęste, że mikser (zwykle końcówki, nie haki) ledwo daje radę. Ale jednak daje radę już tyle lat. To jest porcja na jedną keksowke. Rośnie do wieczora. Późnym wieczorem wstawiam do piekarnika (10min w 220stopniach i godzina w 180 stopniach). I na rano jest.
A dużo masz tego zakwasu? Ja mam zazwyczaj pół słoika powiedzmy po majonezie, wrzucam cały do ciasta i odkładam z umieszanego ciasta taką samą ilość.
Edit - na marginesie, jeszcze kilka lat temu nie potrafiłam zrobić chleba tą metodą, musiałam najpierw dokarmić zakwas, potem dopiero mieszać ciasto. Ale zawzięłam się dwa lata temu i poszło
Ja też tak robię, tak mnie na wsi nauczyli, nie umiem sobie poradzić z dokarmianiem i robieniem jakiś zaczynów A jakie konkretnie masz formy tzn wielkosci? Bo ja mam szklane blaszki ale nie zawsze umiem wyczuć żeby nie przerósł bo jak przerośnie to potem wyciągnąć mi trudno
@Aniuszka nie lubię powłok non stik bo szybko je trafia a potem nie wiem czy już ją zjadam czy jeszcze nie
@ola_g fajne muszę popatrzyć jakie najmniejsze są bo ja pieje chleb tylko dla siebie, reszta woli kupny, a jem kromkę dwie dziennie to mi mała blaszka na tydzień starcza, duża za duza
@Agmar, masz rację. Też uważam, że nie ma to jak szklane lub ceramiczne formy. I najlepiej takie, żeby można było druciakiem szorować. Mam garnek rzymski i zawsze mam kłopot po pieczeniu miesa z czyszczeniem, ani detergent, ani druciak nie bardzo się nadaje. Muszę się rozejrzeć za takimi długimi szklanymi keksowkami rozejrzeć.
@Aniuszka tylko słabo mi z tym wyjmowaniem idzie, bo jak chleb za bardzo urośnie to kłopot bo ciasto tak jakby nakładało się też na brzegi foremki i potem chcesz wyjąć a tu chleb zapieczony z foremka
Komentarz
Jechałam niecałą godzinę, z działki.
Dostałam zakwas ... Jak dokarmiac zakwas??
Nie użyłam całego bo jeden chleb tylko piekłam... mój pierwszy
chleb wyszedł bardzo smaczny choć zakalec straszny bo za krótko piekłam chyba
Chleb wyrastał całą noc ale w sumie ledwo podwoił objętość
A jakiej konsystencji powinno być ciasto? Moje było jak na kluski kładzione
Piekłam w keksowce
Wyrobiłam łyżką
Ale lyzka nie stoi?
Może trochę za luźne było
A jaki czas pieczenia 1 keksówki?
To na pewno
Dzięki !
Czyli spróbować z tym odkładanie ciasta na nowy zakwas?
Też o takiej metodzie słyszałam.... w zasadzie tylko o takiej ....
A jakie konkretnie masz formy tzn wielkosci? Bo ja mam szklane blaszki ale nie zawsze umiem wyczuć żeby nie przerósł bo jak przerośnie to potem wyciągnąć mi trudno