A tak z drugiej strony to Dominikanie napisali że warunkiem uczestnictwa w katechezach grupowych jest certyfikat albo test. To może można mieć indywidualne katechezy?
Poczytuje to forum jakiś czas w sumie już parę lat. I martwię się że staje się powoli takim katolickim pudelkiem. Brakuje mi bardzo budujących postów..
Jak dla mnie zauważasz coś niepokojącego reaguj, a po co trąbić o takich dziwactwach..
@Maciek_bs tytuł posta jest kłamliwy. Typowy clickbait. Tak jak jeszcze rozumiem jaglankowe czy NPRowe clickbaity na naszym forum, tak ten jest dla mnie niezrozumiały.
Dlaczego kłamliwy? Przecież w tekście jest napisane:
Warunkiem uczestnictwa w katechezach grupowych prowadzonych przy naszym klasztorze jest posiadanie Unijnego Certyfikatu COVID (potwierdzenia szczepienia)
Przykre, że jako jedni z pierwszych dyskryminują ludzi ze względu na szczepienie, niedługo przyjdzie jesień i powoli nigdzie nie wejdziemy bez paszportu, a miał niby tylko ułatwić podróżowanie...
Ale to dopiero początek. Skoro przechorowanie, które zawsze dawało najlepszą odporność, jest uznawane tylko przez 180 dni, to tym bardziej szczepionki będą miały czasowe działanie. Możemy sobie wyobrazić, że szczepienia będzie trzeba ponawiać co roku i nie będzie ważne, czy ktoś w ogóle się szczepił, ale czy szczepił się najnowszą wersją szczepionki.
No po cos zamówili 100 mln szczepionek...przecież nie po to żeby leżały, zastanawiają się nad odpłatnością w przyszłości za szczepienia to kto wie może to biznes do wspomożenia budżetu?
No po cos zamówili 100 mln szczepionek...przecież nie po to żeby leżały, zastanawiają się nad odpłatnością w przyszłości za szczepienia to kto wie może to biznes do wspomożenia budżetu?
Przecież jakby nie patrzeć, to szczepionki i tak są w większości kupowane z naszych pieniędzy. To, czy będą podawane odpłatnie czy nieodpłatnie, praktycznie nic nie zmienia. Nie wspomogą budżetu, co najwyżej odpłatne nie obciążyły by go nadmiernie, ale budżet państwa nie zarabia na tym. Ewentualną korzyścią dla gospodarki może być to, iż ludzie będą mniej chorować, a tym samym, nie będą obciążać szpitali, i swoją absencją firm w jakich pracują.
Komentarz
Edit literówki
Niech piszą mieszkańcy Rzeszowa.
Poczytuje to forum jakiś czas w sumie już parę lat. I martwię się że staje się powoli takim katolickim pudelkiem.
Brakuje mi bardzo budujących postów..
Jak dla mnie zauważasz coś niepokojącego reaguj, a po co trąbić o takich dziwactwach..
To je sama dodawaj. Każdy ma jednakowe możliwości.
Test jest ważny przez 48h, zaś status ozdrowieńca przez 180 dni od początku choroby. W praktyce zostaje szczepienie.
Ewentualną korzyścią dla gospodarki może być to, iż ludzie będą mniej chorować, a tym samym, nie będą obciążać szpitali, i swoją absencją firm w jakich pracują.