Caralgol ciężko w to uwierzyć. Ja nie bardzo wierzę, ale nie o tym temat
Już tu jedna była taka co mówiła że ma 3 a okazało się że na 1.
Jedynym sposobem, by to zweryfikować, jest poznanie się osobiście, może kiedyś będzie okazja - wówczas czemu nie A póki co nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Taka specyfika znajomości internetowych. Ja generalnie traktuję to z przymrużeniem oka co kto pisze o sobie i swojej rodzinie, dopiero jak kogoś poznam osobiście to traktuję te znajomości "poważniej". Dawno przestałam się przejmować co kto kreuje na swój temat w necie.
@kociara ironiczny uśmiech to budzą wieczne Twoje narzekania jak to w tej oświacie żle, w szkole żle, uczniowie nie tacy o rodzicach nie ma co gadać bo wiadomo, że beee
Obecnie tylko "jeździsz" po rodzicach i uczniach Widzisz to? Kiedyś bardziej pomagałaś, Twoje zdanie było ważne, obecnie wszystko jeden ton
To postawa rozwydrzonego dziecka. Oczywiście, każdy czasem ma w sobie gniew, roszczeniowość, chęć wydarcia się po prostu na innych i zażądania "mnie się należy!". Tylko że dorośli ludzie wiedzą, że w ten sposób świat nie funkcjonuje
Właśnie że tak funkcjonuje świat w socjaliźmie - protestują pielęgniarki, nauczyciele, policjanci, matki niepełnosprawnych, a jak już górnicy zaprotestują to ho ho, protestują nawet rolnicy którzy przecież nie pracują na państwowym, wszystkich łączy jedno - "nam się należy !" i nawet im się udaje, więc co pleciesz że świat tak nie funkcjonuje.
Aktualnie ceny paliw w Niemczech są na najwyższym poziomie od dwóch lat. Tymczasem zdaniem ekspertów ceny benzyny i oleju napędowego jeszcze bardziej pójdą w górę po jesiennych wyborach. Mówi się, że za litr benzyny trzeba będzie zapłacić wtedy 2 euro.
I co z tego? Zamiast łykać różne treści bez analizy, warto pomyśleć i np. chcąc porównywać ceny brać pod uwagę też wynagrodzenie.
Biorę pod uwagę wartość nabywczą. Z doświadczenia wiem, że w Niemczech żyje się coraz trudniej, natomiast moi znajomi w Polsce z każdym rokiem lepiej się mają.
Serio? I wychodzi Ci, że Polaka otrzymującego średnie wynagrodzenie stać na więcej litrów paliwa niż Niemca? Napisz zatem jasno jakie wartości bierzesz pod uwagę.
Porównywanie odczuć nie ma nic wspólnego z obiektywną oceną.
Nie wiem, jak jest z paliwem, ale inne ceny przeliczałam kiedyś i wychodziło mio, że to co w Niemczech kosztuje 1euro, w Polsce 1,5 zl. Sorry, ale na poważne tematy pogadam, jak wrócę z Carlsberga, jestem padnięta i prawie już śpię. Mamy tutaj ostry zachrzan. Wrócę do tej dyskusji we wtorek.
Ostatnio słyszalam, że nadmierne kierowanie się empatia doprowadza do patologicznych zachowań bo pozbawia nas racjonalności w zachowaniu. Mogę np komuś współczuć, że znalazł się w trudnej sytuacji ale sama mogę nie chciec być w trudnej sytuacji, żeby komuś zrobiło się lepiej...bo i tak się nie zrobi
Trudno przewidzieć co będzie jak dzieci dorosną. Mogą pracować w korporacji albo spółce skarbu państwa i odprowadzać składki na ZUS w Polsce albo wyjadą za granicę na misje i będą wolontariuszami w Afryce Może będzie z nich pożytek dla budżetu a moze nie będzie Np. ja osobiście nie ukrywam, że cieszy mnie 500plus ..jak kogoś irytuje, że dostaje pieniądze i nie wie jak się z tym czuć to ja chętnie przyjmę i będę się cieszyć jeszcze bardziej bez żadnych rozterek w tym temacie
@kociara ironiczny uśmiech to budzą wieczne Twoje narzekania jak to w tej oświacie żle, w szkole żle, uczniowie nie tacy o rodzicach nie ma co gadać bo wiadomo, że beee
Obecnie tylko "jeździsz" po rodzicach i uczniach Widzisz to? Kiedyś bardziej pomagałaś, Twoje zdanie było ważne, obecnie wszystko jeden ton
A jest dobrze? W tej oswiacie? Serio??? Pokaz mi, w którym miejscu. "jeżdżę" po rodzicach, uczniach.
@Karolinka A teraz jej zdanie ma być nieważne? Nie widzę aby @kociara jeździła po rodzicach, prędzej po partii rządzącej, zresztą słusznie. Nie ze wszystkim się z Nią zgadzam, ale ogólnie ma rację.
@M_Monia, bardzo zmieniły się Twoje poglądy przez lata, które piszesz na forum. Od niechęci do 500 plusów, do wrecz żądania różnych bonusów i dotacji. Dziwnie się to czyta trochę. Może nie jest to Twoja intencją, ale właśnie takie można odnieść wrażenie czytając Twoje wpisy.
I tez mnie smiesza troche te wstawki, o rzekomym zarabianiu moich dzieci, na czyjeś emerytury. Rozumiem, ze jesli dzieci wyemigrują, będą bezrobotne, albo beda gospodyniami domowymi, to 500 plus rodzice zwrócą, z procentem
Bo tu właśnie nie chodzi o to, że się komuś należy. Te wszystkie przypadki przestępców, emigrantów itd - zgoda. To w ogóle nie chodzi o to, że dajesz jakiejś konkretnej osobie i ona ma się z tego rozliczyć potem. To byłoby niewolnictwo, a co najmniej kredyt.
Chodzi o to, że państwu się to opłaca, nawe jeśli część tej kasy się zmarnuje. Jest to inwestycja. W skali makro się to opłaca.
Lekko piszecie: emigracja, misje... A co z przestępcami wszelkich specjalności? Z kosmosu nie spadli. I ci w przyszłości też z niego nie przylecą. Uogólnianie, że dziecko= pożyteczne społecznie dorosły jest nieprawdą. Ani teraz tak nie jest ani w przyszłości tak nie będzie.
Poza tym taki utylitaryzm wyklucza dzieci, które ze względu na chorobę nigdy nie będą płacić podatków.
Moim zdaniem znowu znaleziona została dziewczynka do bicia. Parę osób pisze do Moni z pozycji takiej wyższości, że słabo się robi. @kociara piszesz o dyskusji, ale w trakcie dyskusji nie ma miejsca na wycieczki ad personam. A Ty je uskuteczniasz. Przypominasz jeszcze w swoim wpisie jakąś sytuację sprzed lat, gdzie też pół forum jeździło po Moni, bo się bała rozstępów. Na takie uwagi jest miejsce w cztery oczy, jeśli się o nią martwisz, chcesz jakiegoś dobra. A nie huzia na Józia.
Ostatnio słyszalam, że nadmierne kierowanie się empatia doprowadza do patologicznych zachowań bo pozbawia nas racjonalności w zachowaniu. Mogę np komuś współczuć, że znalazł się w trudnej sytuacji ale sama mogę nie chciec być w trudnej sytuacji, żeby komuś zrobiło się lepiej...bo i tak się nie zrobi
M_Monia, początkowo byłaś przeciwna 500 plus, pamiętam bo w opozycji byłas wśród nielicznych, zresztą ja również. Rozumiem, że sytuacja życiowa zmieniła poglądy, to jest naturalne. Natomiast trochę jak gdyby wpadłaś w drugą skrajność. Mam nadzieję, że moich wpisów nie odbierasz jako atak. btw. Bardzo nie lubię nawalanek i chamskich docinek, są one elementem forum, jeszcze na długo przed wystąpieniem Klarci
Tak, dokładnie @Pioszo54 Ogólnie dziecko=pożyteczny (gospodarcz/społecznie) dorosły jest prawdą
Są wyjątki, które mieszkają w więzieniach garażach i szpitalach oraz poza granicami kraju. (piszę o ciężko chorych, bo jak @matuleczka zauważyła, oni na przykład nie będą płacić podatków, wychowywać dzieci itd)
Wy sobie nie zdajecie sprawy, jak wielką wartość ma to, że ktoś po prostu mówi po polsku, umie liczyć do stu i nie chce Cię zgwałcić ani okrasc.
Moim zdaniem znowu znaleziona została dziewczynka do bicia. Parę osób pisze do Moni z pozycji takiej wyższości, że słabo się robi. @kociara piszesz o dyskusji, ale w trakcie dyskusji nie ma miejsca na wycieczki ad personam. A Ty je uskuteczniasz. Przypominasz jeszcze w swoim wpisie jakąś sytuację sprzed lat, gdzie też pół forum jeździło po Moni, bo się bała rozstępów. Na takie uwagi jest miejsce w cztery oczy, jeśli się o nią martwisz, chcesz jakiegoś dobra. A nie huzia na Józia.
Myślę, że to "ad personami" działa w obie strony. Pytania odnośnie liczby dzieci i wytykanie tejże są co najmniej niesmaczne.
Komentarz
Mam czwórkę, a Ty?
Matka wielodzietna wykonuje konkretną pracę i ma jej crazy więcej niż matka jedynaka.
To jest fakt bezsprzeczny
Nikt nie mówi ani o żadnych "skulonych uszach", ani nie może być mowy o przyzwoleniu na "chamstwo, brak empatii i wyzwiska". Gdzie to wyczytałaś?
Nie przesadzasz?
Obecnie tylko "jeździsz" po rodzicach i uczniach
Widzisz to?
Kiedyś bardziej pomagałaś, Twoje zdanie było ważne, obecnie wszystko jeden ton
Właśnie że tak funkcjonuje świat w socjaliźmie - protestują pielęgniarki, nauczyciele, policjanci, matki niepełnosprawnych, a jak już górnicy zaprotestują to ho ho, protestują nawet rolnicy którzy przecież nie pracują na państwowym, wszystkich łączy jedno - "nam się należy !" i nawet im się udaje, więc co pleciesz że świat tak nie funkcjonuje.
Sorry, ale na poważne tematy pogadam, jak wrócę z Carlsberga, jestem padnięta i prawie już śpię. Mamy tutaj ostry zachrzan. Wrócę do tej dyskusji we wtorek.
Mogę np komuś współczuć, że znalazł się w trudnej sytuacji ale sama mogę nie chciec być w trudnej sytuacji, żeby komuś zrobiło się lepiej...bo i tak się nie zrobi
Ale jeśli Monice jest zbyt przykro to można jakos inaczej do tego podejsc. Generalnie dyskusje internetowe są ciężkie
z tego też względu, w naszym doczesnym życiu, winny być na pierwszym miejscu.
Jeśli się o to nie będzie dbać, to zarówno społeczność, jak i religia, znikną z powierzchni ziemi.
Takie prawa tego świata ustanowił Stwórca.
Mogą pracować w korporacji albo spółce skarbu państwa i odprowadzać składki na ZUS w Polsce albo wyjadą za granicę na misje i będą wolontariuszami w Afryce
Może będzie z nich pożytek dla budżetu a moze nie będzie
Np. ja osobiście nie ukrywam, że cieszy mnie 500plus ..jak kogoś irytuje, że dostaje pieniądze i nie wie jak się z tym czuć to ja chętnie przyjmę i będę się cieszyć jeszcze bardziej bez żadnych rozterek w tym temacie
W tej oswiacie? Serio???
Pokaz mi, w którym miejscu. "jeżdżę" po rodzicach, uczniach.
Rozumiem, ze jesli dzieci wyemigrują, będą bezrobotne, albo beda gospodyniami domowymi, to 500 plus rodzice zwrócą, z procentem
Chodzi o to, że państwu się to opłaca, nawe jeśli część tej kasy się zmarnuje. Jest to inwestycja. W skali makro się to opłaca.
mimo wyjątków
Rozumiem, że sytuacja życiowa zmieniła poglądy, to jest naturalne. Natomiast trochę jak gdyby wpadłaś w drugą skrajność.
Mam nadzieję, że moich wpisów nie odbierasz jako atak.
btw. Bardzo nie lubię nawalanek i chamskich docinek, są one elementem forum, jeszcze na długo przed wystąpieniem Klarci
Ogólnie dziecko=pożyteczny (gospodarcz/społecznie) dorosły jest prawdą
Są wyjątki, które mieszkają w więzieniach garażach i szpitalach oraz poza granicami kraju. (piszę o ciężko chorych, bo jak @matuleczka zauważyła, oni na przykład nie będą płacić podatków, wychowywać dzieci itd)
Wy sobie nie zdajecie sprawy, jak wielką wartość ma to, że ktoś po prostu mówi po polsku, umie liczyć do stu i nie chce Cię zgwałcić ani okrasc.