Ideologia LGBT jest absolutnie szkodliwa i destrukcyjna dla każdego człowieka. Również dla ludzi ze środowiska LGBT – powiedział w Radiu Opole minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Ja mam mały problem czym jest ideologia lgbt. W sensie to jakieś ich zachowania, czy konkretny ruch? Nie krytykuje tylko pytam bo mam problem z tym slowem
Jeżeli są ludzie utożsamiający się z przynależnością do społeczności LGBT+, to mają jakieś własne wspólne dla tej grupy poglądy na to czym są, jakie jest ich miejsce w społeczeństwie i jakie mają podejmować działania. Te poglądy to właśnie ideologia nazywana od reprezentantów ideologią LGBT+.
Określenie jak dla mnie nieco na wyrost. Może dałoby się tam zaliczyć aktywistów, ale nawet oni nie mają wspólnych poglądów. Ludzie LGBT+ są obecni we wszystkich społecznościach i mają różne poglądy, łącznie z anty-LGBT.
Ludzie LGBT+ są obecni we wszystkich społecznościach i mają różne poglądy,
No nie, homoseksualista który nie utożsamia się z ruchem i nie praktykuje homoseksualizmu, nie reprezentuje ideologi LGBT+, natomiast ci którzy uważają, że dewiacje, obsesje czy dysfunkcje seksualne są orientacją i należy się tym chwalić lub to propagować, już mają jedną wspólną ideologię. To tak jakby marsze równości urządzali daltoniści i osoby niewidome, domagając się pozwoleń na prowadzenie samochodu czy wręcz autobusu, bo mają tylko inną orientację wzrokową.
O ideologi LGBT+ mówimy tam, gdzie dochodzi do integracji tego środowiska pod wspólnymi hasłami. Wystarczy popatrzeć na przebieg marszy równości.
Jest precyzyjnie zaplanowanym programem rozbicia cywilizacji opartej na monogamicznym związku kobiety i mężczyzny, w którym przychodzą na świat dzieci. Używa się do tego wynaturzeń ludzkiej seksualności, aby pokazać, że istnieje wiele równorzędnych modeli życia, wśród których ten tradycyjny jest tylko jedną z wielu opcji. Ideologia ta jest promowana w sposób planowy poprzez tzw. edukację seksualną, poprzez kulturę, media, wreszcie poprzez prawo, które represjonuje ludzi, którzy się jej sprzeciwiają.
Ideologia LGBT jest zbudowana na podobieństwo sekty. Ma swoje obowiązujące we wszystkich krajach symbole, ma swoje święta, swoich kapłanów i swoich "świętych". Posługuje się agresją i fanatyzmem, a także zastraszaniem oponentów.
> Mają poglądy na swój temat i na różne inne tematy, każdy swoje własne
He he, żarty sobie robisz. Aktywiści LGBT mówią jednakowym językiem, używają tej samej retoryki i technik erystycznych. Są absolutnie pozbawieni indywidualności, bo są żołnierzami jednej armii.
def. Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów –
religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych,
filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania
otaczającego ich świata.
Gdybyś nie uciął zdania w jednej trzeciej, to by właśnie z niego wynikało, że nie jest to "zbiór uporządkowanych poglądów"
Gdybyś nie łączył ze sobą kilku różnych kwestii, to zauważyłbyś że się mylisz. Ale jak ktoś idzie w zaparte wbrew faktom, to potem nic nie widzi.
W całości napisałeś:
Mają poglądy na swój temat i na różne inne tematy, każdy swoje własne, podobnie jak zwolennicy hetero
podobnie jak socjaliści, komuniści, konserwatyści, liberałowie, feminiści i wiele innych grup. Każdy człowiek należący do którejś z tych grup lub kilku, ma swoje własne poglądy, zarówno na swój temat jak i inne. Ale nikt nie zaprzecza istnieniu ideologii komunistycznej, socjalistycznej, konserwatywnej, liberalnej, feministycznej itd. Po prostu te jego własne poglądy są zbliżone do poglądów innego osobnika z danej grupy.
I tak stwierdzenie że płeć jest płynna to jest hasło ideologiczne, ponieważ biologicznie rozróżniamy dwie płcie plus ich aberracje. A to czym kto się czuje nie da się zmierzyć w sposób obiektywny bez udziału zainteresowanego i jego subiektywnych spostrzeżeń.
Podobnie w reportażu z marszu równości szła grupa pod flagą osób aseksualnych usiłując wmówić nam, że to też jest orientacja. No niestety podobnie jak niewidzenie kolorów czy nie możność poruszania się, brak zainteresowania seksem jest dysfunkcją. Człowiek jest tak zbudowany, że jednym z jego procesów życiowych jest rozmnażanie się. Wszelkie zakłócenia tego procesu są dysfunkcyjne.
Uznanie homo za orientację zamiast preferencje i nadawanie takiemu związkowi przywilejów, to już jest element ideologiczny. Zatem zmieniłoby.
Takich elementów ideologicznych w środowisku LGBT+ jest bardzo dużo, dlatego spełnia to kryterium zawarte w definicji. To że poszczególne osoby z tego środowiska mają drobne różnice w swoich poglądach jest tożsame z tym jak np. poszczególni socjaliści czy konserwatyści też się lekko różnią. Mówimy wtedy np. o frakcjach, skrzydłach czy opcjach.
Patrząc z boku na te fotki dochodzę do wniosku, że postulatem tych ludzi jest nienawiść do Boga, a co ma do tego seks? No ma, w sumie ma, porażające to wszystko!!!
Ja mam homoseksualna kuzynkę i z tego co wiem to jej mama to ciężko przeżyła. Nie powiedziałabym ze należy do jakiejś ideologii, ale na marsze chodziła. Chociaż jej zycze dobrze, to szkoda ze poszła taka a nie inna droga, ale jej zycze dobrze, nawet jeśli z ta kobieta miałaby wziąć slub.
def. Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów –
religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych,
filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania
otaczającego ich świata.
W skrócie tutaj chodzi o zestaw postulatów popierających zachowania osób LGBT+ i określających ich miejsce w społeczeństwie. Proste?
Edit. I naprawdę nie ma się co bulwersować, bo każdy z nas wyznaje jakąś ideologię, dlaczego zatem nie osoby LGBT+, co one jakieś gorsze są?
Ja mam mały problem czym jest ideologia lgbt. W sensie to jakieś ich zachowania, czy konkretny ruch? Nie krytykuje tylko pytam bo mam problem z tym slowem
def. Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów –
religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych,
filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania
otaczającego ich świata.
W skrócie tutaj chodzi o zestaw postulatów popierających zachowania osób LGBT+ i określających ich miejsce w społeczeństwie. Proste?
Edit. I naprawdę nie ma się co bulwersować, bo każdy z nas wyznaje jakąś ideologię, dlaczego zatem nie osoby LGBT+, co one jakieś gorsze są?
Naprawdę warto by było skupić się nad tym o czym mówi katolicka ideologia. Wyłapać te wszystkie elementy które ją rozmywają, czy zniekształcają. Powrócić do zasad które przekazał Jezus a potem kontynuowali Ojcowie Kościoła czy bardziej współcześni święci jak Dolindo Ruotolo. Wtedy możliwe by było wyłapanie fałszu w niektórych ideologiach tak popularnych obecnie.
Bardzo polecam ostatnie książkę Joanny Bątkiewicz Brożek o o. Dolindo
Komentarz
Jest precyzyjnie zaplanowanym programem rozbicia cywilizacji opartej na monogamicznym związku kobiety i mężczyzny, w którym przychodzą na świat dzieci. Używa się do tego wynaturzeń ludzkiej seksualności, aby pokazać, że istnieje wiele równorzędnych modeli życia, wśród których ten tradycyjny jest tylko jedną z wielu opcji. Ideologia ta jest promowana w sposób planowy poprzez tzw. edukację seksualną, poprzez kulturę, media, wreszcie poprzez prawo, które represjonuje ludzi, którzy się jej sprzeciwiają.
Ideologia LGBT jest zbudowana na podobieństwo sekty. Ma swoje obowiązujące we wszystkich krajach symbole, ma swoje święta, swoich kapłanów i swoich "świętych". Posługuje się agresją i fanatyzmem, a także zastraszaniem oponentów.
He he, żarty sobie robisz. Aktywiści LGBT mówią jednakowym językiem, używają tej samej retoryki i technik erystycznych. Są absolutnie pozbawieni indywidualności, bo są żołnierzami jednej armii.
podobnie jak socjaliści, komuniści, konserwatyści, liberałowie, feminiści i wiele innych grup. Każdy człowiek należący do którejś z tych grup lub kilku, ma swoje własne poglądy, zarówno na swój temat jak i inne. Ale nikt nie zaprzecza istnieniu ideologii komunistycznej, socjalistycznej, konserwatywnej, liberalnej, feministycznej itd. Po prostu te jego własne poglądy są zbliżone do poglądów innego osobnika z danej grupy.
Czyli należy.
Bardzo polecam ostatnie książkę Joanny Bątkiewicz Brożek o o. Dolindo