Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wyborcy PiS to...

12357

Komentarz

  • edytowano kwietnia 2023
    Turturek powiedział(a):
    Tam gdzie zaczyna się matematyka, tam ideolodzy w dziwny sposób milkną.
    Jeżeli naprawdę wierzysz,że te dane z anszvsa prawdziwe....to naprawdę,rozmowa nie ma sensu.
    Na pewno znasz choć jednego nauczyciela 
    Zapytaj,czy zna jakiegoś,kto zarabia taka kasę.

    I od razu mówię,że praca na dwa etaty teoretycznie jest możliwa ale praktycznie trudna
    No chyba,że jest się jak Dzbanister i można być w tym samym czasie w kilku miejscach.

    Nawet jeśli z jakiegoś powodu (jubieluszowka, odprawa) nauczyciel x ma w danym miesiącu pensje y+75proc y to nie będą to kwoty,jakie podajesz.
    No listosci.
    A o log Ce czy faktach możemy dyskutować tylko wówczas,kiedy jest niezachwianą pewność,że gakty są faktami a nie ideologia.
    W tym momencie faktami są paski nauczycieli. Ideologia i ściema pisowska(jak wszystko niemal).są te "średnie"
    Podziękowali 1beatak
  • Kociara, za długi post. Nie zrozumie.
  • edytowano kwietnia 2023
    kociara powiedział(a):
    Jeżeli naprawdę wierzysz,że te dane z anszvsa prawdziwe....to naprawdę,rozmowa nie ma sensu.


    Nie wierzę, ale pytałem się które informacje są fałszywe i @beatak nie potrafiła wskazać.
    Stąd dopytywałem się jak policzy średnią i tu również milczenie. No jeżeli nauczyciel nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania, to może warto pozamykać te szkoły i niech się weźmie do normalnej pracy za godziwe pieniądze.


    kociara powiedział(a):
    Zapytaj,czy zna jakiegoś,kto zarabia taka kasę.

    To że robotnicy nie znają nikogo kto zarabia dużo, nie znaczy że nie istnieje jakiś dyrektor czy prezes zarabiający fortunę i zawyżający średnią. Jeżeli średnia jest 7300 zł, to przy zarobkach 99% osób po 4550 zł, ten 1% musi zarabiać tyle żeby dobić do tej średniej. Matematyki nie oszukasz.


    kociara powiedział(a):

    I od razu mówię,że praca na dwa etaty teoretycznie jest możliwa ale praktycznie trudna

    Sam pracuję na dwa etaty, a raczej etat i własną firmę. Wiem co to znaczy.



    kociara powiedział(a):
    Nawet jeśli z jakiegoś powodu (jubieluszowka, odprawa) nauczyciel x ma w danym miesiącu pensje y+75proc y to nie będą to kwoty,jakie podajesz.
    No listosci.

    To nie ja podaję, tylko @beatak  Ty w zalinkowanym artykule, ja pytałem tylko co jest nieprawdą, bo mi się liczby nie zgadzały.


    kociara powiedział(a):
    A o log Ce czy faktach możemy dyskutować tylko wówczas,kiedy jest niezachwianą pewność,że gakty są faktami a nie ideologia.
    W tym momencie faktami są paski nauczycieli. Ideologia i ściema pisowska(jak wszystko niemal).są te "średnie"

    Dlatego pytałem się czy nieprawdą jest podana wysokość średniej i @beatak nie zdecydowała się potwierdzić. Rozumiem zatem, że ty z cała pewnością twierdzisz, że podana w artykule średnia jest kwotą fikcyjną? I że strefaedukacji.pl podaje fałszywe informacje?


    beatak powiedział(a):
    Kociara, za długi post. Nie zrozumie.

    Ale przynajmniej rozumiem co to jest średnia. A jak widać część kadry pedagogicznej nie bardzo.


    edit: sprostowanie autora linku
    Podziękowali 1Klarcia
  • Ale my nie poruszamy się w obszarze nauczyciel,właściciel szkoły w chmurze czy nauczyciel-  właściciel firmy korepetycyjnej.
    Więc porównanie do robotnika i szefa firmy nietrafione.


    Ja nie wiem,skąd te dane brało ministerstwo.

    Rozmawiamy o nauczycielach, którzy mając najdłuższy staż pracy mają max 20 proc dodatku stażowego . I nie zarabiają miesięcznie 7 tys.
    Zarabiają max 5 tysięcy,jej ostaną wszystkie możliwe didatki- stażowy,za wychowawstwo,motywacyjny.

    Już wspominałam,że związki zawodowe ,dziennikarze itp zwracali się do menis o podanie źródła i metodologii ale nie otrzymali żadnej konkretnej odpowiedzi.
     
    Można sobie pisać i wklejać plansze,artykuły.
    Można siebie złośliwości prawić,ale nie zmieni to rzeczywistości.

    Podziękowali 2beatak Coralgol
  • Turturek powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    Jeżeli naprawdę wierzysz,że te dane z anszvsa prawdziwe....to naprawdę,rozmowa nie ma sensu.


    Nie wierzę, ale pytałem się które informacje są fałszywe i @beatak nie potrafiła wskazać.
    Stąd dopytywałem się jak policzy średnią i tu również milczenie. No jeżeli nauczyciel nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania, to może warto pozamykać te szkoły i niech się weźmie do normalnej pracy za godziwe pieniądze.


    kociara powiedział(a):
    Zapytaj,czy zna jakiegoś,kto zarabia taka kasę.

    To że robotnicy nie znają nikogo kto zarabia dużo, nie znaczy że nie istnieje jakiś dyrektor czy prezes zarabiający fortunę i zawyżający średnią. Jeżeli średnia jest 7300 zł, to przy zarobkach 99% osób po 4550 zł, ten 1% musi zarabiać tyle żeby dobić do tej średniej. Matematyki nie oszukasz.


    kociara powiedział(a):

    I od razu mówię,że praca na dwa etaty teoretycznie jest możliwa ale praktycznie trudna

    Sam pracuję na dwa etaty, a raczej etat i własną firmę. Wiem co to znaczy.



    kociara powiedział(a):
    Nawet jeśli z jakiegoś powodu (jubieluszowka, odprawa) nauczyciel x ma w danym miesiącu pensje y+75proc y to nie będą to kwoty,jakie podajesz.
    No listosci.

    To nie ja podaję, tylko @beatak w zalinkowanym artykule, ja pytałem tylko co jest nieprawdą, bo mi się liczby nie zgadzały.


    kociara powiedział(a):
    A o log Ce czy faktach możemy dyskutować tylko wówczas,kiedy jest niezachwianą pewność,że gakty są faktami a nie ideologia.
    W tym momencie faktami są paski nauczycieli. Ideologia i ściema pisowska(jak wszystko niemal).są te "średnie"

    Dlatego pytałem się czy nieprawdą jest podana wysokość średniej i @beatak nie zdecydowała się potwierdzić. Rozumiem zatem, że ty z cała pewnością twierdzisz, że podana w artykule średnia jest kwotą fikcyjną? I że strefaedukacji.pl podaje fałszywe informacje?


    beatak powiedział(a):
    Kociara, za długi post. Nie zrozumie.

    Ale przynajmniej rozumiem co to jest średnia. A jak widać część kadry pedagogicznej nie bardzo.
    Ale co z tego, że rozumiesz, skoro totalnie nie trafia do Ciebie to, że wszystkie tabelki, prezentacje i średnie nijak się mają do rzeczywistości? Średnio to ja z moim kotem mamy po 3 nogi? A widziałeś kiedyś człowieka z trzema nogami?
  • edytowano kwietnia 2023
    Średnia - to średnia, więc nie ma co tu wymyślać, natomiast chyba zapominacie że chodzi o kwotę brutto. Kwota do ręki to lekko licząc ok 70% tej kwoty. Może nawet mniej.
    Chociaż jak doliczę wszystkie typowe dodatki czyli kwota bazowa + wysługę lat + motywacyjny + wychowawstwo, wychodzi mi że większość nauczycieli musi trzepać bardzo duże ilości nadgodzin żeby dociągnąć do tej średniej.  Albo ciągnie 1,5 etatu. Albo większość nauczycieli pracuje na wsi i ma dodatek wiejski.
  • Hamal powiedział(a):
    Średnia - to średnia, więc nie ma co tu wymyślać, natomiast chyba zapominacie że chodzi o kwotę brutto. Kwota do ręki to lekko licząc ok 70% tej kwoty. Może nawet mniej.
    Chociaż jak doliczę wszystkie typowe dodatki czyli kwota bazowa + wysługę lat + motywacyjny + wychowawstwo, wychodzi mi że większość nauczycieli musi trzepać bardzo duże ilości nadgodzin żeby dociągnąć do tej średniej.  Albo ciągnie 1,5 etatu. Albo większość nauczycieli pracuje na wsi i ma dodatek wiejski.
    Tylko,że plansze ministerialne nie mówią o tym,że to są kwoty pensji powyżej etatu.
    I w tym jest właśnie wist.

    Podziękowali 1beatak
  • edytowano kwietnia 2023
    kociara powiedział(a):

    Ja nie wiem,skąd te dane brało ministerstwo.



    "średnie wynagrodzenie nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, określone w Karcie Nauczyciela, musi być osiągnięte na obszarze działania danej jednostki samorządu terytorialnego, a nie przez każdego nauczyciela zatrudnionego w szkole prowadzonej przez tę jednostkę (...) może się zdarzyć, iż jeden nauczyciel będzie otrzymywał wynagrodzenie niższe od średniego, a drugi wyższe, w sumie zaś ich wynagrodzenia nie będą niższe od średniego wynagrodzenia wynikającego z Karty Nauczyciela." [Barański Andrzej, Rozwadowska-Skrzeczyńska Joanna, Szymańska Maria, Karta Nauczyciela. Komentarz, wyd. X, Wolters Kluwer 2018]

    Zatem z definicji gdzieś są Ci nauczyciele którzy zarabiają więcej. To że ich nie znamy nie świadczy o tym, że ich nie ma. Może się warto zainteresować kto tyle zarabia i podwyższa średnią?
    kociara powiedział(a):
    Rozmawiamy o nauczycielach, którzy mając najdłuższy staż pracy mają max 20 proc dodatku stażowego . I nie zarabiają miesięcznie 7 tys.
    Zarabiają max 5 tysięcy,jej ostaną wszystkie możliwe didatki- stażowy,za wychowawstwo,motywacyjny.

    Max 5 tysięcy brutto ze wszystkimi dodatkami???


    Wynagrodzenie: 4 000 zł - 9 500 zł zł / mies. brutto



    Jeszcze raz. Kwota 7326 zł to kwota brutto przewidziana w 2023 roku dla nauczyciela dyplomowanego.

    Składniki średniego wynagrodzenia:

    - wynagrodzenie zasadnicze;
    - dodatki: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego oraz za warunki pracy;
    - wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw;
    - nagrody i inne świadczeń wynikających ze stosunku pracy, z wyłączeniem świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i dodatków socjalnych.

    Ponieważ wynika to z karty nauczyciela, to wydaje mi się, że musi być realizowane i zgodne ze stanem faktycznym. Podobnie jak u mnie, jak są podwyżki dla pracowników MSWiA, to każdy dostaje jakąś ściśle określoną część przewidzianą rozporządzeniem. Jeden ma mniej inny więcej, ale suma ogólna musi się zgadzać.



    kociara powiedział(a):
     
    Można sobie pisać i wklejać plansze,artykuły.
    Ale ten pierwszy artykuł od którego zaczęła się dyskusja to nie ja wkleiłem, tylko odniosłem się do zawartych w nim nieścisłości. Pretensje o wklejenie artykułu miej do @beatak siebie, w końcu to od niej Ty wkleiłaś te informacje.


    beatak powiedział(a):
    Średnio to ja z moim kotem mamy po 3 nogi? A widziałeś kiedyś człowieka z trzema nogami?
    Ale w sumie macie 6 nóg czyli 4 kot (o ile kot ma nogi nie łapy) i dwie Ty. I właśnie tak należy czytać Średnią. W przytoczonym przez Ciebie @kociara artykule Pojawiła się średnia oraz faktyczne zarobki większości nauczycieli, zatem nawet dla ucznia podstawówki jest łatwe do wyliczenia ile zarabia pozostałą grupa. Serio nie potrafisz tego zrozumieć?



    edit: sprostowanie autora linku
  • Ale ze ja jakiś artykuł wklejalam?
  • edytowano kwietnia 2023
    beatak powiedział(a):
    Ale ze ja jakiś artykuł wklejalam?
    Przepraszam, jeszcze raz sprawdziłem i faktycznie to @kociara wklejała. Niestety często mówicie jednym głosem i stąd pomyłka.

    Moja wina że nie sprawdziłem dokładniej przed napisaniem ostatnich postów. Jeszcze raz przepraszam.


    edit: dokonałem odpowiednich sprostowań w swoich wpisach
    Podziękowali 1beatak
  • edytowano kwietnia 2023
    Turturek powiedział(a):

    Zatem z definicji gdzieś są Ci nauczyciele którzy zarabiają więcej. To że ich nie znamy nie świadczy o tym, że ich nie ma. Może się warto zainteresować kto tyle zarabia i podwyższa średnią?

    Przy 18 godzinnym pensum podejrzewam że wielu nauczycieli ciągnie grube nadgodziny, albo 1,5 etatu. Podejrzewam że robią tak głównie dyplomowani z większym stażem, czyli 20% wysługą. Sporo robi dodatkowe fakultety, np. poloniści robią nauczanie początkowe klasy 1-3, matematycy robią fizykę, historycy jakieś wos-y, HIT-y. I potem obganiają 1,5 - 2 etaty.
    Bardzo niskie pensje to mają początkujący nauczyciele stażyści, dlatego młodzi nie chcą pracować jako nauczyciele i powstają wakaty. Dyplomowani się cieszą że nie maja konkurencji i chętnie biorą dodatkowe godziny w miejsce tych wakatów.
  • kociara powiedział(a):
    Hamal powiedział(a):
    Średnia - to średnia, więc nie ma co tu wymyślać, natomiast chyba zapominacie że chodzi o kwotę brutto. Kwota do ręki to lekko licząc ok 70% tej kwoty. Może nawet mniej.
    Chociaż jak doliczę wszystkie typowe dodatki czyli kwota bazowa + wysługę lat + motywacyjny + wychowawstwo, wychodzi mi że większość nauczycieli musi trzepać bardzo duże ilości nadgodzin żeby dociągnąć do tej średniej.  Albo ciągnie 1,5 etatu. Albo większość nauczycieli pracuje na wsi i ma dodatek wiejski.
    Tylko,że plansze ministerialne nie mówią o tym,że to są kwoty pensji powyżej etatu.
    I w tym jest właśnie wist.

    No właśnie, jaki ma sens wrzucanie do jednego worka ludzi, którzy pracują w różnym wymiarze czasowym? Powinno się porównywać stawki dla jednego etatu i tyle.
    Podziękowali 1malagala
  • Turturek powiedział(a):
    kociara powiedział(a):

    Ja nie wiem,skąd te dane brało ministerstwo.



    "średnie wynagrodzenie nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, określone w Karcie Nauczyciela, musi być osiągnięte na obszarze działania danej jednostki samorządu terytorialnego, a nie przez każdego nauczyciela zatrudnionego w szkole prowadzonej przez tę jednostkę (...) może się zdarzyć, iż jeden nauczyciel będzie otrzymywał wynagrodzenie niższe od średniego, a drugi wyższe, w sumie zaś ich wynagrodzenia nie będą niższe od średniego wynagrodzenia wynikającego z Karty Nauczyciela." [Barański Andrzej, Rozwadowska-Skrzeczyńska Joanna, Szymańska Maria, Karta Nauczyciela. Komentarz, wyd. X, Wolters Kluwer 2018]

    Zatem z definicji gdzieś są Ci nauczyciele którzy zarabiają więcej. To że ich nie znamy nie świadczy o tym, że ich nie ma. Może się warto zainteresować kto tyle zarabia i podwyższa średnią?
    kociara powiedział(a):
    Rozmawiamy o nauczycielach, którzy mając najdłuższy staż pracy mają max 20 proc dodatku stażowego . I nie zarabiają miesięcznie 7 tys.
    Zarabiają max 5 tysięcy,jej ostaną wszystkie możliwe didatki- stażowy,za wychowawstwo,motywacyjny.

    Max 5 tysięcy brutto ze wszystkimi dodatkami???


    Wynagrodzenie: 4 000 zł - 9 500 zł zł / mies. brutto



    Jeszcze raz. Kwota 7326 zł to kwota brutto przewidziana w 2023 roku dla nauczyciela dyplomowanego.

    Składniki średniego wynagrodzenia:

    - wynagrodzenie zasadnicze;
    - dodatki: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego oraz za warunki pracy;
    - wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw;
    - nagrody i inne świadczeń wynikających ze stosunku pracy, z wyłączeniem świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i dodatków socjalnych.

    Ponieważ wynika to z karty nauczyciela, to wydaje mi się, że musi być realizowane i zgodne ze stanem faktycznym. Podobnie jak u mnie, jak są podwyżki dla pracowników MSWiA, to każdy dostaje jakąś ściśle określoną część przewidzianą rozporządzeniem. Jeden ma mniej inny więcej, ale suma ogólna musi się zgadzać.



    kociara powiedział(a):
     
    Można sobie pisać i wklejać plansze,artykuły.
    Ale ten pierwszy artykuł od którego zaczęła się dyskusja to nie ja wkleiłem, tylko odniosłem się do zawartych w nim nieścisłości. Pretensje o wklejenie artykułu miej do @beatak siebie, w końcu to od niej Ty wkleiłaś te informacje.


    beatak powiedział(a):
    Średnio to ja z moim kotem mamy po 3 nogi? A widziałeś kiedyś człowieka z trzema nogami?
    Ale w sumie macie 6 nóg czyli 4 kot (o ile kot ma nogi nie łapy) i dwie Ty. I właśnie tak należy czytać Średnią. W przytoczonym przez Ciebie @kociara artykule Pojawiła się średnia oraz faktyczne zarobki większości nauczycieli, zatem nawet dla ucznia podstawówki jest łatwe do wyliczenia ile zarabia pozostałą grupa. Serio nie potrafisz tego zrozumieć?



    edit: sprostowanie autora linku
    Nieźle. Z tego co piszesz wynika, że nauczyciele dyplomowani powinni zbiorowo odmówić nadgodzin i pracy ponadetatowej. Średnia to średnia.
  • Akurat Ci odmówią :) Nie wiem ile trzeba by było zarabiać żeby odmówić dodatkowej fuchy. Tylko w innych zawodach trzeba się często napocić żeby ją znaleźć, a tu sama się wpycha. Taki dodatkowy bonus.
  • ominika powiedział(a):
    Tyle że w innych zawodach są opcją, a tu koniecznością by żyć na przyzwoitym poziomie.


    Żart dnia :)

    Według danych Ministerstwa Finansów z lipca 2022 roku ok. 2,7 mln osób pobierało wynagrodzenie w wysokości pomiędzy 3 010 zł (minimalne w 2022 roku) a 3 490 zł (minimalne w 2023 roku). We wrześniu było to już ok. 3,05 mln osób.


    Nauczycieli jest ok. 0,5 mln czyli co najmniej 5 razy tyle osób to te inne zawody które według Ciebie nie muszą pracować dodatkowo :) Pomijając już tych którzy tylko odrobinę przekroczyli wspomniane widełki, a których jest też sporo i do pierwszego często im nie wystarcza.


  • Takie krótkie podsumowanie dlaczego nie głosować na PiS

  • To już jest nienawiść.
    Podziękowali 1Kazio
  • edytowano maja 2023
    Ja nie mogę podarować tego co robią z edukacją. Oczywiście nie dzieje się to bez zgrzytów, ale wszystko jest wyciszane. Osobiście dotknęło mojej rodziny niszczenie matury z matematyki. 

    Druga sprawa to podkarpacka afera pedofilska z ich politykami. Oraz odjaniepawlenie jako zasłona dymna. Pedofile powinni być bezwzględnie izolowani od społeczeństwa i to jest ich obowiązek
  • W tej pięknej prorodzinnej Polsce moja żona MUSI iść do pracy mimo, że woli pracować w domu. Jesteśmy rodziną wielodzietną (9 dzieci) i wypadliśmy z MOPS bo dzieci od czasu do czasu dorabiają bo są studentami.
  • zbyszek powiedział(a):
    W tej pięknej prorodzinnej Polsce moja żona MUSI iść do pracy mimo, że woli pracować w domu. Jesteśmy rodziną wielodzietną (9 dzieci) i wypadliśmy z MOPS bo dzieci od czasu do czasu dorabiają bo są studentami.
    MOPS jest pd wspomagania potrzebujących, którzy maja problem z praca itp .
    tzn tak to powinno zawsze wyglądać. 
    Zatem czego Ty oczekujesz? Ze mops będzie Was dozgonnie wspierał, bo macie 9 dzieci? 
    Części dzieci jest dorosła!!! 
  • @zbyszek Ja tam uważam, że dobrze jest jak dwie osoby mają jakikolwiek dochód, zawsze jest bezpiecznej. Jakbyś Ty lub zona umarli to mógłby być problem.
  • W sumie to zrobili parę dobrych rzeczy. Np mogę zarobić więcej bez DG i podatku. Na razie mogę zarobić 1700 zł miesięcznie nie ponosząc kosztów. Od lipca będę mogła zarobić więcej. Mogę jednocześnie mieć płacony NFZ w urzędzie pracy. 
    Reszta praktycznie do zaorania. Nie jestem ich wyborcą. W tej kadencji też nie mieli mojego głosu. W przyszłej nie dostaną. 
    Z drugiej strony jeśli chodzi o poziom dochodu kwalifikujący do zasiłku rodzinnego to sorry ale jest na poziomie głodowania. Powinni podnieść próg. 
  • Czy rodzina z 6 dzieci zasługuje na MOPS, tak żeby mama mogła pracować w domu i wychować przyzwoitych ludzi ?
  • Jedna osoba może zarobić na 2 osoby matka i dziecko, ale czy 1 osoba może zarobić na 6dzieci + matka ?
    500+ jest na każde dziecko póki co. Czyli można pominąć
  • Dzieciaki dorabiają więc MOPS liczy jako dochód gospodarstwa domowego.
    jaki jest na to sposób ?
    Praca na czarno ale jak od 2024 PiS zlikwiduje gotówkę to już nie wyjdzie.
  • zbyszek powiedział(a):
    Czy rodzina z 6 dzieci zasługuje na MOPS, tak żeby mama mogła pracować w domu i wychować przyzwoitych ludzi ?
    A od kiedy to praca zawodowa rodzica uniemożliwia mu wychowanie przyzwoitych ludzi? 
  • edytowano maja 2023
    W sytaucji, gdy matka nie pracuje, to ciężar utrzymania rodziny spada na ojca. Jak on nie daje rady, to kobieta idzie do pracy. Dopiero jak mimo ich wysiłków nie dają rady utrzymać rodziny, powinni mieć prawo wyciągnąć rękę do społeczeństwa. 
    I to niezależnie ile dzieci mają.
    Podziękowali 2hipolit Klarcia
  • To zależy jakie są priorytety dla państwa.
    Chcemy mieć dzieci jako społeczeństwo czy nie



  • Tyle, że praca kobiety nie wyklucza dzieci. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.