Kochani, dostałam smsa, że potrzebna modlitwa w intencji Aśki i jej dziecka. Wyszły jakieś złe wyniki i podobno jest ryzyko utraty dzieciątka.
Na razie nie znam szczegółów, jak będę cokolwiek wiedziała, to napiszę.
Spokojnie, nie siac paniki. Asia przestraszyla sie, przestala czuc ruchy i do tego doszlo dzisiejsze czytanie ... Asia powizala fakty, gdy stracila dziecko, bylo tez czytanie u smierci dziecka. Dzis ma wizyte u gina. Meczy ja dalej bakteria - uklad moczowy.
Że kto panikę sieje?
Na swoje usprawiedliwienie dodam, nie miałam możliwości zadzwonienia, albowiem jestem w pracy i gaszę pożary, a sms zabrzmiał alarmująco.
Więc tego... modlitwy nigdy nie za wiele...
Komentarz
Dziękuję za info...
+++
Spokojnie, nie siac paniki. Asia przestraszyla sie, przestala czuc ruchy i do tego doszlo dzisiejsze czytanie ... Asia powizala fakty, gdy stracila dziecko, bylo tez czytanie u smierci dziecka. Dzis ma wizyte u gina. Meczy ja dalej bakteria - uklad moczowy.
Oczywiscie dziekuje wszystkim.
Wieczorem da znac jak bylo u gina.
Na swoje usprawiedliwienie dodam, nie miałam możliwości zadzwonienia, albowiem jestem w pracy i gaszę pożary, a sms zabrzmiał alarmująco.
Więc tego... modlitwy nigdy nie za wiele...
Ale szturm modlitewny nawet przy zdrowym dziecku nie zawadzi, prawda? :bigsmile:
Oby Ją żebra bolały(ale nie mocno)
:ag: