Kochani, nigdy nie uzywalam fb, a musze zaczac - w celach zawodowych.
Nie kumam tego systemu
Prosze Was bardzo, oswieccie mnie jak tego uzywac, jakies zawiłe mi sie to wydaje.
A moze mozecie polecic jakis tutorial na ten temat?
Mam juz profil, od jakiegos czasu, i strone mu przyporzadkowana (facebookowa), ale sie gubie w tym nadal, i lezy toto odlogiem.
Komentarz
Po zaakceptowaniu przez nich możesz pisać na ich tablicy,wysylać im wiadomości.Po lewej stronie na dole jest okienko czatu,gdzie mozesz z nimi też rozmawiać,gdy przy ich nazwisku będzie zielone kółeczko.
Zaprosisz mnie do znajomych???:bigsmile:
Namiary Ci podam.
no i jest ponoc tak, ze nawet jak ktos ma mnie w kontaktach, to niekoniecznie widzi moja facebookowa strone (strone, nie profil - mam dwie strony podlegajace pod moj profil, po hiszp. i po ang.) a ja wlasnie na stronie mam produkty dodane
gubie sie w tym zapraszaniu, wysylaniu i ploteczkach, a musze to zrozumiec, bo dzisiaj bez fb ciezko cos wypromowac w necie, ehhh.
ide zerknac na linka od Grega.
edit: zabraklo ostatniego slowa
wcale mnie nie ciagnie, ale chyba nie mam wyjscia :sad:
jak najbardziej :bigsmile:
,ale nie mogę znaleźć żadnej zakładki, w której dowiedziałabym się, kogo ja w ogóle zaprosiłam.
Ja wiem, że ten ktoś może mnie zignorować, albo zaakceptować, a wtedy ja zawsze mogę "unfriend" , ale wolę w cywilizowany sposób wyjaśnić, że to pomyłka.
Help, please!
I w ogóle
Cieszy mnie forum tutaj i ... wystarczy
Właśnie podobno zlikwidować konto z fejsa to nie takie proste
to też mnie zniechęca
ninowoczesna jestem
trudno
własnie dodałam wpis na mojej facebookowej stronce (nie na profilu). i wybrałam opcję, żeby widzieli ją tylko anglojęzyczni - możecie potwierdzić, czy Ci z Was, którzy mnie mają w znajomych, naprawdę nic nie widzą? we wpisie zdjęcie w niebisekościach
po polsku też chcę dodać, ale nie chcę, żeby dana osoba została zalana trzema tymi samymi wpisami, tyle ze w innych jezykach, wiec uzylam filtra jezykowego, ale nie wiem, czy dziala.
help!
Oj, nie zaglądałam tutaj. Tak, to ode mnie dostałaś, choć wcale nie byłam pewna, że Ty to Ty. No ale miałaś tylu znajomych wielodzietnych, że uznałam, że to musisz być Ty. :bigsmile:
Hm....A wiesz, że chyba masz rację!