Przynajmniej mówi o tym i nie dorabia ideologii,jak reszta (kogo to krzywdzi? co w tym złego?)
Myślę, że krzywdzi samą siebie. Przede wszystkim. Bo utrwala się w swoim perfekcjoniźmie i egoiźmie. A idąc dalej myślę, ze krzywdzi innych ludzi, bo nie nauczyła się ofiarności, życia dla innych... przypuszczam, ze jest skrajnie krytyczna w stosunku do innych i próżna (a to na pewno odbija się na otaczających ją ludziach).
Podoba mi się chłopiec,który mówi babci ,,to tylko lalka" .
Coś jak ,,król jest nagi"
A widzisz bo chłopacy są inni. U mnie jak najmłodsza popsuła lalkę starszej to był ryk, płacz i histeria a syn powiedział ,, nie rycz to tylko lalka, mama kupi ci nową" a ona na to ,,ale to nie będzie ta sama, to moja ukochana Asia !!!!" a do Justyny tekst : ,, jaka z ciebie będzie niedobra mama kiedyś jak ty tak traktujesz lalki psujo!"
Pewno zaraz wyjdzie na to, że się czepiam-ale co złego jest w lalkach reborn? Bo znowu wrzucamy wszystkich kolekcjonerów do jednego worka. @prowincjuszka Wydaje mi się (to tylko moje zdanie), że część ludzi niewierzących stawianie świeczek na grobach, odwiedziny traktuje jako okazję do wspomnień, wyciszenia się i pomyślenia o zmarłych-no, tutaj akurat psach.
No tak wyobraź sobie, że ktoś miał dużo psów a w ogóle hodowlę, chcąc tak postępować wobec każdego zmarłego podopiecznego, sprawiedliwie musiałby wykupić teren całego psiego cmentarza albo wypomnikować cały ogród i pewnie miejsca by nie starczyło. Wspomnienie o nieżyjącym psie można nosić w sercu w pamięci....nie trzeba do tego nagrobków. Można napisać o nim książkę, pamiętnik ,bloga nawet. Można zostawić sobie jego zdjęcie, namalować obraz. No chyba, że chodzi o to aby kamieniarz miał zarobek.
Ale nie ma się co czepiać tylko kobiet. Czy twierdzić , że to wyłącznie sprawa niezaspokojonego instynktu macierzyńskiego po skrobance. Mężczyźni też stawiają psom nagrobki ( no taka dziwna moda się zrobiła ze skrajności w skrajność jedni przywiązują psa do zderzaka i urywają mu głowę inni stawiają świeczuszki) i też po nich płaczą. A oni powyższego instynktu nie posiadają , podobno niektóre kobiety też. O tym zjawisku u kobiet czyli substytucie dziecka w postaci psa pisał Freud ale tak sobie myślę , że to był diabeł w ludzkiej skórze i sam miał jakieś złe skłonności( bo był ofiarą swojej matki i nie lubiany przez własnego ojca), jak zresztą większość filozofów i uczonych z tamtych czasów odrzucający i ośmieszający istnienie Boga. Wykręcający wszystko do góry nogami i robiąc religię z popędów. Dlatego chyba nie powinniśmy przejmować tych teorii.
Prawo mają, ale czy powinni mieć dzieci to inna sprawa. Panie w filmikach są odpowiednio zedytowane, powstawiane są ich najgorsze wypowiedzi-żeby publiczność mogła poczuć grozę, dwa-że część jest dość ekstremalna. Ale mnie ich hobby/szaleństwo nie dotyka-nie wydają moich pieniędzy, płacą prawdopodobnie podatki (w nie moim kraju zresztą)- mnie to nie boli. Nie rozumiem tego, bo nie mam potrzeby posiadania setki lalek-bobasków ale akceptuję, że ktoś może mieć inne potrzeby. @prowincjuszka no, całe szczęście, że każdy, komu odszedł pies nie bierze się za pisanie książek-mało masz gniotów w księgarniach? Moje psy zostały zakopane, świeczek im nie zapalam, ale-jak wyżej-nie uderza to we mnie.
Fabulosita, jesteś jak widzę bardzo tolerancyjna na różne dziwactwa u ludzi ale mi chodziło o coś innego trochę. Kto nie powinien mieć dzieci ? Powinna być jakaś komisja lekarska czy sądowa pozwalająca lub nie czy o co chodzi Katarzynie bo nie rozumiem?
@Katarzyna, prowincjuszka Czy powiedziałam coś niepoprawnego? Może się źle zrozumiałyśmy? E: A, jednak się źle zrozumiałyśmy. Nie, nie da się tego przeprowadzić-i bardzo dobrze bo o nadużycia byłoby nietrudno. Kto nie powinien mieć dzieci? Na przykład mój dawny sąsiad, który bił swoją rodzinę.
Panie w filmikach są odpowiednio zedytowane, powstawiane są ich najgorsze wypowiedzi-żeby publiczność mogła poczuć grozę, dwa-że część jest dość ekstremalna.
A widzisz, ja miałam odwrotne wrażenie. Wg mnie starali się wygładzić, pokazać, że reborn to dobra rzecz...
Ale mnie ich hobby/szaleństwo nie dotyka-nie wydają moich pieniędzy, płacą prawdopodobnie podatki (w nie moim kraju zresztą)- mnie to nie boli.
Cóż, ja uważam, że pewne anormalne sprawy powinny nas dotykać nie ze względu na osobiste straty materialne, ale ze względu na wypaczenie ludzi.
Nie rozumiem tego, bo nie mam potrzeby posiadania setki lalek-bobasków ale akceptuję, że ktoś może mieć inne potrzeby.
Czy równie normalne jest posiadanie przez mężczyznę lalki z sex-shopu? W sumie może facet ma potrzeby... może potrzebę podotykania tylko???
Wybacz @prowincjuszka, że przysporzyłam Cię o wymioty. Ale dla mnie takie lalki-dzieci to takie same zboczenie jak sex-lala. Na innym tle ale coś niewyobrażalnie chorobliwego.
Oglądaliście film "Lars and the real girl"? Gorąco polecam. Nic zdrożnego, a idealnie pasuje do zagadnienia. Film jest genialny!
Oglądam z doskoku filmiki, które zalinkowała @Savia.
Babka w sklepie z odzieżą dla dzieci: "Spójrz na te buty, są zabójcze. Na zwykłym dziecku nie byłyby czyste zbyt długo. I o to właśnie chodzi w doskonałości. Są bajeczne, ale nie przetrwałyby długo. Byłabym zła gdyby się zabrudziły. (...) To świetna zabawa, to mi się w tym podoba. Można je stroić i wszystkie są bardzo szczególne. Nigdy się nie brudzą. To dobrze wydane pieniądze a nie wyrzucone w błoto.
@prowincjuszka - msz, nie do ludzi należy decydowanie o tym, kto powinien być rodzicem, a kto nie. Dlatego mówienie o prawie każdego do posiadanie potomstwa mnie bardzo razi. Już pomijając kwestie semantyczne związane z użyciem czasownika "posiadać" w odniesieniu do drugiego człowieka... @Fabulosita - podaj proszę paragraf, czy inny artykuł z Konstytucji gwarantujący każdemu prawo do posiadania dzieci. Czytałam kiedyś ten akt prawny ale jakoś chyba przegapiłam ten istotny zapis...
@Sawia Nie mam pojęcia czy akurat te panie odpowiednio zedytowali czy wygładzili, ale to pierwsze jest dość powszechną techniką w tego typu programach. Moja koleżanka brała udział w Rozmowach Drzyzgi, i jakbym jej nie znała, to pomyślałabym, że to dziwaczka jakich mało. Ja nie uważam, że jest to normalne-normą dla mnie jestem ja, nespa? Gdybym uważała, że nie jestem normą, to bym swoje postępowanie zmieniła. Lala z seks shopu u pana dwa piętra niżej nie przeszkadza mi, ale może przeszkadzać jemu-w podjęciu zdrowej relacji z drugą osobą.
Mogę spytać, w czym wam przeszkadza kolekcja lalek u kogoś innego? Sawia, powiedziałaś, że wypacza-rozumiem, że chodzi ci o to, że pani zaniedbuje swoją rodzinę, dzieci,tak? No tu się zgodzę ale-tak może być w przypadku każdego uzależnienia, nie tylko lalek.
Wybacz @prowincjuszka, że przysporzyłam Cię o wymioty. Ale dla mnie takie lalki-dzieci to takie same zboczenie jak sex-lala. Na innym tle ale coś niewyobrażalnie chorobliwego.
Ciekawe. Oceniasz to negatywnie z powodu wygladu lalek, czy zachowan tych pan? Jak dla mnie dmuchane lale to cos zupelnie innego, niz lalki reborn. Ze tak powiem w innym celu sie je kupuje. I nie kazdy na spacery je prowadzi.
Komentarz
U mnie jak najmłodsza popsuła lalkę starszej to był ryk, płacz i histeria a syn powiedział ,, nie rycz to tylko lalka, mama kupi ci nową" a ona na to ,,ale to nie będzie ta sama, to moja ukochana Asia !!!!" a do Justyny tekst : ,, jaka z ciebie będzie niedobra mama kiedyś jak ty tak traktujesz lalki psujo!"
Nie no super. Babka czeka na paczkę z lalką i mówi - "To się nazywa długi poród"
Wspomnienie o nieżyjącym psie można nosić w sercu w pamięci....nie trzeba do tego nagrobków. Można napisać o nim książkę, pamiętnik ,bloga nawet. Można zostawić sobie jego zdjęcie, namalować obraz.
No chyba, że chodzi o to aby kamieniarz miał zarobek.
Ale odpędzcie mnie ludzie od komputera,tyle mam roboty,ło matko,a siedzę tu i piszę...
YYY mam to samo.
Ja kupiłam trzy egzemplarze i mi dwa diabeł ogonem nakrył.
rzeczywiście, jak babcia mając żywego wnuczka, bawi się lalką, to musi też byćć dla niego wstrząs emocjonalny
Demencja starcza też się tak objawia.
Mężczyźni też stawiają psom nagrobki ( no taka dziwna moda się zrobiła ze skrajności w skrajność jedni przywiązują psa do zderzaka i urywają mu głowę inni stawiają świeczuszki) i też po nich płaczą. A oni powyższego instynktu nie posiadają , podobno niektóre kobiety też.
O tym zjawisku u kobiet czyli substytucie dziecka w postaci psa pisał Freud ale tak sobie myślę , że to był diabeł w ludzkiej skórze i sam miał jakieś złe skłonności( bo był ofiarą swojej matki i nie lubiany przez własnego ojca), jak zresztą większość filozofów i uczonych z tamtych czasów odrzucający i ośmieszający istnienie Boga. Wykręcający wszystko do góry nogami i robiąc religię z popędów. Dlatego chyba nie powinniśmy przejmować tych teorii.
Panie w filmikach są odpowiednio zedytowane, powstawiane są ich najgorsze wypowiedzi-żeby publiczność mogła poczuć grozę, dwa-że część jest dość ekstremalna. Ale mnie ich hobby/szaleństwo nie dotyka-nie wydają moich pieniędzy, płacą prawdopodobnie podatki (w nie moim kraju zresztą)- mnie to nie boli. Nie rozumiem tego, bo nie mam potrzeby posiadania setki lalek-bobasków ale akceptuję, że ktoś może mieć inne potrzeby.
@prowincjuszka no, całe szczęście, że każdy, komu odszedł pies nie bierze się za pisanie książek-mało masz gniotów w księgarniach? Moje psy zostały zakopane, świeczek im nie zapalam, ale-jak wyżej-nie uderza to we mnie.
A kto miałby o tym decydować ?
Kto nie powinien mieć dzieci ? Powinna być jakaś komisja lekarska czy sądowa pozwalająca lub nie czy o co chodzi Katarzynie bo nie rozumiem?
E: A, jednak się źle zrozumiałyśmy. Nie, nie da się tego przeprowadzić-i bardzo dobrze bo o nadużycia byłoby nietrudno. Kto nie powinien mieć dzieci? Na przykład mój dawny sąsiad, który bił swoją rodzinę.
uprzedzam oburzonych, "ociulać" nie jest na śląsku specjalnie wulgarnym słowem (chociaż powiedzenie do kogoś "ty ciulu" jest dość obraźliwe).
Pan Bóg go kiedyś za to pokara prędzej czy później.
:-&
Oglądaliście film "Lars and the real girl"? Gorąco polecam. Nic zdrożnego, a idealnie pasuje do zagadnienia. Film jest genialny!
Oglądam z doskoku filmiki, które zalinkowała @Savia.
Babka w sklepie z odzieżą dla dzieci: "Spójrz na te buty, są zabójcze. Na zwykłym dziecku nie byłyby czyste zbyt długo. I o to właśnie chodzi w doskonałości. Są bajeczne, ale nie przetrwałyby długo. Byłabym zła gdyby się zabrudziły. (...) To świetna zabawa, to mi się w tym podoba. Można je stroić i wszystkie są bardzo szczególne. Nigdy się nie brudzą. To dobrze wydane pieniądze a nie wyrzucone w błoto.
To jest chore.
Nic się nie stało, nie zaszkodzi oczyścić czasem przeładowany żołądek lub trochę schudnąć.
@Fabulosita - podaj proszę paragraf, czy inny artykuł z Konstytucji gwarantujący każdemu prawo do posiadania dzieci. Czytałam kiedyś ten akt prawny ale jakoś chyba przegapiłam ten istotny zapis...
Ja nie uważam, że jest to normalne-normą dla mnie jestem ja, nespa? Gdybym uważała, że nie jestem normą, to bym swoje postępowanie zmieniła. Lala z seks shopu u pana dwa piętra niżej nie przeszkadza mi, ale może przeszkadzać jemu-w podjęciu zdrowej relacji z drugą osobą.
Mogę spytać, w czym wam przeszkadza kolekcja lalek u kogoś innego?
Sawia, powiedziałaś, że wypacza-rozumiem, że chodzi ci o to, że pani zaniedbuje swoją rodzinę, dzieci,tak? No tu się zgodzę ale-tak może być w przypadku każdego uzależnienia, nie tylko lalek.
Ciekawe. Oceniasz to negatywnie z powodu wygladu lalek, czy zachowan tych pan? Jak dla mnie dmuchane lale to cos zupelnie innego, niz lalki reborn. Ze tak powiem w innym celu sie je kupuje. I nie kazdy na spacery je prowadzi.