Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

help me - wigilijnie

123468

Komentarz

  • Jajca pasztetowa i gazowka z sokiem :D

    I jest wieczerza ;) prosta, łatwa i przyjemna :D

    A nie jakieś udziwniania...
  • Wy naprawdę lubicie ten mokry mak mielić? @-)

    Czemu nie kupicie mielonego na sucho? Qrcze, TAKA wygoda.
    U mnie to było tak... przez lata gotowałam mak, mieliłam potem sprzątałam cały ten syf w kuchni. Aż mi tu teściowa ślązaczka któregoś razu mówi, że idzie do piekarni (czy cukierni - nie pamiętam) by kupic mielony mak... Doświadczona kobieta wiedziała jak się nie urobić. No i od tamtej pory zaopatruję się w mak na sucho mielony. Dziewczyny! To jest genialne!
  • @Marcelino- ; ja robiłam w tym roku pierogi wg Okrasy.
    Tzn- ciasto bardziej.

    Bo ja z tym ciastem to zawsze problem mam.


    Dostałam dziś paczke od mamy:

    kilka foremek swoich pasztetów, karkówkę, sernik i sękacza:)
    Kochana!


  • Savia, jakie proporcje na ciasto do pierogów?
    Ja robię ciasto z przepisu na oko,który mi zawsze wychodzi. 
    Ok.1kg mąki
     1łyżka oleju  
    sól  
    Zaparzam to ciasto gorącą -gotowaną wodą. 
    Szatkuję nożem,aż do wystygnięcia i wtedy zagniatam. 
    Ciasto jest bez jajek.
     Rada moja to lepiej tej wody chlupnąć więcej ,bo mąki zawsze można dodać. 
    Ciasto się pięknie skleja,w czasie lepienia pierogów. 
    Jest mięciutkie.
     
    Kiedyś sprzedawałam na sztuki.
  • Brydziu, leżakujesz ciasto? Jesli nie to spróbuj. nabiera czegoś takiego fajnego w konsystencji.
  • Brydziu, leżakujesz ciasto? Jesli nie to spróbuj. nabiera czegoś takiego fajnego w konsystencji.
    Czasem tak. 
    Ale już wypróbowałam,że jak wody dodam więcej -to powoli dosypuję mąkę tyle ile trzeba. 
    I zawsze wyjdzie.
  • Ciasto robię, jak Bridget. I daję mu odpocząć, jak Savia - gluten spuchnie i wtedy jest bardziej elastyczne.

    Duke dostała paczkę od mamy, a ja wczoraj wysłałam do mamy, niby drobiazgi same, ale dużo radości udało się sprawić (a jak szybko poczta działa, wczoraj mąż wysłał kwadrans przed zamknięciem placówki) :D
  • Savia, jakie proporcje na ciasto do pierogów?
    Ja robię ciasto z przepisu na oko,który mi zawsze wychodzi. 
    Ok.1kg mąki
     1łyżka oleju  
    sól  
    Zaparzam to ciasto gorącą -gotowaną wodą. 
    Szatkuję nożem,aż do wystygnięcia i wtedy zagniatam. 
    Ciasto jest bez jajek.
     Rada moja to lepiej tej wody chlupnąć więcej ,bo mąki zawsze można dodać. 
    Ciasto się pięknie skleja,w czasie lepienia pierogów. 
    Jest mięciutkie.
     
    Kiedyś sprzedawałam na sztuki.
    Szatkowanie mi nie przyszło do głowy :-B
    Koleżanka poradziła mi zaparzanie zamiast jajek i dziwiłam się, jak z tego wychodzi coś innego niż "knedle". Dzięki!

  • @Marcelina, ja mam gdzieś dobry przepis na ciasto do pierogów, jak mały przyśnie to poszukam
  • @Marcelina, ja mam gdzieś dobry przepis na ciasto do pierogów, jak mały przyśnie to poszukam
    czytam jak mały podrośnie to poszukam
  • :-)

    to by się trochę zeszło ;-)

  • 3 szklanki mąki

    1 stołowa łyżka masła

    1/2 stołowej łyżki soli

    1 szklanka wrzącej wody

  • Dzięki, zanotowałam.
    Mam jeszcze pytanko: to składniki do ciasta na wytrawne pierogi, tak? Do takich z owocami soli się nie daje?



  • Biorę sie za pierogi z kapustą.  Ja też dodaję jajko do ciasta, ale ja nie umiem robić mało i zazwyczaj z 2 kg mąki, a do wody lekko ciepłej troszkę mleka. Ciasto się pięknie klei, nie rozpada i jest mieciutkie, bo to tylko 1 jajo.

    Na wigilię moja teściowa przygotowuje pierogi ze śliwką wędzoną i jabłuszkiem. To tradycja u nich w domu, a teraz u nas. Ja nauczyłam ich jeść kutię i też bardzo lubią. Dla babci zawsze czeka słoiczek w prezencie.  

    Nie robiłam nigdy ciasta zaparzanego i jestem go bardzo ciekawa. To do roboty

    :)
  • Jak Wy robicie takie małe uszka, że farsz Wam nie wyłazi? Mi wyszły USZY. Jak próbowałam małe to tego farszu trzeba by dosłownie 1/4 groszku.
  • Moja mama zawsze USZY robi :D
    Takie najmniejsze, popisowe, to na butelce, na górę butelki z wąską szyjką kładę kwadracik ciasta, palcem robię wgłębienie na farsz i delikatnie zalepiam, ale ja lubię robótki precyzyjne.
  • Takie najmniejsze, popisowe, to na butelce, na górę butelki z wąską szyjką kładę kwadracik ciasta, palcem robię wgłębienie na farsz i delikatnie zalepiam, ale ja lubię robótki precyzyjne.
    O mamuniu! @-)
    To ja pozostanę przy USZACH :D
  • Pamiętam historię mojej babci. Mieli z dziadkiem gospodarstwo i dziadek wraca z pola wiadomo zmęczony i głodny. Babcia akurat lepiła pierogi, miała już zrobione ciasto, tylko powycinać krążki, nakładać ciasto, zlepić i gotowe. A dziadek do Niej: głodny jestem, daj mi pierogi. Babcia, że jeszcze nie gotowe. I zaczął Jej zrzędzić nad uchem. Babcia się wkurzyła, wzięła wielki placek ciasta, nawkładała farszu, zalepiła i miał dziadek MEEEGGAA wielkiego pieroga ;).
  • Pamiętam historię mojej babci. Mieli z dziadkiem gospodarstwo i dziadek wraca z pola wiadomo zmęczony i głodny. Babcia akurat lepiła pierogi, miała już zrobione ciasto, tylko powycinać krążki, nakładać ciasto, zlepić i gotowe. A dziadek do Niej: głodny jestem, daj mi pierogi. Babcia, że jeszcze nie gotowe. I zaczął Jej zrzędzić nad uchem. Babcia się wkurzyła, wzięła wielki placek ciasta, nawkładała farszu, zalepiła i miał dziadek MEEEGGAA wielkiego pieroga ;).
    Mój najstarszy brat sam sobie zrobił takie pierogi. :)
  • a u mnie przed chwilą akcja była...

    ... dwa piękne, zdrowiutkie króliczki straciły życie i powędrowały do gara. Będzie pasztet i pieczeń.

    I to się nazywa zdrowa żywność. :D
  • Jukaa, żadna filozofia...namaczasz na noc suszony groch połówki, żółte, wcześniej możesz na sicie przejrzeć, czy nie ma np kamyków itp.

    Pewnie wystarczy krócej niż całą noc, ale tak ze dwie godziny to powinno w wodzi postać

    a potem gotujesz ten groch chyba zalewasz zimną wodą i gotujesz, gotujesz aż miękki będzie

    oddzielnie ja gotuję kiszoną kapuchę

    a potem łączę te oba składniki

  • Mój małż właśnie zmywa stertę naczyń z ostatnich dni :\"> . Pyta, jak wielodzietni sobie z tym radzą? Czy w ogóle mają czas na cokolwiek innego?
  • Więcej zmywających? ;)
  • Tak właśnie pomyśleliśmy, że starsze dzieci jednak się włączają do obowiązków w miarę możliwości i chęci.
  • O, widzisz, nie potrafię podać...na tzw oko gotuję...

    może niech się wypowiedzą bardziej wytrawne gospodynie i kucharze ofkors

  • edytowano grudnia 2012
    @AgaMaria, ale zanim dorosną te maluchy, to trochę czasu minie, a naczyń przybywa ;)
  • U nas w domu gotuje się oddzielne dania wigilijne

    1. kapusta z grzybami - ugotowana kapustka kiszona, paski, ogonki grzybów ugotowanych z suszonych, przesmażona na maśle lub oleju cebulka

    2. kapusta kiszona i groch gotowany - to drugie lubię bez udziwnień...po prostu groch i kapusta...czyste smaki

  • a nie możesz męża zapytać? 
  • Jukaa, a patrzyłaś w necie? Może jest jakieś abc potraw wigilijnych krok po kroku
  • @jukaa
    ja robiłam tak
    na łyżce-dwóch masła dusiłam odciśnięta kapustę kiszoną, podlewając ją wodą (i regulując kwaśność sokiem, tym po odciśnięciu). Kapusty miałam ok. 75 dag.
    To w rondlu.
    Na patelni obok zeszkliłam cebulę (można 2), dorzuciłam do kapusty, dodałam liść laurowy i ziele ang. (1 kulka).
    Jak mi wysychała kapucha - znowu dolewałam, ale cały czas "pyrkało" na małym ogniu.
    Jak już kapusta była ok. dorzucałam grochu - miałam ten niełuskany. Ugotowany wcześniej w innym garnku (bo jedliśmy go do obiadu). Ilość - jaką lubisz.
    Popieprzyć, posolić trochę. Dusić jeszcze chwilę.
    Wystudzić i do zamrażarki.
    Moja tam siedzi od 2 dni, z grzybami także.
    Groszek gotowałam bez namoczenia, szybko był gotowy.
    k.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.