Wyglądają jak trądzik - duże z białymi czubkami. Po kąpieli intensywnie czerwienieją. Pojawiły się w okolicy pupy i genitaliów, ale też na nóżkach. Dziecko nie ma gorączki, ogólnie jest w dobrej kondycji.
Dziecko bez pampersa. Nowe wychodzą codziennie. Chyba musi być zaraźliwe, bo choruje też nasza Ula. Tylko ona ma mniej. Tak z 15 szt. Jej kolega z grupy przedszkolnej ma znacznie więcej.
Jeśli krosty są tylko w okolicach pupy, chorują też inne dzieci, a dziecko nie gorączkuje to zrobiłabym po konsultacji z lekarzem badania kału w kierunku pasożytów.
Szymek dostal przedwczoraj jakis krostek, ale sa inne - drobne, na brzuszku rozsiane i jest ich w sumie moze z 10 szt. Na buzi tez mu cos wyskoczylo na jednym policzku. Ale ja prawde mówiac "olalam", dalam tylko fenistil, bo on w sumie czasem ma reakcje alergiczne, a przedwczoraj zjadl dwa kubeczki monte. Natomiast jak dlam nie te krosty ze zdjecia mogly by byc ospa, pamietam, jak Michal dostal i np. na glowie zrobily mu sie wrecz ogromne ropiejace guzy, tak, ze myslalam, ze go cos pogryzlo, a to byla wlasnie ospa. Tyle, ze jesli juz chorowal, to teoretycznie nie powinien drugi raz.
W Opolu też w przedszkolach epidemia tego rumienia zakażnego , moja średnia złapała. I niby wszystko w porządku , przebieg super łagodny , bez żadnego leczenia - ale wyczytałam w internecie , że ten wirus może być bardzo szkodliwy dla kobiet w ciąży (((. Lepiej za dużo nie wiedzieć.
U Józia samopoczucie polepszyło się radykalnie po dwóch łyżeczkach Zyrtecu. Krostki też jakby zblakły. Wychodzi więc na to, że to jeden z 1001 objawów alergii
Też pomyślałam o ospie, zwłaszcza, że jedna lekarka sugerowała, że to alergiczne. Po tym już się z nią szczęśliwie rozstaliśmy... no i też znam przypadki dwukrotnej ospy wietrznej...
[cite] Maciek:[/cite]U Józia samopoczucie polepszyło się radykalnie po dwóch łyżeczkach Zyrtecu. Krostki też jakby zblakły. Wychodzi więc na to, że to jeden z 1001 objawów alergii
Szkoda tylko, że taką samą "alergię" ma nasza Ula i chłopiec, który śpi na leżakowaniu obok Józia.
Magda, te białe koniuszki zasychają, strupki się tam robią. Ja dodatkowo traktuję je spirytusem. Myślę, że nie zaszkodzi, a wydaje mi się, że dzięki temu ładniej się zasuszają.
Komentarz
I czy nowe wychodzą, czy ilość się nie zmienia?
Dziecko w pampersie, czy bez?
Chemia....:devil:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99czak_zaka%C5%BAny
Absolutnie nie jest to diagnoza, na której można się oprzeć, więc - MARSZ DO LEKARZA!
Wersja z uczuleniem też jest brana pod uwagę. Może podali im coś w przedszkolu, co wywołało taka reakcję.
Jedne mają krosty, inne boli brzuch a niektórzy nic nie mają.
Lekarz będzie dzisiaj.
tzn. nie przejmować się, póki dziecko jest w dość dobrym stanie
chyba tylko ze dwa razy daliśmy się wrobić w antybiotyk.
Szkoda tylko, że taką samą "alergię" ma nasza Ula i chłopiec, który śpi na leżakowaniu obok Józia.