Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

z czego robicie makaron i kluski - pytanie do niepszenicowców :P

edytowano listopada 2013 w Kuchnia
w związku z rewolucją żywieniową w moim domu grzecznie zapytowywuję z jakiej mąki (lub z jakich mąk:P ) robicie makarony i kluski wszelakie?
«1

Komentarz

  • Ja makaron kupuję gotowy: w Auchan jest świetny kukurydziany albo ryżowy.
  • o,ryżowy jest pycha w Tesco.
  • ooo a jaki? bo do Tesco mam bliżej ;)
  • ? ryżowy ale nie wiem jak się nazywa,jest na półkach z jedzeniem chińskim,są chyba ze trzy rodzaje,ja kupuję ten najtańszy w podłużnej torebce.

    :)
    jak znajdę nazwę to dopiszę,nie wcześniej niż w sobotę niestety.
  • Nam kukurydziany nie podchodzi, ale ryżowy jest super, szczególnie ciemny, z nieoczyszczonego ryżu. I z manioku nam smakował. :-)
  • Robię żytni makaron (mam maszynę, ręcznie to prawie niewykonalne jest). Czasem kupuję żytni albo bezglutenowy firmy Schar. Pierożki wychodzą z mieszanki Mix B Schar bardzo fajne. Ostatnio forumowa koleżanka zdradziła mi, że robi z mąki gryczanej pierożki drożdżowe pieczone w piekarniku. Zamierzam wypróbować.
    Jak mam chęć na "ful wypas" (np. na wigilię), to robię z orkiszowej uszka i pierogi.
  • @Wanda - mam poczucie, że moim dzieciom orkiszowa nie służy jakoś wybitnie. Wolę nie nadużywać. Po przepis na gryczane pierożki trzeba wołać: @wielorybek ! Ale, z tego, co zrozumiałam, to zagniata się ciasto z drożdżami (takie, żeby się wałkować dało) i z tego robi się pierogi, a potem je piecze.
  • Takie pieczone pierogi to na wschodzie się jada. Można zagniatać pierogi, można lepić kulkę z farszem. Gdzieś mam proporcje ciasta podlwowskiego ;)
  • edytowano listopada 2013
    Wywołałyście Słonia Trąbalskiego:) Pamiętam tylko, że wyszły dobre i miałam zamiar spisać jak je zrobiłam... Pierwszy raz zrobiłam z drożdzami instant, nie sprawdziło się. Myślę, że na poł kilo maki dałam ok 20 dag drozdzy???, poł kostki masła oraz łyche smalcu, sól. Piekę w nie tak nagrzanym piekarniku jak do mufinek na przykład, przekładałam na drugą stronę. Jak robiłam z dodatkiem mleka były fajniejsze, ale wersja bez mleka byla jadalna. Tyle pamiętam.. Oczywiście farsz z jakimś nieżywym zwierzęciem rządzi! :D Fajne do podjadania, dla męża do pracy. Poleżą w lodówce jak trzeba. Praktyczne. Eksperymentujcie i piszcie, moze do Wigilii stworzymy przepis idealny :P
    Macie fajne przepisy na nadzienie?
  • smarowałam po wierzchu jajem z mlekiem, a do środka chyba nie. Ale nie pamiętam na 100 proc, muszę sprawdzić robiąc jeszcze raz. Aha i najistotniejsza informacja - na poczatku ucieszyłam sie ze upchnęlam wszystkiena blache, no, jaka oszczędność gazu;P Niestety posklejały się i rozkruszyly przy przekladaniu. Wniosek : Pierogi nie mogą się dotykać, absolutnie!
  • Pierogi pieczone, takie jak u nas się robili:

    60dkg maki

    Jajko

    4-5 łyżek oleju

    4lyzeczki cukru

    1szklanka ciepłego mleka

    Pol łyżeczki soli

    3dkg drożdży.

  • image

    Pierogi pieczone gryczane, jeszcze kilka zostało, ale nie zapraszam, bo mamy wirusa:)
  • Ja robię makaron z mąki krupczatki i jaj.
    :P
    Dwa jaja + mąka ile wejdzie, wałkuję i przepuszczam przez ręczną maszynkę do makaronu.
  • @AleksandraB - krupczatka jest z pszenicy. Tytuł wątka polecam...
  • Wcześniej nie było drugiej części tytułu...
  • A tak w temacie, próbowałam zrobic makaron z maki jaglanej. Zrobiłam twarde ciasto z mąki i jajek, i przepuściłam przez maszynkę do mięsa. Maszynka się zagrzała, makaron zrobiła ale po ugotowaniu był niesmaczny. Długo gotowałam, wierzch zaczynał się rozgotowywać a środek był twardy i smakował jak surowe ciasto. Sama później ten makaron jadłam przez dwa dni.
    :(
  • To się podłączę.
    Kupiłam sitko do makaronu do maszynki Zelmer. Moja wspaniała maszyna do chleba wyrobiła mi ciasto z orkiszowej no i miodzio. Maszynka dziarsko to przepuszczała, wychodziły piękne wstążki które nastęnie cudownie się sklejały w jedną kluchę przy próbie odcięcia. Dosypałam mąki żeby ciasto było bardziej suche i mniej klejące i dalej wieelkie nic.

    Skończyło się na wałkowaniu i krojeniu ręcznie -to się dawało bez problemu, rodzina zachwycona jakie pyszne no ale chodziło wysoki sądzie o to, żeby własnie nie wałkować i nie kroić łapami.

    Ktoś jeszcze oprócz AleksandryB próbował robić makaron przez taką dostawkę do maszynki do mięsa. Komuś się udało?  Jakiś przepisik???
  • Chciałam dzieci oszukać...
  • edytowano listopada 2013
    @Mrowka3
    Też miałam ten problem ze sklejaniem i podstawiłam garnek z wrzącą wodą pod maszynkę.
    Muszę poszukać tego sitka do makaronu! Mam taką samą maszynkę i mieliłam przez sitko 5mm.

  • @AleksandraB to się nazywa przystawka do makaronu i ciastek do maszynki Zelmer kupiłam na Allegro za około 20 zet z przesyłką, jest jedno sitko do kruchych ciastek (3 różne otwory-kształty +przesłona) i dwa do makaronu - nitki i wstążki. To jest plastikowe wkłada się normalnie w miejsce zwyklego sitka tylko noża sięnie zakłada! (ja włożyłam i kawałek mojej przystawki się zmielił na szcęście od razu wyłączyłam).

    No tylko to sklejanie :( My raczej ostrożnie z jajkami musimy i tu jest dodatkowy problem.

    Ale ten pomysł z garnkiem jest ciekawy-muszę pokombinować 
    :D
  • edytowano listopada 2013
    @Mrowka3 - nie wiem, jaką konsystencję miało Twoje ciasto na makaron ale takie do maszyny nie powinno się dać wałkować. Ono powinno być takie trochę jak mokry piasek w konsystencji, a nie jak ciasto na makaron. Maszyna i tak sklei je w kluski, a nie będą się sklejały przy odcinaniu. Przynajmniej w mojej maszynie tak to działa.
  • Oooo @Katarzyna dzięki to może być trop. Będę eksperymentowac dalej. 
  • Dodam, że robiłam makarony zarówno jajeczne (wtedy bez wody) jak i bezjajeczne (żytnia mąka, sól i gorąca woda ale bardzo z wyczuciem, żeby się to ciasto kruszyło, a nie sklejało w jedną kulę). Jedne i drugie wychodziły OK. Raz mi się nie udało, jak zrobiłam ciasto takie bardziej jak na kluchy ręcznie wałkowany - maszyna się zapychała (trzeba było bardzo mocno popychaczem działać), a kluski trudno było odcinać, bo się sklejały.
  • Czy te nakładki do maszynki Zelmera są uniwersalne?
    Tzn czy pasują na każdy model zelmera?
  • A nie rozgotowuje się ten żytni makaron bez jajek? Przystawkę już szukam na allegro.
  • Mi się nie rozgotował. W każdym razie, rurki zostały w miarę rurkowate. Spagetti się podzieliło w gotowaniu na odcinki ok. 5 cm. Prawdopodobnie pszenny, nawet bez jajek, będzie się zachowywał lepiej. Ja robię żytni.
  • Przystawka pasuje do maszynek z komora mielenia o rozmiarze 5 czyli tych mniejszych do 8 nie .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.