Na grupach szydełkowych niestety też. Kiedyś z jednej sobie poszłam, bo co chwilę jakieś penisy i heheszki. A jak kobiety się oburzały to wylatywały z grupy. może właśnie dlatego nie ma oburzenia na grupach tortowych? Bo oburzone są po chwili wyrzucone razem z komentarzami?
To chyba bylam w tej grupie i nagle z niej wylecialam.
A ten obrazek to kupny czy robiony? @Dorotak A nasączasz? Bo ja robię takie mokre, że do pudła bym nie przeniosła
Wydruk na opłatku tanie, proste, szybkie a jak się trafi wymagająca 4 latka to robi robotę Nie nasączam, biszkopt bez proszku do pieczenia, dość wilgotny, na górę warstwa domowej konfitury. Po dobie chłodzenia jest idealnie wilgotny, ale nie mokry
Jednorożce kojarzę, @uja, niestety, z symbolem rozwiązłości seksualnej i homoseksualizmu. Taka symbolika jest współcześnie. Tak jak tęczę 'zabrali' z symboliki chrześcijańskiej. Ale tort - naprawdę piękny...
Wiem. Tęcza kiedyś - znakiem przymierza... Nikt mnie chyba jednak nie przekona, że współczesna wszechobecność tego symbolu (Jednorożca) to promowanie znaku Chrystusa... Maryi, męstwa czy czystości.
Ale tęcza "gejowska" ma mniej kolorów. Na pewnym etapie dzieci bardzo lubią tęczę i jednorożce. Moje teraz tak mają. O gejach jeszcze nie słyszały. Nie wyobrażam sobie żeby im zabronić rysować te rzeczy. Ważne żeby poznały prawdziwa symbolikę od nas a nie wypaczona przez lgtb. To tak jakby się poddac i patrzeć jak kolejne elementy z chrześcijaństwa przygarniają przerabiając na swoje.
Jednorożce kojarzę, @uja, niestety, z symbolem rozwiązłości seksualnej i homoseksualizmu. Taka symbolika jest współcześnie. Tak jak tęczę 'zabrali' z symboliki chrześcijańskiej. Ale tort - naprawdę piękny...
na szczęście już zjedzony :P:P:P ale jak Cię razi taki motyw na forum to poproś adminów żeby usuneli, ja już nie mogę
Sam opłatek roboty nie zrobi... mi się udało niespecjalnie że 2 razy z opłatkiem.. to żeby równo żeby te różyczki ładne.. Nie wiem czy mi to kiedy wyjdzie
No to jest zdumiewające...jak można nawet do dziecięcego tortu ideologię dziwaczną przypisać i szpilę poszukiwacza zła wszelakiego w neutralny kuchenny temat wciskać...
Jeny A moja ma szablon do malowania twarzy z jednorożecem. Nie wiedziałam że to symbol seksu. I paletę tęczę niepełna.choc gejiwska chyba nie. Sama fanka nie jest ale bez przesady..
Bitwa o torty teraz iks de... Wyjmijcie kij z tyłka. Myślałam, że nic mnie nie zdziwi, a jednak w wątku sukienkowym zostałam żona żona alkoholika, pomimo krytyki i niesmaku, o którym pisałam. Powoli nie da się pisać.
I odwalcie się od jednorożców. Są spoko. Jak tęcza. I już.
@uja, nie no, bez przesady! - nie razi! Wspomniałam tylko informacyjnie.
@Hanq, w czasie mojego dzieciństwa nie było fascynacji jednorożcami, bo nikt o nich nie mówił i nie było ich w bajkach...
Moje dzieci nie rysują jeszcze, ale świadomie nie kupuję im rzeczy zawierających ten motyw. Bo jego pojawienie się przypisuję jednak konkretnym środowiskom. I masowa nim fascynacja mnie mierzi jednak.
Nie pamiętam z którego roku jest film niekończąca się opowieść, ale mocno stary. Bohater rysuje jednorożce. Były i w mitycznym kiedyś. Fakt, nie tak masowo, ale wtedy nie każda drobnostka musiała być zdobiona pod gust dziecka.
Komentarz
Z braku czasu.
Wybrałam spotkanie wspólnotowe.
A nasączasz? Bo ja robię takie mokre, że do pudła bym nie przeniosła
Nie nasączam, biszkopt bez proszku do pieczenia, dość wilgotny, na górę warstwa domowej konfitury. Po dobie chłodzenia jest idealnie wilgotny, ale nie mokry
To ja stara kucharka jestem i takich nowości nie znam
Chciałam wstawić zdjęcie ostatniego tortu ale jak zwykle - nie da się.
Jednorożce kojarzę, @uja, niestety, z symbolem rozwiązłości seksualnej i homoseksualizmu. Taka symbolika jest współcześnie. Tak jak tęczę 'zabrali' z symboliki chrześcijańskiej.
Ale tort - naprawdę piękny...
Nikt mnie chyba jednak nie przekona, że współczesna wszechobecność tego symbolu (Jednorożca) to promowanie znaku Chrystusa... Maryi, męstwa czy czystości.
na szczęście już zjedzony :P:P:P ale jak Cię razi taki motyw na forum to poproś adminów żeby usuneli, ja już nie mogę
Myślałam, że nic mnie nie zdziwi, a jednak w wątku sukienkowym zostałam żona żona alkoholika, pomimo krytyki i niesmaku, o którym pisałam. Powoli nie da się pisać.
I odwalcie się od jednorożców. Są spoko. Jak tęcza. I już.
@Hanq,
w czasie mojego dzieciństwa nie było fascynacji jednorożcami, bo nikt o nich nie mówił i nie było ich w bajkach...
Moje dzieci nie rysują jeszcze, ale świadomie nie kupuję im rzeczy zawierających ten motyw. Bo jego pojawienie się przypisuję jednak konkretnym środowiskom. I masowa nim fascynacja mnie mierzi jednak.
Nie pamiętam z którego roku jest film niekończąca się opowieść, ale mocno stary.
Bohater rysuje jednorożce.
Były i w mitycznym kiedyś. Fakt, nie tak masowo, ale wtedy nie każda drobnostka musiała być zdobiona pod gust dziecka.