Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zabawy z bronią

edytowano październik 2008 w Ogólna
z5763752xjpgsrs5.jpg

A my kupiliśmy Frankowi na imieniny scyzoryk. Ciekawe, jak to się skończy...
«1

Komentarz

  • Jak ma więcej niż 3 lata to Victorinox musi być bo niby jak chłopak ma strugać strzały do łuku...?
  • Już się zdążył skaleczyć, ale jak podkreśla, rana bardzo szybko przestała krwawić :devil:
  • A prawie robi wielką różnicę, jak wiadomo.
  • Maćku tuż przed wakacjami nabyłem dla moich trzech chłopaków w kolejności od najmłodszego profesjonalną procę, maczetę ok 40 cm dł i nóż myśliwski z kompasem. Wakacje minęły a tu nawet małego zadraśnięcia a szyby też całe.
  • U nas scyzoryki nie powodują wielkich strat poza finansowymi - gubią się w ciągu 3 dni do 1 msc:wink:
  • [cite] Barbara:[/cite]U nas scyzoryki nie powodują wielkich strat poza finansowymi - gubią się w ciągu 3 dni do 1 msc:wink:
    Spartan jest z kółeczkiem do tego łańcuszek i sprawa załatwiona. Koszt to około 50zł.
  • Pewnie większość (niezależnie od ceny) można przymocować, tyle że wtedy są jakby mniej poręczne do przeróżnych zastosowań, które przychodzą do głowy młodocianemu majsterkowiczowi:bigsmile:
    Poza tym z naszych doświadczeń to scyzoryk powinien byś po prostu scyzorykiem z porządnym ostrzem a nie tysiącem atrap jakichś narzędzi z niewygodnie (nie centralnie) umiejscowionym pseudo ostrzem. Po kiego dzwona dziecku korkociąg, czy otwieracz do kapsli? No chyba,że ktoś wcześnie zaczyna uczyć kulturalnego picia:wink:
    Pilniki i tak z reguły są do bani, a scyzorykowe nożyczki to powinny zdobyć jakąś nagrodę za wybitną nieporęczność:tongue:
  • Spartan nie ma tysiąca zastosowań. Cena jest dopasowana do ilości funkcji i do jakości.
    Na łańcuszku można nosić po uzyciu.
    Za excelsiora z dwoma ostrzami zapłcisz podobną cene.
    Tinker który ma srubokret gwiazdkowy zamiast korkociagu jest nieco mniejszy i gorzej nadaje sie do np. krojenia czy smarowania chleba.
    Kółeczko to dopłata kilku złotych.
    W korkocią mozna wkrecic mały srubokret. Korkociąg ma szpikulec mniejszy od szydła i czasami sie przydaje. W wersji hard do wyciagania drzazg.
    Otwieracz do "piwa" jak sugerujesz to tez otwieracz do oranzady ale tez plaski srubokret. Otwieracz do konserw na na koncowce nieco wezszy srubokret.
    Pilniki albo piłki do drewna sprawdzają sie przy wiekszych narzedziach takich jak swiss tool.
    Pilniki i nożyczki do paznokci sprawdzają się w classicach(takie malutkie breloki).
    Spartan ma tez wykałaczke i pensete.
    Dwa ostrza, jedno moze słuzyc jako to ostre, do chleba, ziemniakow itp. sama przyjemnosc obierac. To mniejsze mozna bardziej doceniac: do drewna, sciagania izolacji.
  • O rety Taw, jeszcze nie widziałam żebyś się tak rozpisał :wink:
    musisz byc wielkim miłośnikiem scyzoryków...
  • może jest z Kielc?
  • [cite] _Joanna _:[/cite]O rety Taw, jeszcze nie widziałam żebyś się tak rozpisał :wink:
    musisz byc wielkim miłośnikiem scyzoryków...
    Eeee tam, nie lubie jak mi baba o męskich sprawach...
  • Dzięki Taw za wnikliwą analizę i za... babę:wink:
    Pozwolę sobie jednak skorzystać z doświadczeń własnej rodziny i pozostać przy własnym zdaniu. Jak to baba...

    PS. Nie wiedziałam, że istnieje jeszcze kapslowana oranżada. I tak nigdy jej nie piłam a i dzieciom nie polecam...
  • A może taki? Pamięć USB to w końcu jedno z bardziej przydatnych podręcznych narzędzi:wink:
    0.6021.26.jpg
  • Ja proponuję inny model - moim zdaniem bardzo praktyczny.

    113kq3.jpg

    Wersje z pamięcią są szalenie drogie i ani to scyzoryk (za zamoczenie traci się gwarancję na elektronikę) ani pamięci za dużo nie ma (obecnie pamięci masowe USB są już o wiele tańsze).

    Przedstawiony przeze mnie model możesz tanio kupić np. tutaj.

    Oświadczam, że nic mnie nie łączy z tym sklepem. :bigsmile:
  • Łukaszu żartowałam oczywiście:bigsmile:
  • Może komuś się przyda.
  • Z broni noszę przy sobie grzebień. :bigsmile:
  • [cite] Lukasz:[/cite]Ja proponuję inny model - moim zdaniem bardzo praktyczny.

    113kq3.jpg

    Wersje z pamięcią są szalenie drogie i ani to scyzoryk (za zamoczenie traci się gwarancję na elektronikę) ani pamięci za dużo nie ma (obecnie pamięci masowe USB są już o wiele tańsze).

    Przedstawiony przeze mnie model możesz tanio kupić np. tutaj.

    Oświadczam, że nic mnie nie łączy z tym sklepem. :bigsmile:
    Płacisz za metalową oprawe i za piłke średnio przydatną. Nie ma za to pensety ani wykałaczki. Jezeli o tej klasie mówimy to jednak Soldier.

    p1010289jr4.jpg
  • Dla niezorientowanych - model Soldier wygląda tak:

    114ne6.jpg

    Ten scyzoryk jest oficjalnym modelem używanym przez Armię Szwajcarską od 1961 r. ale tylko do końca tego roku. W 2009 r. zastąpi go taki wzór:

    nowyyl4.png

    Jak widać ten nowy model ma piłę.

    Wracając do Farmera (modelu wcześniej przedstawionego przeze mnie) - od Soldiera różni go obecność piły i kółeczka do mocowania. I rzeczywiście Farmer jest w tym sklepie droższy o 15 zł od Soldiera.

    W scyzoryku który używałem jakiś czas temu taką piłę miałem i czasem się przydawała (w terenie przy braku bardziej odpowiednich narzędzi). Sugerujesz jednak Soldiera?
  • Taw dzięki za dedykację:bigsmile:
    Może się mylę, ale pomimo sporej ilości gadżetów te scyzoryki nie mają chyba blokady ostrza, co w przypadku dziecka wydaje mi się znacznie istotniejsze niż nożyczki czy otwieracze. Szkoda paluszków...
  • Sugerujesz jednak Soldiera?
    A Ty wolisz starą czy nową wersję Nikity ;)
    Ten model o którym mówisz ma piłkę i można go otwierać jedną ręką, a jednak brak mu tego czegoś. (do tego mówiłem o scyzorykach dla dzieci) Piłka to jednak zbyt kusząca funkcja.


    Barbara- z blokowanym ostrzem są niestety wiksze i moim zdanie jednak za duze dla dziecka. osobiście wole z nowym typem blokady.
  • Zamiast wykałaczki polecałabym mycie zębów. I daleej nie rozumiem, poc o małemu dziecku scyzoryk.
    Nie rozumiesz to przestań się dziwić ludziom :)
  • A co to jest nowy typ blokady?
  • [cite] Werka:[/cite]Zamiast wykałaczki polecałabym mycie zębów. I daleej nie rozumiem, poc o małemu dziecku scyzoryk.
    Ja też nie rozumiem po co małemu dziecku scyzoryk.
    Ale co to dla ciebie znaczy, że dziecko jest małe? I czy nie istnieją dzieci starsze niż małe?
  • [cite] Barbara:[/cite]A co to jest nowy typ blokady?
    Przy rączce jak otwierasz ostrze zaskakuje blaszka i musisz ją odgiąć w bok gdy chcesz zamknąć. Wystarczy przycisnąć kciukiem i przesunąć w bok. Dla dziecka sie zwyczjnie nie nadaje, a i czasami dorosli mają problem.

    Zablokowane
    p1010293dq9.jpg
  • Odblokowany
    p1010297og5.jpg
  • Werka, scyzoryk każdemu "może posłużyć do skaleczenia". No chyba, że będzie cały czas zamknięty:wink:
    Nigdy nie zdarzyło ci się skaleczyć choć nie to było celem używania narzędzia? No a dziecku jakby o wypadek przy pracy łatwiej. No chyba, że dziecko ma już nieco doświadczenia, a porównujemy je z dorosłym mężczyzną któremu rodzice nigdy scyzoryka nie pozwolili używać...
  • @Taw: Ostatnio syn miał taki z blokadą w postaci blaszki którą w celu złożenia scyzoryka należało wcisnąć w przeciwległym końcu rączki niż ostrze. Fajny patent, czasem się chłopak musiał trochę pomęczyć (mechanizm nie zdążył się wyrobić :wink:), ale generalnie było to pewne zabezpieczenie. Niestety zabrakło kółeczka no i przeczesywanie lasu nie dało rezultatów... Tak więc nie mogę więc zobrazować zdjęciem :cry:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.