Nie tacy z nas antysemici, jak nas malują...

Spioch

Mylisz się. On nie brał od nich wiecej niż kosztowały zakupy wyżywienia. Nie zarobił na nich, a jeśli nawet? Zjawia się u Ciebie Żyd i mówi przechowaj mnie ja Ci za to zapłacę. Zgadzasz się z duzymi oporami i strachem. Oczywiscie nie jest to bezinteresowna pomoc ale nie ma w tym nic złego. Mogłaś powidziec: sorry jest nam ciężko - dowidzenia w lepszych czasach, żadne pieniadze nie upowazniają mnie do podejmowania ryzyka.

Nigdzie nie twierdziłem, że ten człowiek miał jedno wyjście. Okazał się tchorzem, nie potrafił udźwignąć konsekwentnie skutków swojego postepowania. Powinien powiedzieć Żydom skończyła sie kasa nie moge was zywić bo sam głoduje. Musicie opuscic mój dom. Jeżeli Żydzi byliby w porządku opuscili by jego dom poszli na poniewierkę a w przypadku wpadki gdyby byli uczciwi zapłacili by zyciem ale nie sypneli.
Gdyby wygadali się nasz "bohater" zaplacil by zyciem. Trudno.

Niestety czasem Żydzi mówili jak mnie wypuscisz to nie reczę za siebie. Co wtedy? Nasz "bohater" powinien zacisnąć pięści i poszukać innej dobrej duszy, ktora by pomogła. Jego zaś sparaliżowal STRACH.

Wyjść było wiele, kazde trudne i ryzykowne. Przegrana polegała na tym, że wybrał śmierć. Najgorsze ale i najłatwiejsze z mozliwych rozwiązań (Stalin mawiał: nie ma czlowieka nie ma problemu).

Podobny (choć okolicznosci inne) problem z moralnego punktu widzenia, wspólcześnie dotyczy np. kobiety bedacej w bardzo trudnej sytuacji zyciowej, ktora dokonuje aborcji. Nie chce ponosić konsekwencji swojego błędu (wiekszość niechcianych ciąż powstaje w wyniku nieodpowidzialnego zachowania seksualnego, braku wyobraźni co do skutków). Aborcja jest najprostszym rozwiązaniem. Niestety kosztem usmiercenia dziecka.

Powiem jeszcze: tak jak kobiety dokonujacej aborcji nie skazujemy za zabojstwo z premedytacją, tak i tegoż człowieka nie można by potraktować jak zwyklego zbrodniarza działającego z chęci zysku.

Zgadzam się i podpisuje obiema rękami: nasza cywilizacja odrzuca model np. funkcjoujący w judaiźmie, że ratowanie życia usprawiedliwia współudział w zbrodni.

Marsjanka

[cite] Tomasz i Ewa:[/cite] O co chodzi z ta obrona szmalcownictwa?
T

normalka - Werka jak zwykle myli pojęcia

Socrat

Szukamy nowego wątku, w którym można namieszać...

Taw

mnie zmęczył

Rafał

Pchła i Rabin
Pewny rabin w Talmudzie kąpiąc się po uszy,
Cierpiąc, że go pchła gryzła; w końcu się obruszy:
Dalej czatować, złowił. Siedzi przyciśnięta,
Kręci się, wyciągając główkę i nożęta:
"Daruj, Rabi, mądremu nie godzi się gniewać:
Potomkowi Lewitów możnaż krew przelewać?"
"Krew za krew! - wrzasnął Rabin - Belijala płodzie!
Filistynko, na cudzej wytuczona szkodzie!
Mrówki snują szpichlerze; pracowite roje
Znoszą miody i woski, a trucień napoje:
Ty się jedna śród ludzi z liwarem uwijasz,
Pijaczko tym szkodliwsza, iż cudze wypijasz".
Zakończył, i gdy więźnia bez litości dłabi,
Pchła konając pisnęła: "A czym żyje rabi?"