Sędzia SN nominowany przez PIS zmusił kobietę do zeznań w czasie porodu między skurczami [drastyczne

Ata

ale z drugiej strony, po głębokim namyśle i przywołaniu wspomnień z 8 porodów:
ten wyrok przywraca mi wiarę w moją ocenę sytuacji i poczucie sprawiedliwości!!!!

Powinno się pozwać wszystkie położne na traktach porodowych, że rodzącej przyjmowanej na blok każą wypełniać (pisemnie, a jakże) długie ankiety i kwestionariusze!
I rodzący człowiek (mający przecież prawa!!!!) w torturach musi przypomnieć sobie, jaki ma zawód on i współmałżonek, czy mają nałogi, kiedy rodziły się poprzednie dzieci, jaką mają płeć, czy one się naturalnie rodziły, czy mają jakieś choroby przewlekłe - i jeszcze inne kwestie, o których -z powodu ówczesnego wzburzenia torturami- dziś już nie pomnę!!!
Czy to nie zasługuje na Wasze oburzenie???

Bambidu

Rogalikowa

@Ata ; ja z ostatnim dzieckiem przyjechałam niemalże na ostatni moment, żeby uniknąć świętych procedur. Myślałam, że jak będę już oto rodzić to zostanie mi osCzedzone. Skąd! DOSŁOWNIE na partych skurczach na porodowym łóżku zadawali mi pytania i ledwo przed samym urodzeniem syna złożyłam ostatni podpis. 

Jakbym wiedziała, że podpisy w takich sytuacjach są płatne 80 tys to moze bym jeszcze coś pogryzmoliła...?

  

malagala

Colargol może zawalcz o to, żeby dokumentację można było złożyć w szpitalu wcześniej. Jak widzisz, możesz oszczędzić tylu kobietom takiego potwornego traktowania. Ps: ciekawe, jakie są preferencje polityczne orydnatorow oddziałów położniczych. Chyba założę wątek "lekarze głosujący na PO/PiS/whatever zmuszają kobiety do zeznań w czasie porodu"