Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Maski bez Klarci

16667697172

Komentarz

  • edytowano maj 2021
    Rodzina z Londynu  bardzo nam zazdrościła wolności btw emigracja wojenna plus mieszana narodowo więc nie mieli jak wrócić do Pl niestety. edit sprawdxilam:3 lockdown w UK "twardy" czyli stay home od 3 stycznia do 18 marca, potem dzieciaki wróciły do szkoly, ale nadal wszystko inne było zamknięte i jakoś kilka /kilkanaście dni temu otworzyli ogródki w knajpach itp 
  • Link, który podałam, pokazuje, że wariant indyjski wypiera inne. 
    No i co z tego.
    Znajdź jakikolwiek dowód, że którakolwiek wersja jest bardziej zabójcza czy bardziej zakaźna.
    Wszystko to gołe frazesy bez pokrycia w rzeczywistości.



    Podziękowali 1zbyszek
  • Odporność na koronawirusa utrzymuje się co najmniej rok, ale niewykluczone, że nawet do końca życia. To wniosek płynący z dwóch niedawno ukończonych badań, opublikowanych online jeszcze przed recenzjami.

     I to zarówno, gdy styka się z nim w wyniku naturalnego zakażenia, jak i wtedy, gdy zostaje "wyszkolony" przez szczepionkę. Mamy już pewne naukowe powody, by wierzyć, że odporność po przechorowaniu i szczepieniu przeciw COVID-19 może przetrwać lata.
  • Bea powiedział(a):
    A masz pewność @GrzegorzW
    Tak
  • @PawelK, podasz źródło?
  • Nie wiem, nie znam się na tym, wierzę, że tamci mają rację.
    Przewazał ponoć brytyjski, ale nie na t żadnych dowodów, że jest szybszy. Co do ilości, po prostu wiosna zaczynała się z poziomu kilka tysięcy, a jesień kilkaset.
  • I co teraz, gospodarka u polityka, czy bezpieczeństwo świata,  wszyscy produkcyjnie uzależnieni od Chin...
  • edytowano maj 2021
    Wnioski są dwa dla mnie.
    Jeden, Chiny nigdy się nie przyznają i nie pozwolą zrobić śledztwa. Groziłoby to olbrzymimi pozwami, które nawet dla tego molocha nie byłyby zupełnie obojętne.
    Drugi wniosek, Chiny z pewnością nie są jedynym państwem grzebiących przy wirusach. Kiedyś groził nam atomowy kataklizm, teraz jak widać bardziej broń B.
    W przeciwieństwie do A, użycie jej może  być jednak zupełnym przypadkiem.
  • Ścisły lockdown w dzielnicy chińskiego miasta. Rośnie liczba zakażeń koronawirusem - a tylko 20 przypadków 

    https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/najnowsze-fakty/news-scisly-lockdown-w-dzielnicy-chinskiego-miasta-rosnie-liczba-,nId,5263970#crp_state=1
  • Koronawirus atakuje w krajach i regionach Azji, w których wcześniej przez wiele miesięcy nie zgłaszano prawie żadnych infekcji. Nagły powrót zagrożenia wiązany jest z nowymi wariantami wirusa, utratą czujności w społeczeństwie lub niskim odsetkiem szczepień. 
    https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/najnowsze-fakty/news-w-azji-koronawirus-znow-atakuje-w-miejscach-gdzie-wydawal-si,nId,5265342#crp_state=1

    Choć moim skromnym zdaniem po prostu w krajach gdzie się szczepić ilość przypadków nie spadła do 0 i po prostu są kolejne fale...tak czy siak obstawiam powtórkę na jesieni 
  • W Chinach ludzie też się nie chcą szczepić, obstawiam że jest to po prostu kolejny element siania isterii  aby ludzi się szczepili.
    Podziękowali 1Basja
  • Tola powiedział(a):
    PawelK powiedział(a):
    W Chinach ludzie też się nie chcą szczepić, obstawiam że jest to po prostu kolejny element siania isterii  aby ludzi się szczepili.
    @PawelK Co takiego? :) W Chinach nie trzeba nikogo przekonywać czy siać histerii :) Tam jeśli władza chce, to się nie patyczkuje.
    Gdzieś to czytałem. Generalnie łatwiej jest nastraszyć i żeby sami przyszli niż biegać za i zmuszać.
  • Tam były ścisłe lockdowny, teraz te kraje są w pułapce.  U nas hyloby to samo, gdyby nie rozeszło się wcześniej mocno. Na całym świecie wirus krąży i albo na przykład odetną Australię na parę lat, albo co chwilę nowy lockdown. Mimo trzymania wszystkich przyjeżdżających na kwarantannie są nowe przypadki.
    Podziękowali 1PawelK
  • Tak to wygląda, że nic tak nie chroni jak przechorowanie. 
    Podziękowali 1Agmar
  • PawelK powiedział(a):
    Tak to wygląda, że nic tak nie chroni jak przechorowanie. 
    Gdzieś czytałam że mutacja to jest zmiana ok 0.3% i nie ma szans żeby nas ukl odpornościowy sobie nie poradził jeśli przedszedl wersję "podstawowa" 
  • Ten wirus bardzo się różni od innych koronawirusów, widzę, że jesteś mądrzejsza od naukowców, którzy przyznają, że nie wiedzą jak to będzie z odpornością, na razie zadziwia ich właśnie długotrwała odporność po przechorowaniu, niekoniecznie oparta na przeciwcialach
    Podziękowali 1PawelK
  • Gdzieś czytałam 
    Trochę kiepsko, bo większość naukowców mówi, że nie wie. Natomiast pojawiają się doniesienia, z których można domniemywać, że naturalne przechorowanie chroni na lata.

    A to już moje wnioskowanie. Przy przechorowaniu organizm ma do czynienia z całym wirusem i różnymi jego cechami, szczepionka uczy tylko jednej cechy, z tego co kojarzę w phazer dotyczy to jest kolca.
    Stąd tak boją się mutacji tego elementu.


  • Tak twierdzą.
    Nic, pozostaje nam czekać jak się szczepionki jakieś pojawią.
  • No właśnie, co dokładnie oznacza sformułowanie "Reinfekcje nie były takie rzadkie"?

    Bo infekcje po szczepieniach też się zdarzają.

    Co więcej, skuteczność szczepień ocenia się nie na podstawie poziomu przeciwciał, tylko liczby zakażeń z grupie ludzi zaszczepionych w porównaniu z grupą ludzi niezaszczepionych. Przydałaby się więc analogiczna statystyka dotycząca zakażeń u ozdrowieńców. Gdzie są takie dane?
  • Taką grafikę kilka dni temu widziałam na FB, nie wstwialam tego.
    Chciałam się zapytać czy według was można odnieść to do covid 19?

  • Nie, nie można.
  • @Bagata Rozumiem, wolałam się upewnić bo zaintrygowała mnie ta grafika
  • Tola powiedział(a):
    Zuzapola powiedział(a):
    @Zuzapola Artykuł jest ze stycznia. W nim jest poza tym informacja, że poziom przeciwciał spada po 2 miesiącach. Nigdzie nie ma mowy o tym, o czym wspomniałaś, czyli o DŁUGOTRWAŁEJ odporności. Dziś, po fali zachorowań wiosną, wiemy, że reinfekcje wcale nie były takie rzadkie.
    Wrzucam ponownie.
    Odporność pozostaje na lata po chorobie.
    Nigdy nie widziałem statystyk dla reinfekcji. Zdarza się znacznie rzadziej, niż choroba po szczepieniu.
  • Tola powiedział(a):
    Bagata powiedział(a):
    No właśnie, co dokładnie oznacza sformułowanie "Reinfekcje nie były takie rzadkie"?

    Bo infekcje po szczepieniach też się zdarzają.

    Co więcej, skuteczność szczepień ocenia się nie na podstawie poziomu przeciwciał, tylko liczby zakażeń z grupie ludzi zaszczepionych w porównaniu z grupą ludzi niezaszczepionych. Przydałaby się więc analogiczna statystyka dotycząca zakażeń u ozdrowieńców. Gdzie są takie dane?
    @Bagata Reinfekcja oznacza ponowne zachorowanie na covid przez osobę, która już chorowała.

    Dzięki za informację, tyle to jeszcze ogarniam.
    Pytam, jakie są dane statystyczne na poparcie Twojego stwierdzenia, że reinfekcje są częste.
    Podziękowali 1PawelK
  • @tola proszę masz tutaj całą treść
    To są bardzo dobre informacje

    Coraz więcej dowiadujemy się o tym, jak nasz układ odpornościowy reaguje na nowego koronawirusa. I to zarówno, gdy styka się z nim w wyniku naturalnego zakażenia, jak i wtedy, gdy zostaje "wyszkolony" przez szczepionkę. Mamy już pewne naukowe powody, by wierzyć, że odporność po przechorowaniu i szczepieniu przeciw COVID-19 może przetrwać lata.
    Odporność na koronawirusa utrzymuje się co najmniej rok, ale niewykluczone, że nawet do końca życia. To wniosek płynący z dwóch niedawno ukończonych badań, opublikowanych online jeszcze przed recenzjami.

    Prawdopodobnie osoby, które przechorowały COVID-19 oraz zostały w pełni zaszczepione, nie będą musiały brać zastrzyków przypominających - sugerują naukowcy. Natomiast ci, którzy zostali zaszczepieni, ale nigdy nie chorowali, powinni dostać trzecią dawkę, aby jeszcze utrwalić i wzmocnić odporność. Podobnie osoby, u których choroba lub szczepionka nie wywołały jednak silnej odpowiedzi immunologicznej.

    Jedno z badań na ten temat ukazało się na stronach internetowych czasopisma "Nature". Autorami są naukowcy z Washington University School of Medicine. Drugie badanie, także jeszcze nie ocenione, dostępne jest na serwerze bioRxiv.org. Zostało przeprowadzone przez Rockefeller University w Nowym Jorku.

    Zobacz wideo Nowe rozwiązania w zakresie szczepień. Od 1 lipca drugą dawkę będzie można przyjąć w dowolnym punkcie, a samorządy będą zachęcać seniorów do szczepień
    Po szczepieniu silne komórki B pozostają stale w pogotowiu
    Wiemy, że po zakażeniu (lub szczepieniu) rozpoczyna się proces nazywany ogólnie odpowiedzią immunologiczną. Organizm zaczyna produkować całą masę cząsteczek odpornościowych, w tym przeciwciała neutralizujące. Ich liczba jednak zmniejsza się stopniowo w miarę upływu czasu. To naturalny proces. Dzieje się tak, ponieważ w ciągu całego życia stykamy się z taką ilością patogenów, na które reaguje nasz system immunologiczny produkując przeciwciała, że niepodobna, aby wszystkie na raz krążyły w naszej krwi. Ale na szczęście natura znalazła rozwiązanie. To komórki odpornościowe "ukrywające się" w szpiku kostnym.

    Komórki B są to komórki układu immunologicznego będące elementem tzw. humoralnej odpowiedzi odpornościowej. Są odpowiedzialne za wytwarzanie przeciwciał. Powstają w szpiku kostnym, a następnie przekształcają się w narządach limfatycznych w dwa rodzaje ciałek: w komórki plazmatyczne i komórki pamięci. Jeden z typów limfocytów typu B przechowywanych w szpiku kostnym to komórki plazmatyczne szpiku kostnego (BMPC) i to one w sposób ciągły wytwarzają przeciwciała po infekcji lub szczepieniu. Limfocyty pamięci typu B również wytwarzają przeciwciała, ale nie produkują białek ochronnych, tylko odpowiadają za pamięć immunologiczną. Aktywują się, gdy rozpoznają "zapamiętanego" wcześniej patogenu.

    Komórki plazmatyczne szpiku kostnego (BMPC) są długowieczne, mogą żyć wiele lat. Naukowcy z Washington University dowodzą, że zakażenie SARS-CoV-2 indukuje powstanie takich właśnie długo żyjących komórek B. W szpiku kostnym pobranym od 77 uczestników badania naukowcy znaleźli siedem miesięcy po zakażeniu komórki B pamięci rozpoznające SARS-CoV-2, a także bardzo niskie, ale wykrywalne populacje BMPC.

    Cytowany przez "The New York Times" immunolog z University of Pennsylvania, Scott Hensley zauważa, że jest coraz więcej dowodów na to, że odporność wywołana infekcją i szczepieniem przeciw COVID-19, jest długotrwała. Naukowiec tłumaczy też, dlaczego tak trudno nam jest uzyskać odporność na pospolite koronawirusy przeziębienia. Wynika to z ich ogromnej zmienności. Niestety, wirusy nieustannie mutują i dlatego w zasadzie co roku zarażamy się innym wariantem.

    Zdaniem dr. Michela Nussenzweiga z Rockefeller University komórki B pamięci, wytworzone w odpowiedzi na naturalne zakażenie oraz wzmocnione szczepieniem, są niezwykle silne. Działają nawet na nowe warianty SARS-CoV-2. W takim przypadku nie będzie potrzebna już szczepionka przypominająca. - W miarę ewolucji komórek B pamięci, wytworzone przez nie przeciwciała rozwinęły zdolność neutralizowania jeszcze szerszej grupy wariantów wirusa - zauważają naukowcy. Natomiast osoby, które nie mają za sobą historii choroby powinny dostać pełną szczepionkę oraz dawkę przypominającą, aby wzmocnić działanie systemu immunologicznego.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.