Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Arkadiusz Robaczewski o lefebrystach

2»

Komentarz

  • To nie jest jednak jednoznaczne z nieposłuszeństwem wobec Papieża.
    A te działania tak
    "Okazało się, że sprzeciw abp. Lefebvreâ??a dotyczył nie tylko Mszy, ale także m.in. ekumenizmu, dialogu z innymi religiami, zasady wolności religijnej. Z czasem prawie całe nauczanie Soboru Watykańskiego II było zakwestionowane."
    O ile pamiętam posłuszeństwo wobec zwierzchności dla kapłanów jest obligatoryjne.
    Nie neguję tu słuszności zachowania tradycji w KK, niemniej jednak wydaje mi się, że posłuszeństwo i podporządkowanie Papieżowi jest konieczne jak i działanie w mocy nakazu.
    Przecież bractwo św. Piotra kontynuujące tradycję nie miało z tym problemów.

    Wydaje się, że pycha i postawienie siebie w centrum doprowadziło do rozłamu.
    Cieszy bardzo, że zbłąkane owce wracają i dialog trwa.
    Nie podoba mi się, tylko gloryfikowanie abp Lefebvreâ??a i postrzeganie podjętych przez papieża JPII decyzji za w jakiś sposob złe czy błędne tak rozumiem niektóre wypowiedzi.
    A zdjęcie ekskomuniki jako przejaw przyznania się do błędu.

    "Nie można pozostać wiernym Tradycji, zrywając więź kościelną z tym, któremu, w osobie apostoła Piotra, sam Chrystus powierzył w swoim Kościele posługę jedności"
    To słowa papieża
  • Ana Bractwo św. Piotra wyłoniło się z Lefebrystów i powstało dzięki nim :shades:
    Inne zachowania Lefebrystów wywodzą się własnie z długiego trwania w oderwaniu od Kościoła, jak to trafnie ujął redaktor z Rzepy.
  • Wiem ale się podporządkowali pokora zwyciężyla.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.