Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Karmienie piersią na posiedzeniu komisji sejmowej

13»

Komentarz

  • Karolinka powiedział(a):
    @beatak ;
    daruj sobie manipulujesz
    przypisujesz mi błędne intencje, nigdy nie uważałam się za kogoś lepszego od innych
    Byc może. Ja Twój wpis tak odczytalam i cieszę się,  jeśli faktycznie się mylę. 
  • Karolinka powiedział(a):
    Z tego co czytam to nie jest przypadek, wypadek, sytuacja nagła z tym karmieniem w pracy. To po prostu sposób na bycie, pracę itd

    Dla mnie to jest absurd
    Oczami wyobraźni widzę prowadzącą siebie lekcje w zawodówce z bobaskiem u piersi :))

    To jest, według mnie,  uprzedmiotowienie dziecka. 
    Czyli nic tylko dziecko pod pachę i do pracy
    Ale to inna praca. Widywałam w muzycznej panią od pianina z niemowlęciem. Czemu jej zabraniać, jak jest w stanie, dziecku słuchanie muzyki nie szkodzi, nie przeszkadzało.
  • Nie rozumiem tego argumentu z poprzeczką

    Jedni mają 5 dzieci, inni mają jedno, jedni pracują w stołówce, inn ze stołówki korzystają, porównania nie mają sensu.

    A relacje w miejscu pracy regulują przepisy, nie "widzimisię" zatrudniającego. Szczegółówe rozwiązania z kolei ten ostatni ma prawo narzucać, jeśli to jego firma i on daje pracę.


  • Chyba pozostaje zdrowy rozsądek i trzeźwa ocena sytuacji. Nie wszędzie można zabrać maluszka i nie każdy maluszek da się zabrać ;)
    Ale generalnie to cieszę się, że jest wybór. I macierzyństwo nie równa się siedzeniu kolkiem w domu. 
    Podziękowali 2Karolinka Berenika
  • Przynajmniej w czasach przed covidowych
  • Obejrzałam filmik i szkoda mi dziecka. Jest niespokojne, mama nie skupia się na karmieniu, mam wrażenie, że maluch sam szuka i próbuje złapać sutek.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.