Minusy:
Nie mogę zrobić prawa jazdy CE i D. Wszystko mam już gotowe, ale egzaminy odwołane.
Nic zamówić nie można przez internet. Zmywarke dostać to wysiłek na miarę zdobycia produktu AGD za komuny (choć tu Brexit pelni znaczącą rolę podejrzewam).
Wysoki koszty dostawy - tego nie było przed pandemia.
Spożywcze żeby zamówić to min miesiąc z wyprzedzeniem.
Kolejki przed sklepem, człowiek marznie i moknie na deszczu, bo wyskoczył z samochodu, a tu kolejka. Nie zwykłam się ubierać do sklepu.
Dzieci tęsknią za szkołą.
Nie można znajomych zaprosić na herbatę.
Komentarz
T
Obecnie możliwość poruszania się w obrębie gminy.
Jesli chodzi o kontakty z ludźmi.
Studenci nie mają interakcji na żywo, z nami też. Seniorom ciężko do lekarza. Dziwne to wszystko.
I jeszcze coś co może wydać się banalne, ale zawody sportowe bez publiczności, a my bardzo lubiliśmy grupowo wyjeżdżać na większe imprezy pływackie, to był dla mnie czas takiej całkowitej beztroski i ładowania akumulatorów
Brak szkoły stacjonarnej dla nastolatków. To w naszej j sytuacji jedyne kontakty towarzyskie.
Brak mozliwosci realizacji zdobywania zawodu przez syna. Nie ma praktyk bo nie ma gdzie mieszkać. Bursy zamknięte, hotele zamkniete. Umowa wiążąca ze skutkami finansowymi w firmie stypendialnej.
Brak rehabilitacji córki z braku dostępu do przychodni i szpitali w rejonie .
Operacja syna odwleczona p kolejne lata - nie poprawią co zepsuli choc i tak jest lepiej.
Brak możliwości leczenia męża. Grozi mu kalectwo ale co tam. Wazne, ze nie covid.
Brak perspektywy coraz większy i brak chęci analogicznie
Dziękuję za uwage
Ja jestem przerażona tym, co się dzieje z moimi uczniami, o własnym młodszym, introwertycznym dziecku nie wspominając.
Ale najgorsza to niechęć do kontaktu z drugą osobą do tego doprowadziła pandemia