Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy kobietom wolno przyjmować Komunię św.?

12467

Komentarz

  • Siostra Bożena że szpitala w Prokocimiu to jest niezwykła osoba, razem z ks.prof. Lucjanem Szczepaniakiem stanowią niezwykly duszpasterski zespół. Śmiem twierdzić, że drugiego takiego nie ma w całej Polsce.
    Tylko to i sprawa osoby (charakteru, jak o otwarcia na łaskę) i formacji, i pracy w bardzo wymagającym miejscu. Czy wszyscy tak będą chcieli?
    K.
  • Jeśli kobieta ma w sobie pragnienie udzielania komuni świętej to rzeczywiście musi mieć w sobie coś "wyjątkowego" czego ja nawet nie próbuje ogarniać umysłem ..
    Po przeczytaniu wpisów w tym wątku stwierdzam że świat jest fascynujący..myślisz że cię już nic nie zaskoczy a jednak myślenie abstrakcyjne ma nieskończony potencjał  :|
    Podziękowali 1Klarcia
  • Na onkologii dziecięcej, jak jest jeden ksiądz, to czasami musi on spać i jeść. Jakby był drugi, to on by Pana Jezusa przynosił. Ale jakoś się nie garną do tej posługi...
  • kowalka powiedział(a):
    Siostra Bożena że szpitala w Prokocimiu to jest niezwykła osoba, razem z ks.prof. Lucjanem Szczepaniakiem stanowią niezwykly duszpasterski zespół. Śmiem twierdzić, że drugiego takiego nie ma w całej Polsce.
    Tylko to i sprawa osoby (charakteru, jak o otwarcia na łaskę) i formacji, i pracy w bardzo wymagającym miejscu. Czy wszyscy tak będą chcieli?
    K.
    Czy wszyscy chcą przeżywać jak najlepiej swoje powołanie? Czy wszystkim chce się pracować nad sobą? Współpracować z Łaską?

    Księży coraz mniej, niechby byli świeccy chętni do posług.
  • Taka myśl: czy kobiety będą dopuszczane na równi z mężczyznami, czy kobieta dopiero jak nie będzie wystarczająco chętnych mężczyzn? Jako taka ostateczna ostateczność?
  • O ile zrozumiałam płeć przestała być czynnikiem. Są inne: pobożność, wiedza itd.
  • Ja to widzę inaczej.
    Zbudowanie formy pośredniej, tzn. umożliwienie osobom świeckim, w tym niewiastom, celebracji sakramentów: Spowiedzi, celebracji Eucharystii, udzielania Sakramentu chorych.  W tych wszystkich miejscach, gdzie nie ma księży.
    Asystować przy ślubach i celebrować pogrzeb, można już dzisiaj, będąc diakonem.
    Może więc poszerzone o dodatkowe uprawnienia, święcenia diakonatu dla obu płci?
    Wyżej wspominani nie pełnili by posługi księdza, nie prowadzili parafii, nie zajmowali się duszpasterstwem w sensie organizacyjnym.  
    Nie musieli by studiować teologii, wystarczyły by tylko wydziały spowiednictwo i liturgii.
    Podziękowali 1Biznes Info
  • @Klarcia

    Ty to potrafisz zaskoczyć.

    Na szczęście nie podejmujesz decyzji.
    Podziękowali 2Joannna ganna4
  • edytowano grudzień 2021
    W sumie to sam spowiednictwa powinien w zupełności wystarczyć  ;)

    Pewnie nie jeden penitent by w trybie szybkim pokutę odebrał  B)
  • Biznes Info powiedział(a):
    W sumie to sam wydział spowiednictwa powinien w zupełności wystarczyć  ;)
    Dla każdego chętnego. I z prawem do samorozgrzeszania.
  • Ja powaznie. Mam w domu podręcznik "Spowiednictwo", dostałam gdy poznawałam nauczanie Kościoła. Tam jest wszystko przystępnie wytłumaczone, np. dowiedziałam się,  że personifikacja zwierząt,  nadmierna miłość do nich - to grzech ciężki. 

    Praktycznie potrzebujemy w sytuacjach kryzysowych, trzech sakramentów: namaszczenie, spowiedź,  Eucharystia. Dobrze, żeby były jeszcze inne osoby uprawnione, a nie tylko księża. Oczywiście mam na uwadze osoby po formacji - konsekrowane, animatorzy Ruchu Światło-Życie, liderzy Odnowy, czy zaawansowani w Drodze neokatechumenatu.
    Podziękowali 1Biznes Info
  • Ale tak się składa, że osoby uprawnione to właśnie księża.
  • Też mam w domu różne książki. Niektóre z nich nawet czytałam.
    Podziękowali 1DaddyPig
  • Jezus mówił byśmy prosili o robotników, Ojciec wie czego nam potrzeba. Po co więc kombinować jak się obyć bez księży?
    Podziękowali 3Skatarzyna Zuzapola ganna4
  • Berenika powiedział(a):
    Ale tak się składa, że osoby uprawnione to właśnie księża.

    Ale przyznaję, że do.rze by było dokoptować nowych robotników.  Jezus nic nie mówił o księżach, konieczności studiowania teologii, rytualne święceń, itp.
    Przekazać apostolat przez nałożenie rąk świeckim dotąd uczniom Pańskim, obu płci. Kiedyś i tak Kościół będzie tak czynił, to należy zgłosić ten postulat, żeby to zrobiono w bliskim czasie,  gdy jest jeszcze wiara w sakramenty Kościoła.
  • Beta powiedział(a):
    Jezus mówił byśmy prosili o robotników, Ojciec wie czego nam potrzeba. Po co więc kombinować jak się obyć bez księży?
    Robotnicy, to wcale nie znaczy kler. Jezus o księżach, a tym bardziej książętach Kościoła nie mówił. 
  • Kościół przetrwał 200 lat ponoć w Japonii bez księży. 

    Wiara przetrwała na też na terenach byłego ZSRR mimo prześladowań i braku możliwości jawnego działania kleru.

    Dziś mi opowiadano, że w ZSRR właśnie, jak ścigało wierzących KGB, to szukało Hostii. Dlatego przenosiły Pana Jezusa dziewczynki, które uchodziły za najmniej podejrzane, pod fartuszkami.
    Podziękowali 1Klarcia
  • O neonach też nic Jezus nie mówił ani o tradsach, ani o gotyckich katedrach czy wystroju innych świątyń.
  • "Neony" są najbardziej zbliżone do pierwowzoru, uosabiają Kościół początkowych wieków.
  • edytowano grudzień 2021
    ponieważ w Ewangeliach nie ma szczegółowych wskazówek, jak ma wyglądać liturgia
    więc ważniejsza od pierwszych wieków Kościoła
    jest cała jego tradycja
    Podziękowali 1Eleonora
  • Tradycja ewoluuje. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Około tematu.

    Co do książek i spowiedzi. Ciekawostka taka.

    Rudolf Franz Ferdinand Höß (pisownia alternatywna: Höss lub Hoess), komendant obozu w Oświęcimiu oczekując na wykonanie wyroku w więzieniu w Wadowicach poprosił o księdza katolickiego dobrze mówiącego po niemiecku. Proboszcz wadowickiej parafii ani karmelici z tamtejszego klasztoru nikogo takiego nie mieli, więc proboszcz ów zwrócił się do kard. Sapiehy osobiście, ten zaś zlecił zadanie o. jezuicie Władysławowi Lohnowi, ówczesnemu prowincjałowi jezuitów na Polskę południową, wcześniej profesorowi dogmatyki na Gregorianum. 
    O. Lohn odwiedził odwiedził Hoessa więcej niż raz w więzieniu, rozmawiał z nim wiele godzin, przyjął od niego wyznanie wiary, spowiadał go i udzielił mu Komunii św.

    Wszystko to udokumentowano w archiwach parafii w Wadowicach i u jezuitów.


    Władza jednania i posługa kapłańska to jednak coś bardzo poważnego. 




    Podziękowali 1Joannna
  • Berenika powiedział(a):
    Tradycja ewoluuje. 
    tak. ale ostatnie zmiany, czy powstanie neo słabo się wpisują w pojęcie "ewolucja"
    Podziękowali 1Berenika
  • Nie obawiacie się, że cofanie się do pierwszych wieków to archeologizm potępiony przez papieży. Tu można doczytać: Rozdział V encykliki o Liturgii Świętej Mediator Dei Piusa XII 
    https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/mediator_dei_20111947.html

    Jak pierwszy raz czytałam, to byłam zdumiona, że to wszystkie wątpliwości współczesne już zostały opisane i ocenione przez papieży. 
  • To brzmi raczej jak polemika z ks. Bańką:

    "To samo należy sądzić o usiłowaniach, które niektórzy podejmują, by przywrócić jakiebądź dawne obrzędy i ceremonie. Owszem, liturgia dawnych wieków jest niewątpliwie godna szacunku. Nie należy jednak mniemać, iż dawny zwyczaj, dlatego tylko że tchnie starożytnością, jest przydatniejszy i lepszy, czy to sam przez się, czy to w odniesieniu do późniejszych czasów i nowych warunków. Także nowe obrzędy liturgiczne są godne szacunku i zachowania, gdyż powstały pod natchnieniem Ducha Świętego, który w każdym czasie aż do końca świata jest obecny w Kościele(52); są one w równym stopniu środkami, którymi przeczysta Oblubienica Jezusa Chrystusa posługuje się dla ożywienia i zapewnienia świętości ludzi."

    "Żaden z rozumnych katolików, w zamiarze powrotu do starych formuł uchwalonych przez dawne Sobory, nie może odrzucić orzeczeń, które Kościół pod natchnieniem i kierownictwem Ducha Świętego bardzo pożytecznie określił w nowych czasach i których trzymać się nakazał. Podobnie żaden rozumny katolik nie może odrzucać obowiązujących dzisiaj przepisów, by powrócić do spraw wywodzących się ze starożytnych źródeł Prawa Kanonicznego. Tak samo rzecz ma się z liturgią. Kto chce powrócić do starodawnych obrzędów i zwyczajów i odrzucać nowe, które z Opatrznościowego zrządzenia Bożego ze względu na zmienione warunki zostały wprowadzone, ten widocznie kieruje się nieroztropnym i niewłaściwym zapałem."

    "Wszystko więc należy czynić w stałym zespoleniu z Hierarchią Kościelną. Niechaj nikt nie waży się na własną rękę wydawać norm i innym je narzucać. Jedynie Papież jako następca św. Piotra, któremu Boski Zbawiciel powierzył pieczę nad całą trzodą(54), a wraz z nim Biskupi, których "Duch św. ustanowił, aby rządzili Kościołem Bożym"(55) w posłuszeństwie wobec Stolicy Apostolskiej, mają prawo i obowiązek rządzić ludem chrześcijańskim."


    Podziękowali 2Klarcia Quintana
  • Berenika powiedział(a):
    Uniwersytecki Szpital Dziecięcy. Oddział chirurgiczny.

    Pani w stroju a la zakonnica chodzi po salach z puszką liturgiczną  w ręce, rozmawia z matkami, dziećmi, udziela Komunii św. dzieciom starszym i matkom.

    Zszokowana byłam, bo poprosiłam ją do dziecka (o sobie nie myślałam, w końcu ja nie chora, mogę zajść do kościoła), a ona udzieliła Komunii i dziecku, i mnie.
    Nie spytała o świadectwo moralności.

    Miała światło w oczach, uśmiech na ustach, pewność, że wie, co należy zrobić, autentyczność.

    Sprawdziłam potem, że pani jest dziewicą konsekrowaną, składała śluby i jest na etacie w szpitalu, zatrudniona jako "asystent religijny".


    Bogu dzięki.

    To było z rok temu.

    To nie jest kwestia nowoczesności i wynalazków, a dostępności sakramentów dla wiernych.





    Maskra...... W życiy bym nie przyjeła świętej komuni od kobiety i od szafarza! Jeszcze raz to napisze tylko wyswiecone ręce dają komunie. 
    Za co Ty Bogu dziekujesz? Jaka masz pewność ze to była święta komunia?
    Wczoraj byłam na mszy i szafasz dawał komunie i nie poszłam tylko duchowo przyjełam.
  • mama_malwina powiedział(a):
    Wczoraj byłam na mszy i szafasz dawał komunie i nie poszłam tylko duchowo przyjełam.
    @mama_malwina żaden ksiądz nie rozdawał Komunii podczas Mszy? To było u Ciebie w parafii? 

    Masz jakiegoś księdza, któremu ufasz, który jest dla Ciebie autorytetem? Może z nim porozmawiaj o swojej postawie. 


    Podziękowali 2Gosia5 Joannna
  • To jeszcze raz zacytuję Piusa XII:

    Wszystko więc należy czynić w stałym zespoleniu z Hierarchią Kościelną. Niechaj nikt nie waży się na własną rękę wydawać norm i innym je narzucać.

    Jeżeli Kościół zezwala na udzielanie Komunii św. przez świeckich, to nie wolno buntować innych przeciwko temu. A twierdzenie, że Pan Jezus znika z konsekrowanej Hostii, bo świecki dotknął ją ręką, jest zwyczajną herezją.
  • edytowano grudzień 2021
    @mama_malwina, a co robił ksiądz w tym czasie? Dlaczego tylko szafarz rozdawał? U nas rozdaje ksiądz i tylko w niedzielę, kiedy nie ma drugiego księdza i jest dużo ludzi, włącza się szafarz. W przeciwnym wypadku szafarz normalnie służy do mszy, a komunię rozdaje ksiądz. 
    I nie ukrywam, dziwię się, że zrezygnowałaś z komunii z takiego powodu... 

    @Maciek_bs, ale jeśli jest wybór to chyba można podejść do kapłana. Wielu ludziom, zwłaszcza starszym, trudno jest przyjąć tak rewolucyjne zmiany. Dlatego nie powinno być tak, ze na mszy rozdaje tylko szafarz. 
    Podziękowali 1Quintana
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.