Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Grzech pierworodny a rodzina

1235

Komentarz

  • Barbara na tyle to jednak sie umiem posługiwać komputerem -słonko:devil:
  • [cite] Maciek:[/cite]@ Cart&Pud:

    Nie rozumiem, skąd na Drodze taki dystans do postawy klęczącej podczas liturgii. Przecież wśród pierwszych chrześcijan klękanie było oczywistym sposobem wyrażenia czci Bogu. Zresztą sama pisałaś, że podczas liturgii pokutnej modlitwy, zadane przez kapłana, są wypowiadane w takiej właśnie postawie.
    Klęczenie to postawa pokutna. Cześć Bogu oddawana była przez pochylenie głowy lub głęboki ukłon, uwielbienie zaś wyrażane było w postawie stojącej. Nie ma miejsca na pokutę w czasie sprawowania Eucharystii.
    Nie wiem, czy zauważyłeś, ale już się nawet nie spowiada w konfesjonałach w czasie sprawowania Mszy Świętej w kościołach.

    A modlitwy zadane przez kapłana to przecież nic innego jak "czynienie pokuty" więc postawa klęcząca jest tu jak najbardziej na miejscu.
  • Padnij na kolana ludu czcią przejęty, uwielbiaj swego Pana
    Święty! Święty! Święty!

    To taka pokuta niby jest...

    Na Jego Imię zegnie się każde kolano istot niebieskich i ziemskich...
    A niech pokutują...
  • Ja proch mizerny przed Twą możnością
    Z wojskiem aniołów klękam z radością
  • A w jakiej postawie neoni adorują Najświętszy Sakrament?
  • [cite] forma:[/cite]Barbara na tyle to jednak sie umiem posługiwać komputerem -słonko:devil:
    Opisałam dla jasności pytania: czy "TO działa?"- gwiazdeczko. :tongue:
  • Ja piszę o pierwszych chrześcijanach, a Ty mi tu wyskakujesz z pieśniami z max. XVII wieku.
  • @Mona: w samo sedno...
  • [cite] mona:[/cite]
    Na Jego Imię zegnie się każde kolano istot niebieskich i ziemskich...
    [cite] Cart&Pud:[/cite]Ja piszę o pierwszych chrześcijanach, a Ty mi tu wyskakujesz z pieśniami z max. XVII wieku.
    :shocked:
  • [cite] mona:[/cite]A w jakiej postawie neoni adorują Najświętszy Sakrament?
    Jeśli myślisz o adoracji tradycyjnej, to robimy to normalnie w kościele i wtedy robimy to tak, jak reszta ludzi- na kolanach.
    W czasie Eucharystii w czasie podniesienia, które jest też właściwie momentem adoracji- stoimy. Stoimy również trzymając i adoryjąc Ciało Chrystusa na swoich dłoniach.

    Tyle razy już o tym pisałam...
  • Barbara, pieśniach, czytaj uważnie proszę.
  • Pismo Święte też w XVII w. wymyślili? :shocked:
  • I tak na koniec, bo offtopic się zrobił.
    Czy ktoś wam broni spędzać całą Eucharystię na kolanach?
    Ja na pewno nie.
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]
    [cite] mona:[/cite]A w jakiej postawie neoni adorują Najświętszy Sakrament?
    Jeśli myślisz o adoracji tradycyjnej, to robimy to normalnie w kościele i wtedy robimy to tak, jak reszta ludzi- na kolanach.
    No to macie wtedy pokutę...:wink:
  • I muszę Ci powiedzieć w tajemnicy, że przyjmujemy ją z pokorą.:wink:
  • I uwielbieniem tez
  • [cite] forma:[/cite]I uwielbieniem tez
    Że z uwielbieniem przyjmujecie tę postawę klęczącą?
  • z uwielbieniem w mysli i sercu
  • Postawa stojąca wobec Chrystusa jest arogancka i wyraża butne przekonanie, że człowiek jest równy Bogu. W Ewangelii wielokroć spotykamy natomiast gest klękania przed Zbawicielem, np:

    "Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" Mk 10, 17

    Pokłon jest uzupełnieniem tej postawy, a nie alternatywą:

    "Potem Dawid rzekł do całego zgromadzenia: Błogosławcież Pana, Boga waszego. I błogosławiło całe zgromadzenie Pana, Boga swych przodków, klękając i oddając pokłon do ziemi w hołdzie Panu i królowi." 1Krn 29, 20

    "Napisane jest bowiem: Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga." Rz 14, 11

    Jak widać, pozycja klęcząca jest także nam nakazana jako wyraz adoracji i uwielbienia.
  • Po co klękać, jak w kościele nie ma tabernakulum.

    Wiem, że w pierszych wiekach tabernakulum było prostą szafką w bocznej ścianie zakrystii, ale dlaczego DN do tego powraca - tego już nie rozumiem.
  • I znów cytaty.... Dobrze, a czy nie znasz Maćku innych fragmentów Ewangelii? Czy ludzie nie rozmawiali z Jezusem w postawie stojącej lub siedzącej? To sami aroganci? A Zacheusz? Ten się dopiero wywyższył, a jednak Syn Boży z nim wieczerzał. A co było w czasie rozmnożenia chleba? Dlaczego siedzieli? itd.
    "Na Jego imię zegnie się każde kolano istot niebieskich i ziemskich...." Moje pytanie? Ile razy klękacie wczasie Mszy św. ? Przecież imię Jezus wymawia się wielokrotnie. A w czasie liturgii Słowa podczas Mszy św.?
    Dziwią mnie też ataki i kpiny z Drogi Neeokatechumenalnej. Z tego , co mi wiadomo, ludzie będący na Drodze są chrześcijanami, członkami Kościoła Powszechnego ze wszystkimi łaskami płynącymi z tej przynależności i wszystkimi konsekwencjami. Dlatego proszę pokornie Was , Bracia, nie kpijcie i nie wywyższajcie się nad Neonów, bo już św. Paweł pisał, że wszyscy należymy do Chrystusa, a nie do trdsów, neonów, odnowy, oazy, endów, opusów itd.
    Pokój Wam
  • Cóż, pierwsze wieki chrześcijaństwa były czasem wielkiej improwizacji, często w oparciu o odrzucone później przez Kościół koncepcje teologiczne, a przy tym w warunkach konspiracji i ciągłego zagrożenia. Był to czas trudnego dzieciństwa Kościoła, oczywiście zawierający elementy chwalebne, ale jako taki pełen niedojrzałości. Dlatego jest sens sięgać do tego okresu o tyle, o ile Kościół w późniejszych wiekach uznał coś za wartościowego i wartego zachowania. Argumentowanie, że coś jest dobre tylko dlatego, że pierwsi chrześcijanie to robili, jest podobnie nierozsądne jak tłumaczenie dorosłego, że skoro mamusia mu na coś pozwalała w dzieciństwie, to i teraz wolno.
  • Kiedy klęczę podczas Mszy św.? Na Kyrie, w czasie słów Credo o Wcieleniu Chrystusa, potem przez cały Kanon (czyli mówiąc po nowemu - I Modlitwę Eucharystyczną), na Agnus Dei, podczas Komunii św. i na błogosławieństwo. Jeżeli w innych częściach liturgii pada imię Chrystusa, wierni pochylają głowy.

    Co do ataków i kpin. Nie każde dociekliwe pytanie jest atakiem i kpiną. Nie każda kontrargumentacja jest atakiem i kpiną. Jednocześnie nie należy dać się zwieść utopijnej wizji jedności. Forma modlitwy jest wyrazem tego, w co się wierzy. A sprzeczne zachowania sygnalizują, że zachodzi sprzeczność także na poziomie przekonań. To jest konkretny problem, przed którym stoimy.
  • Mnie nurtuje konktetny problem, jak zaprojektować wnętrze budynku kościoła parafialnego, żeby zarówno tradycjonaliści jak i Neokatechumenat mogli tam odprawiać "swoje" Msze. Każdy widzi ołtarz i jego usytuowanie w odmienny sposób. W jednej przestrzeni jest to nie do pogodzenia, więc stosować 2 kaplice, 2 poziomy - jedni na dole, drudzy na górze, jedne parafie przeznaczać dla Neo, inne dla tradsów?
  • [cite] Eleonora:[/cite]Mnie nurtuje konktetny problem, jak zaprojektować wnętrze budynku kościoła parafialnego, żeby zarówno tradycjonaliści jak i Neokatechumenat mogli tam odprawiać "swoje" Msze.
    Można by zrobić ruchomy stół ołtarzowy (oprócz normalnego ołtarza skierowanego na wschód) który by można szybko i sprawnie usunąć na czas Mszy św. wszechczasów. Ambona też by była potrzebna. (a więc usuwalny pult dla neonów i NOMowców) Pozostaje kwestia wystroju, bo neońskie poczucie estetyki niestety bardzo kłóci się z tradsowskim.

    Na zakończenie mam do neonów pytanie: pokażecie mi indult na tą formę Mszy która u was widziałem?
  • :cry::cry::cry:
    Co za problemy...
    No cóż dojrzeliśmy do nich w końcu...
    Albo nie dojrzeliśmy jeszcze dostatecznie...
  • @Gregorius
    Jak się nie dogadamy to kościół przyszłości będzie wyglądał jak teatr ...
    Wciskamy guzik... Stół ołtarzowy zjeżdża w dół. Ławki przesuwają się z układu centrycznego w układ prostopadły. Neo-ikony jak dekoracje idą w górę, a zjeżdżają Rembrandty i Caravaggie . A tabernakulum wędruje między kaplicą a nawą główną.
  • [cite] Eleonora:[/cite]@Gregorius
    Jak się nie dogadamy to kościół przyszłości będzie wyglądał jak teatr ...
    Wciskamy guzik... Stół ołtarzowy zjeżdża w dół. Ławki przesuwają się z układu centrycznego w układ prostopadły. Neo-ikony jak dekoracje idą w górę, a zjeżdżają Rembrandty i Caravaggie . A tabernakulum wędruje między kaplicą a nawą główną.
    Fajna wizja, tylko zapomniałaś o klęcznikach i balaskach, świecach, krzyżu, itp, itd.. :wink:
  • I jeszcze ambona! Nie zapominaj o ambonie, która będzie majestatycznie zjeżdżać w dół, aż zawiśnie na właściwej wysokości.
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]I jeszcze ambona! Nie zapominaj o ambonie, która będzie majestatycznie zjeżdżać w dół, aż zawiśnie na właściwej wysokości.
    Najlepiej ambona razem z duchownym wygłaszającym kazanie:wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.