Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chleb żytni i pszenny na zakwasie

1444547495062

Komentarz

  • O może być ze nie przyzwyczajone,  nas na początku też bolaly brzuchy i ogromne wzdęcia,  potem mi się zepsul zakwas i z miesiąc nie piekłam i potem jak upieklam to juz bylo ok i jest dalej; )
  • @Agnieszka82 ; aaa widzisz,bo Ty sam żytni pieczesz,a ja zrozumiałam, że to mieszany pszenno-żytni.
    Sam żytni już z założenia jest ciężki,może bywać nawet lekko gliniasty ale na pewno tak jak dziewczyny piszą -za dużo wody.
    Na mocny zakwas ciasto żytnie powinno być co najmniej tak geste jak luźne drożdżowe.Konsystencja śmietany to za rzadkie dla niego.
    I na pewno skróć mu czas ostatniego wyrastania (tego przed samym pieczeniem).
    A no i żytnie ciasto w przeciwieństwie do pszennego nie potrzebuje długiego wyrabiania.
    Zagniatasz tylko,żeby się składniki połączyły i tyle.Ja swoje zagniatam tylko ręcznie i są ok.


    Podziękowali 1Agnieszka82
  • Żytnie nie tylko nie potrzebuje, ale nie powinno być wyrabiane. Miesza się do dokładnego połączenia składników.
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • najlepszy zakwas ma aga82 i ja mam od niej i moglabym wysłać, tylko ni wiem kiedy bo poczta staaasznie daleko a uziemiona jestem, ale jak nikt sie nie zgłosi to postaram się mężem w poniedziałek wysłac :)
  • no widzicie a ja gnietłam te moje żytnie ciasto aż zaczęło rosnąć w misce, tak żeby je napowietrzyć.
  • też wymyśliłaś! 
  • Agnieszka82 powiedział(a):
    no widzicie a ja gnietłam te moje żytnie ciasto aż zaczęło rosnąć w misce, tak żeby je napowietrzyć.
    a to dobre!!! w życiu bym na to przy żytnim nie wpadła, tylko zamieszać i wsio.
  • Widzicie, Malo miała baba roboty to Se dolozyla gniecenie...musze przejść na tryb "leniwiec" przy następnym robieniu chleba - zamieszać i wsio, zamieszać i wsio, zamieszać i wsio.....
  • Bo tak właśnie robi się żytni chleb: wymieszać i wsio. Wyrabia się pszenny.
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • edytowano marzec 2017
    @Yucami tak jak czysto pszenny z 10-15 minut.Tak żeby ci się ciasto nie kleiło do dłoni.Bo pszenny ma (zły,zły bardzo zły :wink: ) gluten i on musi się sobie "rozwinąć" w czasie wyrabiania.Ja do pszenno-żytniego tak jak do drożdżowego dodaję zawsze trochę oleju (na jeden chleb to tak ze dwie łyżki pewnie będzie) gdy już mi się składniki połączą.Na końcu znaczy.Ten olej. :wink: 
    Gloria powiedział(a):
    No o,  nie  tylko o  kolor   idzie.  Ale to  podobno  trudniejsze... 
    @Gloria może spróbuj z dodatkiem melasy?
    Smak generalnie robi mąka,zakwas i dodatki typu zioła,karmel,melasa,ziarna.
    Nic trudnego w tym nie ma,trzeba się tylko odważyć i nie zniechęcać jeśli się nie uda.
    No i szukać wytrwale przepisu na "swój" chleb.
  • Najprawdopodobniej w Twoim chlebie dla odmiany było zbyt mało wody.
    Albo dodałaś za mało wody do ciasta albo w czasie pieczenia ta woda zbyt szybko wyparowała.
    Następnym razem dodaj trochę oleju do ciasta chlebowego albo (jeśli jest taka możliwość ,bo nie w każdym piekarniku tak można,trzeba sprawdzić w instrukcji) przed pieczeniem wstaw na dno piekarnika naczynie z wodą,żeby sobie powolutku parowała przez cały czas pieczenia.
    Być może też zbyt długo piekłaś lub w zbyt wysokiej temperaturze.

  • Mi sie kruszył jak było zamało wody.
  • No zrobiłam gęste ciasto, ledwo je wymieszalam i o dziwo uroslo jal trzeba. Chleb nie opadl ino musiałam je szybko piec bo późny wieczór byl i nie uroslo mi w pełni w foremkach. Nie wiem jak smakuje ale nie opadło a to juz sukces!
    Podziękowali 2madzikg kasha
  • @Agnieszka82 super! :smiley:
    Pewnie Ty wiesz, ale może komuś się przyda: jak sprawdzić czy chleb jest upieczony.
    Trzeba wyjąć z foremki (jeśli foremkowy) i postukać palcem w dno.
    Jeśli skórka jest twarda i słychać odgłos pukania to już jest upieczony.
    Jeśli skórka jest miękka i "nie stuka"  to trzeba jeszcze dopiec.Można w foremce,można wyjąc z foremki i tak dopiekać.
    (ale tylko po wyjęciu z pieca,po przestygnięciu skórka na dnie może być już miękka)
  • Pomocy. Co robię nie tak, że żytni zakwas zawsze mi pleśnieje?
    Jak miałam od kogoś, to po 2-3 tygodniach, tydzień temu wstawiłam sobie swój własny, zanim dobrze skwasnial - już zakwitł. :( 
    Słoiki myje i wyparzam dwukrotnie, mąka świeża, w kuchni ok 60-70% wilgoci z reguły, temperatura ok 18*.
    Aktualnie nie mamy grzyba nigdzie, udało się na jesień wszystko zlikwidować i nie wyszło nowe. No już nie wiem, co robić...
  • Może tylko się wydaje, że grzyba nie ma. 
    Podziękowali 1Dorotak
  • U mnie pleśniał, gdy zostawiałam go na blacie, on porządnie popracował przez półtora dnia (bo miałam piec chleb, ale nie dałam rady), a ja potem taki chowałam do lodówki. I nie miało już znaczenia, czy go dokarmiłam czy nie, tak jakby on już "zmarniał" i to dokarmianie było za późno. Słoików nie wyparzam, normalnie mi nigdy nie pleśnieje. A robię tak: jak mam piec chleb, to wyjmuję ze słoika zakwas, słoik wraca pusty do lodówki. Jak po iluś godzinach ciasto gotowe, to pozostałość tego, co nie zmieściło się w foremkach idzie do słoika. Co jakiś czas słoik myję. U mnie zakwas stoi wyłącznie w lodówce.
    U Ciebie wg mnie troszkę zimno na wyhodowanie swojego zakwasu.
    Podziękowali 1Dorotak
  • Hm, no właśnie chłodno i dlatego trzymałam na blacie. Może w tym problem?

    Albo czas znów wszystkie szafy odsuwać... A tak mi się marzy znów domowy chleb...
  • W lodówce gotowy zakwas bez problemu pracuje, tylko wolniej. Trzymaj w lodówce, nie ma blacie. 
    Podziękowali 2Skatarzyna Dorotak
  • ja, jak potrzebuję rozmnożyć zakwas to wstawiam do piekarnika, wcześniej lekko cieplonego na 50 stopni przez powiedzmy minutę dwie i WYŁĄCZONEGO. a on nie pleśnieje dlatego, że za gęsty jest?
  • Teraz robiłam proporcjami 1:1. 100ml wody i 100g mąki. 

    Jak wyhodować zakwas w lodówce?
  • Wyhodować w lodówce się nie da, za zimno. Trzymać w lodówce na stałe gotowy zakwas. Mogę Ci wysłać, ale dopiero za dwa tygodnie. Może być?
    Podziękowali 1Dorotak
  • Ok, odezwę się, dziękuję;) jak do Świąt dojdzie będzie cudownie! No i będę próbowała dalej...
  • @Ania D.  do pieczenia bierzesz taki zimny zakwas prosto z lodowki? Nie ogrzewasz go na blacie?
  • Nie, zawsze go ogrzewam. Wyjmuję i albo zostawiam słoik by się ogrzał przez kilka godzin albo wyjmuję zawartość do garnka (słoik wraca do lodówki) i dodaję ciepłą wodę. Chodzi mi o to, że jak zostawiałam zakwas w słoiku na blacie, w cieple, dość długo, np. przez półtora dnia (a to był zakwas, który stał w lodówce przez tydzień i nie był dokarmiany w tym czasie), to potem on mi pleśniał gdy chleba nie zrobiłam, a zakwas wrócil do lodówki.
    Podziękowali 1OlaN.
  • @ania d czy jak zrobię chleb z twojego przepisu ale najpierw na nocne rosniecie dam mąkę zytnią  razowa a na następne dwa mąkę pszenna zwykla nie razowa to chleb mi wyjdzie?  
    Dzieci marudza ze chcą 'bialy' chleb na święta; )
  • Może ktoś wie?
  • Wyjdzie, tylko po dodaniu pszennej lepiej wyrobić.
    Podziękowali 1uJa
  • Wyjdzie spokojnie. Czasem jak potrzebowałam, by chleb szybciej urósł, bo juz musiałam piec, to dawałam białą mąkę. Wychodził zawsze. Tylko wtedy trochę ciasto wyrabiałam (z białą pszenną, z białą zytnią - nie).
    Podziękowali 1uJa
  • aaaa właśnie koncertowo zepsułam mój chleb. A tak pięknie wyrósł, jak zwykle. W ferworze jednak dałam termoobieg, a chleb to jedyna rzecz jaką piekę bez niego. W efekcie mam czarne wierzchy odstającą skórę i środek z zakalcem.

    Idę piec bułki na jutro bo chleba nie bedzie :-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.