Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wegetarianizm, weganizm inne

1356715

Komentarz

  • Aniu napisalam do Ciebie Na priv-odpiszesz?
  • Aniu D Czy zatem kupowanie lnu mielonego i spożywanie go nie ma sensu? Pytam ponieważ jadam od dłuższego czasu taki kleik i nie widzę poprawy a wręcz wieczny ciążowy brzuszek jakby mi ten len rósł w środku, a miał pomóc na problemy z żołądkiem i jako osłona bo biorę całe masy tabletek przeciw bólowych.

    Dziękuję za cierpliwość z jaką odpisujesz :-)

    Tak myślałam trochę nad ceną migdałów,niby wysoka ale w końcu nikt chyba nie zjada na raz kilograma, kiełbasy też bywają w takich cenach :-) Co do orzechów pamiętam że smakował mi brazylijski, kiedyś z ciekawości kupiłam dwie sztuki :-)
  • Gdyby człowiek miał jeść tylko rośliny, to by Bóg nie stworzył go z uzębieniem wszystkożercy i dałby mu kilku-komorowy żołądek, by łatwiej trawić rośliny, jak w przypadku krowy.
  • Pax, nic nie doszło, może wróciło do Ciebie. Oczywiście, odpiszę.
    Marteczka, mi nie chodzi o jakieś zarzuty w stosunku do tego, co jadamy. Powtarzasz rzeczy chętnie podawane przez media, pomijające to, że wiedzę o odzywianiu powinien mieć każdy, a na pewno każda matka, która przygotowuje posiłki dla dzieci. O tym się nie mówi zakładając, że wege to koniecznie powinni latać do dietetyka, bo gdzieżby sami mieli wiedzę, natomiast Ci, co dają dzieciom mięso i nabiał z założenia karmią dzieci dobrze. A, jak wspomniałam, mięso i nabiał to tylko jedna z grup pokarmowych, a jakoś o tych innych się za bardzo nie mówi. I rodzice karmiący dzieci tradycyjnie często tej wiedzy nie mają.
    Irkub, zmielone, gotowe do kupienia siemię jest odtłuszczone (omega 3 bardzo szybko jełczeje po zmieleniu), dlatego nie ma wartości odżywczej dla osób, którym zależy na omega 3. Jeśli chodzi o ochronę żołądka, to z tego co pamiętam, piło się kleik z całych nasion, nie z mielonych. Ale tu musiałabym poszperać. Brazylijskie orzechy są bardzo smaczne, to fakt, mają też bardzo duzo selenu. Dla nas jednak ich kupno to sporadyczne sprawa, głównie ze względu na to, że one nie są świeże. Cena też gra rolę. W sumie takie ważne dla nas orzechy i nasiona, podstwowe, z których nie warto rezygnować, to włoskie, migdały, siemię lniane, sezam nieobłuszczony (taki szary, nie żółciutki, który jest oczyszczony), czasem laskowe. Orzechy włoskie i laskowe kupujemy tylko w łupinkach.
    Paweł, mnie nigdy nie interesowały dyskusje i przekonywanie innych, że mają czy nie mają czegoś jeść. Jak pisałam, każdy ma swój rozum, wiedzę i swoje przekonania, a także upodobania smakowe, które albo sam kształtuje albo jada to, co jadało się w domu. Jeśli jednak podajesz "argumenty", to lepiej takie, które maja pokrycie w rzeczywistości. Krowa jest przeżuwaczem, więc nie da się jej porównać do innych roślinożerców. Jesli juz porównuje się układ trawienny człowieka do jakiegoś zwierzaka, to raczej daje się przykład małpy. Człowiek może jeść wiele rzeczy, ale nie musi.
  • Mnie się bardzo podoba to, co pisze Ania D., ale mój Mąż powiedział mi na to, że Bóg dał człowiekowi wszystko do jedzenia, także mięso - patrz widzenie św. Piotra.

    Prawda, Pawle?:bigsmile:
    I z tym trudno dyskutować.:bigsmile:
  • AniuD
    dobrze ,że jesteś na tym forum,poniewaz jesli chodzi o detale zdrowego żywienia a zwłaszcza o przepisy uczę się własnie od Ciebie.
    Chce Cię zapytac tym razem jeszcze o mleczko migdałowe.Czy to sie robi poprostu czy kupuje?
  • Aniu, nie wiem, czy tez moge Cie wykorzystac, ale sprobuje:wink: Moze mi cos podpowiesz.
    Jak moze wiesz, moje dzieci maja nietolerancje laktozy, takze odpada caly nabial. Mieso lubia, mogliby jesc 3 x dziennie. Niestety nie lubia straczkow. Jak sie pewnie domyslasz, podawalam im rozne, roznie przyrzadzone, ale efekt zawsze kiepski. No i sie zastanawiam, co zrobic, zeby im jednak ograniczac mieso (to ze mogliby jesc 3x dziennie, nie oznacza, ze tak jedza, niemniej ja mam powazne zastrzezenia co do jakosci miesa tak ogolnie i ciesze sie z kazdego posilku bezmiesnego). Sprawe komplikuje fakt, ze corka jest niejadkiem wagi piorkowej. Miala takie przeboje ze zniszczonymi przez mleko jelitami, ze przez jakis czas praktycznie zupelnie nie jadla z wlasnej woli. Takze w jej przypadku przynajmniej nie moge zastosowac metody "jak zglodnieje, to zje", bo mloda ma sklonnosc do hipoglikemii.
  • Chyba się wybiorę na tatara...
  • wybieraj się wybieraj tylko tam surowe jajo jest
  • Taw:

    forumdlamiesozernychwielodzietnych.pl :)
  • tak? no to może sobie pójdę... na: kochamkozy.eu
  • :ag:

    Jeszcze lepiej...:ag:
  • [cite] Irkub:[/cite]wybieraj się wybieraj tylko tam surowe jajo jest
    Taw ma dwa jaja, prawdopodobnie nadal surowe, bo chyba mu ich jeszcze nikt nie zagotował
  • [cite] Taw:[/cite]tak? no to może sobie pójdę... na: kochamkozy.eu
    Wolę udziec barani.
  • http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/248267_220633954630992_100000531678016_886078_1354366_n.jpg?dl=1
  • Macku, to tez znalezisko pani Dominiki z Chile?:tongue:
  • Bardzo możliwe.
  • Ma kobita talent. Ale dobrze, ze realizuje go poza naszym forum:wink:
  • Aga, nietolerancja laktozy nie wyklucza od razu całego nabiału, wiem bo sama mam i mi też mleko zrypało strasznie jelita w dzieciństwie. Jeśli nie mają alergii na białko mleka to spokojnie mogą jeść sery, kefiry, niektóre jogurty (niektóre są dosładzane laktozą trzeba czytać etykiety). Ostrożnie z kwaśną śmietaną i masłem, bo tam mogą śladowe ilości laktozy być, bezwzględnie zakazane tylko słodkie mleko, słodka śmietanka i co za tym idzie lody. No i na słodycze trzeba uważać bo często zawierają słodkie mleko.
    Nie wiem czy wiesz, ale jest w sprzedaży enzym laktazy (którego nie produkuje organizm osób cierpiących na nietolerancję laktozy). Po przyjęciu tabletki można się napić mleka, albo zjeść loda. Rzadko jest w aptekach, zwykle trzeba zamawiać.
    Farmaceutki czasem nie wiedzą, że taki lek istnieje, bardziej mogą skojarzyć firmę: Puritans Pride- to ta sama która produkuje Vitapil- środek wzmacniający włosy- jak w aptece jest vitapil to i laktazę mogą zamówić.
    No i dla pocieszenia Ci powiem, że mi się jelita jako tako zregenerowały, więc i twoja córcia z tego wyjdzie, a gastrolodzy straszyli, że do końca życia tylko gotowanymi jarzynkami z ryżem będę mogła się żywić:smile:
  • [cite] Maciek:[/cite]Taw:

    forumdlamiesozernychwielodzietnych.pl :)


    Jest takie forum? Jesli nie, to dobry pomysl!
  • Znam to... pamiętam jak chciałem by chrzestny dał na dyskotekę auto (wtedy były w sobotę) musimusiałem od świń gnój wywalic...
  • A teraz dyskoteki są w piątki.
  • i świnie na niedzielę mają już nasrane...
  • Marteczko, w naszym przypadku wyklucza. Produkty teoretycznie bezlaktozowe tez odpadaja, nawet te sladowe ilosci sa wylapywane (w De to np. MinusL firmy Omira). Dlatego na cenzurowanym sa gotowe wypieki, czesc wedlin, gotowce rozne, a nie tylko slodycze. Moglabym juz o tym ksiazke napisac.
    Kopiemy sie z koniem od kilku lat, takze juz mamy sprawdzone reakcje. Mlody jest lzejszym przypadkiem, mloda fatalnie.
  • A z tym enzymem próbowałaś? Mi naprawdę pomaga...
  • Nie i nie bede probowac. Dziecko od 3 lat nie je mleka i naprawde widze, ze bez mleka mozna sie obyc. Jej objawy nietolerancji sa tak silne, ze nie bede podawala sztucznego enzymu, zeby jednak zjadla jogurcik. Szkoda mi ryzykowac. Do tego to jednak male dziecko, w celu samokontroli lepiej, zeby wiedziala, ze ona nie je mleka i juz. Pije "mleka" roslinne (ryzowe, orkiszowe, czasem jeczmienne albo migdalowe), do deserow dodaje tez czasami kokosowe. Ma inne zrodla bialka, zreszta obecnie raczej cierpimy na nadmiar bialka w diecie niz niedobory.
  • @Aga te mleka jeczmienne, ryzowe czy orkiszowe, robisz sama czy kupujesz?
    Nie mam blendera, wiec ... hmm.
  • Aniu cos z ta wiadomoscia nie tak wiec pisze tutaj prosze Cie o maila:poradniadominikanow@gmail.com Moje pytanie dotyczy-co wg Ciebie najlepiej podawac rozszerzajac diete 6miesieczniakowi?Co wg Ciebie Na poczatek I potem,jaka konsystencja itd.
  • Aniu,
    a możesz o rozszerzaniu napisać na forum?
  • No jasne Aniu jesli mozesz to tutaj:-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.