@Taja - toż Ci mówiłam, że przepisu nie ma. Na oko się robi. Cukinię na drobne wiórki i odstawić do odcieknięcia, jabłka na grube wiórki i odstawić do odcieknięcia. Cukinii ze dwa razy tyle, co jabłek. Jak odciekną, to do jednego gara wszystko, dodać jajka i mąki jakiejś ulubionej oraz cynamonu, można trochę miodu lub cukru, jak ktoś lubi bardzo słodkie. Zamieszać i smażyć.
cienkie paseczki (takie obieraczką do jarzyn uciachane), osuszyć dokładnie. Dla wygody pokroić na kawałki mniejsze, jak komu wygodnie
Mąkę wymieszać ze szczyptą soli (opcjonalnie z inną przyprawą), oprószyć nią cukinię (lub maczać w mące, musi być dokładnie warzywo tą warstewką mąki pokryte) i od razu smażyć na głębokim oleju do rumianości. Osączyć na ręczniku papierowym. Ewentualnie posolić
Trochę zabawy jest z tym i nie jest to dietetyczne, ale pycha. Zawsze za mało
jak czasem patrze, co i w jakich ilosciach Olesia z ogrodu przynosi to sobie mysle, ze mamy posilki zapewnione na najblizsze miesiace:-D nooo, ale powiem Wam w sekrecie, ze Olesiowy sok o-w to nawet F.by pil bez opamietania...
a ile ona ma ich na grządce wolę nie wiedzieć (mówiła że jakieś naście sztuk) kazałam zrywać póki małe bo te kilku kilogramowe węże ciężko się przerabia a mam ochotę na takie zapiekane jak jukaa poakzała
@jukaa!!!! podrzuć, jeśli możesz, ten przepis na ciacho cukiniowo-marchewkowe, bo chodzi za mną i chodzi i chodzi... [przepraszam za natarczywe wywoływanie, ale dawno nie piekłam i wzięło mnie, że chce już - i upiec i skosztować].
A wczoraj robiłam placuszki cukiniowo-jabłkowe. I dochodzę do wniosku, że tę cukinię naprawdę trzeba "wydusić", bo wyszły mi te placki za luźne, jakby niedosmażone... ;[ mimo że w smaku ok, to zabrakło im zwarcia, aby można było spokojnie konsumować.
@Katarzyna- odciekłam ję tylko chwilkę, a potem wycisnęłam jeszcze ręcznie, ale chyba za mało... Następnym razem będzie odciekać i odciekać, może wyjdą lepsze
Ja nie wyciskam, bo mam poczucie, że wtedy się bardziej uszkadza te wiórki i albo potem jeszcze sok puszczają albo trzeba ja wydusić całkiem na suche trociny.
Ja dziś zrobiłam drugie podejście do placków z cukinii i wreszcie wyszły placki, a nie kasza. Z dużą ilością mąki, ale przynajmniej trzymają się kupy. Trochę przerobiłam oryginalny przepis:
1 cukinia (ok. 1kg)
1 cebula
kilka ząbków czosnku
3 jajka
200g mąki (ja dałam 100g pszennej i 100g żytniej pytlowej)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
garść czarnych oliwek
pieprz
1 spory ziemniak
Cukinię i ziemniaka utrzeć na tarce i porządnie odcisnąć, ile się da. Dodać mąkę, żółtka, przeciśnięty przez praskę czosnek, drobno pokrojone oliwki i cebulę. Białka ubić na sztywno i dodać do masy. W oryginale był jeszcze ser mozarella, ale nie miałam, to nie dałam. Smażyć na złoty kolor. Podałam z sosem czosnkowym (jogurt, łyżka majonezu, kilka ząbków czosnku, sól oraz szczypiorek, natka i koperek). Całkiem niezłe były.
Dzięki @jukaa! Właśnie ten przepis sobie wygooglałam, ale myślałam, że może jeszcze co innego uczyniłaś ale chyba nie zrobię lub pocznę jakieś modyfikacje, żeby było bezmlecznie... A. mi brzydkie kupy robi... ;/ no to się pożaliłam przy okazji...
W Zaborówcu jedliśmy placki z cukinii, mąki trochę było i pewnie jakieś jajko dla scalenia, z brokułami gotowanymi w środku. Smarowane domowymi powidłami ze śliwek. Pycha!
Chcę coś zrobić z tej cukinii. Dzięki za radę z odsączaniem. Przy daniach z cukinii duszonej ta woda jest zaletą, ale w innym wypadku nie.
Nie czytałam wszystkiego, ale może jeszcze nie było - przekrawasz wzdłuż umyte młode cukinie, wydrążasz trochę środki i w ten rowek wkładasz mięso przygotowane jak do bolonese, posypujesz tartym serem i zapiekasz.
A jak zrobisz takie typowe leczo i do niego dodasz dużo czosnku i rozbełtane jajka (2-5 zależy od upodobań, ilości jajek w lodówce i wielkości garnka) to będziesz mieć hiszpańskie pisto.
Komentarz
dawać przepis !
(już mi się powoli nudzi cukinia ale widzę tu mnóstwo nowych inspiracji więc nie ma wyjścia trzeba gotować
Agnieszka5 gdzieś podawała przepis na ciasto cukiniowo cytrynowe pamietacie gdzie?
bułgarski placek cukiniowy
no placki jak placki ale ten sos który do nich zrobiłam mniam
jeszcze mam pół wielkiej ogromnej cukini, jutro będą placki z jabłkami i i nie wiem co jeszcze
jak czasem patrze, co i w jakich ilosciach Olesia z ogrodu przynosi to sobie mysle, ze mamy posilki zapewnione na najblizsze miesiace:-D nooo, ale powiem Wam w sekrecie, ze Olesiowy sok o-w to nawet F.by pil bez opamietania...
a ile ona ma ich na grządce wolę nie wiedzieć (mówiła że jakieś naście sztuk)
kazałam zrywać póki małe bo te kilku kilogramowe węże ciężko się przerabia
a mam ochotę na takie zapiekane jak jukaa poakzała
A jak zrobisz takie typowe leczo i do niego dodasz dużo czosnku i rozbełtane jajka (2-5 zależy od upodobań, ilości jajek w lodówce i wielkości garnka) to będziesz mieć hiszpańskie pisto.