Szukamy sprawdzonego miejsca na nasze pierwsze rekolekcje DK. Coś co możecie polecić głównie pod kątem dzieciaków. Wiek 12, 10 (synowie), 7, 5 (córki). Będziemy wdzięczni za sugestie.
Raczej nie pomogę z jedynką (byliśmy w Koniakowie - rewelacja, ale nie wiem jak dla starszych dzieci), ale podepnę się i zapytam o trójkę:) na stronie dk tylko Włochy (dla nas raczej póki co nieosiągalne) i jedna miejscowość w Polsce, może macie cynk, że będZie coś fajnego?:)
@Hope w tym roku było 19 terminów trójek i chyba tylko 2 w Rzymie, my też się już tym interensujemy jak ie za rok to za dwa lata. W PL było mnóstwo lokalizacji od północy do południa
@Hope - poznańska co roku robi OR III w Stasikówce koło Poronina - o warunkach się nie wypowiem, bo nie byliśmy (dopiero od 2 lat w DK jesteśmy). Szczegółów na przyszły rok nie ma jeszcze z tego, co wiem. Ale szukaj na stronach diecezjalnych (poznańska ma dużo chętnych i umieszcza terminy na ogólnopolskiej stronie tylko wtedy, gdy są wolne miejsca)
Z miejsc na rekolekcję mogę polecić Sandomierz w ośrodku sióstr. Dużo miejsca wokół ośrodka, boiska, trawka, dzieci mają super miejsce do zabaw, dorośli na grilla na kolację czy spacer z różańcem Pokoje w części wyremontowanej (chyba 3/4 miejsc) duże z łazienkami. Reszta ośrodka też miała przejść remont, ale nie wiem czy już to się udało. Co więcej siostry dobrze gotują Poza tym z naszego doświadczenia jeśli rekolekcje prowadzą Darek i Danusia Stępniowie to można jechać wszędzie w ciemno
Nam kiedyś mówili na orar, że każda dziecezja organizuje rekolekcje na swoje potrzeby i dopiero potem wrzuca na stronę jak są wolne miejsca. Dlatego pytam o poufne info z Waszych diecezji
@mamababcia już wiem, w Olsztynie ma być I st OR i wszystko wskazuje na to, że jedziemy tam jako animatorzy bo właśnie przed kwadransem nas poproszono i się zgodzilismy:-)
My byliśmy w tym roku prawie całym kręgiem na OR I, a jesteśmy niecały rok po pilotażu. Bardzo nas to zintegrowanie i zbliżyło. Jak się uda całym kręgiem, to super
Macie do polecenia jakieś ośrodki z niezłym standardem. Chodzi o to, że dla starych zgredów, jak jest trochę lepiej, to nie przeszkadza to w odbiorze treści duchowych. Chodzi mi o to, też aby ośrodek był dogrzany, jeśli to sezon grzewczy. Czy są takie z lepszym standardem typu pokoje z łazienkami, ewentualnie łazienka na 2-3 pokoje, a nie na 10?
My odpadliśmy z I dwutygodniowej po tygodniu. Teraz para rejonowa doradza nam ORAR I, bo krótsze. Może się przymierzymy.
Pochorowaliśmy się z gorączką itp. Poza tym już psychicznie nie dawałam rady: wszystko w środku wołało: potrzebuję spokoju. W domu jeszcze z tydzień się wychorowaliśmy, ale we własnym łóżku szybciej dochodzi się do siebie... Poza tym brak elastyczności prowadzących, że potrzebujemy wypoczynku. Dla nas jedno, dwie aktywności, to jest maks. Nie, nawet mi się wspominać nie chce, bo to był koszmar, zdrowotny itp.
no tak choroba to słabo. Choć ja miałam na rekolekcjach w tym roku zapalenie płuc a mąż nawrót anginy. Oj ciężko było, zwłaszcza, że byliśmy animatorami i dla nas dzień kończył się codziennie po 22. Byłam załamana w trakcie, to wszystko co mówiliśmy wydawało mi się takie jałowe, jakbym była na pustyni. Ale po świadectwach naszej grupy wiem, że są owoce i było warto.
Za to inne małżeństwo z 4 dzieci (4 miesięcnze blizniaki, 2,4 i 4 latek zaliczyli zap oskrzeli męża (3 dni leżał z 39 stopni nie wychodził z pokoju) , wstrząs mózgu 4 latka i wizytę w szpitalu, złamany palec matki, i nieustający kaszel 2,5 latka). Ewa powiedziała, że to dar, że to się dzieje na rekolekcjach bo mają pomoc innych, w domu sami nie daliby rady.
Niestety na rekolekcjach często tak jest, że ludzie chorują.
A co masz na myśli, że 1-2 aktywności to maks - takich rekolekcji to nie ma, jeśli dobrze rozumiem, że chcielibyście mieć w planie dnia 1-2 spotkania/konferencji itp.
@AgaMaria my byliśmy w Roscinnie (gnieźnieńska diecezja, koło Skoków) na ORAR II w styczniu tego roku. Było ciepło, pokoi z łazienkami była część i w nich lokowali głównie rodziny z małymi dziećmi, dla pozostałych łazienki na korytarzu, ale nie widać było kolejek. I smaczne jedzenie kuchnia serwowala- takie bardziej urozmaicone niż typowe rekolekcyjne. Nam się tam bardzo podobało. Ale ORAR jest bardziej intensywny niż OR I moim zdaniem - czas dla rodziny krótszy, bo w ciągu dnia mieliśmy dwa razy konferencje.
Rościnna jak ktoś chce mieć jako takie warunki bym nie polecała akurat. Za to z czystym sumieniem moge polecić Olsztyn, Porszewice (to już wypaśne luksusy są) W Glotowie było ok choć w kilku budynkach jest wszystko,
Białobrzegi a raczej Turno tuż obok bardzo ok
Serpelic nie polecam bo łazienki na korytarzach. w Smolanach łazienki były w pokojach statndard ubogi ale ok
To mniej więcej tyle. Ale na pewno pytać się dzwonić czy są łazienki w pokojach i cz nie łączą małżeństw (!!!) - w diecezji przemyskiej ponoć to się zdarza i nikogo to nie dziwi, znajomi z 2 dzie pojechali na II st i dostali pokój z innym małżeństwem z 1 dzieckiem. No cudownie wprost,nie byli o tym uprzedzeni.
Komentarz
@Hope w tym roku było 19 terminów trójek i chyba tylko 2 w Rzymie, my też się już tym interensujemy jak ie za rok to za dwa lata. W PL było mnóstwo lokalizacji od północy do południa
http://gdansk.oaza.pl/rekolekcje/
Chodzi mi o to, też aby ośrodek był dogrzany, jeśli to sezon grzewczy.
Czy są takie z lepszym standardem typu pokoje z łazienkami, ewentualnie łazienka na 2-3 pokoje, a nie na 10?
My odpadliśmy z I dwutygodniowej po tygodniu. Teraz para rejonowa doradza nam ORAR I, bo krótsze. Może się przymierzymy.
Poza tym brak elastyczności prowadzących, że potrzebujemy wypoczynku. Dla nas jedno, dwie aktywności, to jest maks.
Nie, nawet mi się wspominać nie chce, bo to był koszmar, zdrowotny itp.
Za to inne małżeństwo z 4 dzieci (4 miesięcnze blizniaki, 2,4 i 4 latek zaliczyli zap oskrzeli męża (3 dni leżał z 39 stopni nie wychodził z pokoju) , wstrząs mózgu 4 latka i wizytę w szpitalu, złamany palec matki, i nieustający kaszel 2,5 latka). Ewa powiedziała, że to dar, że to się dzieje na rekolekcjach bo mają pomoc innych, w domu sami nie daliby rady.
Niestety na rekolekcjach często tak jest, że ludzie chorują.
A co masz na myśli, że 1-2 aktywności to maks - takich rekolekcji to nie ma, jeśli dobrze rozumiem, że chcielibyście mieć w planie dnia 1-2 spotkania/konferencji itp.
W Glotowie było ok choć w kilku budynkach jest wszystko,
Białobrzegi a raczej Turno tuż obok
bardzo ok
Serpelic nie polecam bo łazienki na korytarzach.
w Smolanach łazienki były w pokojach statndard ubogi ale ok
To mniej więcej tyle. Ale na pewno pytać się dzwonić czy są łazienki w pokojach i cz nie łączą małżeństw (!!!) - w diecezji przemyskiej ponoć to się zdarza i nikogo to nie dziwi, znajomi z 2 dzie pojechali na II st i dostali pokój z innym małżeństwem z 1 dzieckiem. No cudownie wprost,nie byli o tym uprzedzeni.
http://www.kokoszyce.archidiecezja.katowice.pl/o-domu/galeria-zdjec