Wychłostali chrześcijanina za czytanie Biblii
To miała być przestroga dla wszystkich, którzy zdradzają Allaha. Irańscy milicjanci przywiązali mężczyznę do pręgierza i wymierzyli mu 34 krwawe baty za to, że miał Pismo Święte. Biedak i tak ma szczęście, że żyje. Bo w Iranie za posiadanie Biblii można dostać nawet stryczek.
Czytanie Pisma Świętego to w Iranie przywilej, który przysługuje tylko chrześcijanom z urodzenia. Każdy, kto był już muzułmaninem, nie może przechrzcić się na inną wiarę. Zabrania tego prawo. Jeśli więc jakiś obywatel zdradzi Allaha i wyjdzie to na jaw, władze nie będą się z nim cackały.
Tak też było w przypadku mężczyzny, który został wychłostany. Niestety, niewiele o nim wiadomo, bo irańskie władze starają się, by tego rodzaju informacje nie przedostawały się na zewnątrz kraju. Agencja informacyjna ACI podała jedynie, że inicjały mężczyzny to A. Sh. Wiadomo też, że został zatrzymany przez milicję, gdy jechał samochodem. To właśnie w jego aucie milicjanci znaleźli Biblię.
Dramat mężczyzny trwał długo, bo milicja, zanim go wychłostała, więziła go i przesłuchiwała przez dwa dni.
Michał Pietrzak/KAI
Komentarz
A skąd to przekonanie, że Pan Bóg jest bardziej miłosierny niż sprawiedliwy.
W głównych prawdach wiary w pkt. 2 jest "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze". Czy coś się zmieniło w katechiźmie?
Jego miłosierdzie(wg mnie)polega na tym,ze wybacza mi bez moralizowania każde potknięcie ,i ZAWSZE mogę powiedzieć :chcę do Ciebie wrócić.a sprawiedliwość Jego polega na tym ,że nie daje mi forów dlatego,że jestem biedna, bogata,głupia czy mądra.jeśli wg.mojej świadomości robię żle,to na moim kocie osobistym zapisuje sie to jako zły uczynek.a jeśli wg.mojej świadomości czynię dobrze zostaje mi to zapisane po strone dobra.co nie oznacza,że mogę sobie ustalać własny system wartości.system wartości został ustalony i ogłoszony(dekalog i przykazania miłości)i wg.niego mam wybierać co jest dobrem a co złem .
Pan Jezus mówił do tirówki: "I Ja ciebie nie potępiam - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!" (J 8,11), a na tym świecie przebaczenie uzyskujemy podczas sakramentu spowiedzi, gdzie przewidziana jest i skrucha, i pouczenie, i pokuta.
Czy po śmierci Bóg będzie dla nas jak Ojciec miłosierny? Tak, ale my musimy być jak nawrócony syn marnotrawny. A to postawa niełatwa dla większości z nas będących połączeniem balującego synka i jego nadętego starszego brata.
Niezawiniona ignorancja nie jest grzechem. Ale jeśli mamy księży, katechizm itd i nie chce nam się dowiedzieć prawdy to już nie jest tak miło.
Zaliczanie grzechów jako dobro to już chyba jest zbyt daleko idące. Mądrość luduwa mówi, że dobrymi intencjami są wybrukowane nieciekawe miejsca.
Strach przed swobodą, wolnością bo ilu muzełmanów zostałoby w islamie po wprowadzeniu pełnej tolerancji, wolności wyznania i sumienia.
Dlatego potrzebna jest milicja islamska, strażnicy rewolucji i inne paramilitarne oddziały aby się nie okazało że jest tylko 40% muzełmanów w muzełmanach.
Do tego dochodzi psychomanipulacja i namy gotowego samobójcę.:devil::devil::devil:
a w mądrości ludowe nie wierzę .bo ja wierzę w Boga i Jego Syna I Ducha Swiętego.
a tak na marginesie.czy to świadoma manipulacja z Twojej strony?bo sens mojej wypowiedzi(całościowej)jest inny.
DLA MNIE to po prostu wymysły to kategoryzowanie ludzi na ochrzczonych- do nieba, nieochrzczonych- zakaz wstępu do nieba (przepraszam za brutalnosc, ale to szczera prawda, tak uważam i już )
możecie sobie wierzyc w co chcecie, a ja moge w to co chcę, chociaz kto to wie ile mi jeszcze wolności pozostało...
Po wyborach się okaże.
wg mnie Bóg jest jeden dla wszystkich, jesli jest i ocenia dobre i złe uczynki, a ich miara jest to czy skrzywdziliśmy kogoś czy nie.
Zresztą może wcale nie ma boga jako tego jedynego, może po drugiej stronie jesteśmy my sami i nasza świadomośc uczynków...
ps. pociąga mnie też solipsyzm, a z wami wobec tego dyskutuję czysto teoretycznie :shades: