A ja wyrzucam oddaje sprzedaje i bardzo powoli odzyskuje kontrole nad swoim domem. Idealnie żeby wszystko miało swoje miejsce - i nie na kanapie, łóżku, pianinie czy parapecie.. i nie ze jak się coś ruszy to tysiąc rzeczy spada. :-)
U nas jest pewne miejsce które jest poza moimi wpływami ... To zbiory mojego męża, jestem niemal pewna że 99% tych rzeczy nigdy nie zostanie już użyte ale ruszyć nie mogę są to: Stare leptopy Komputer, dwa monitory, drukarka ( nie używane od lat) Całe pudła płytek z nagranymi nie wiem czym, (pewnie stare programy) Tysiące kabli i wtyczek Części elektroniczne. Książki informatyczne z przed 20 lat ( a zatem aktualnie tylko do działu historia infornatyki)
U nas sprawę takich nieruszalnych pamiątek czesto załatwiają dzieci: roznosza to na części pierwsze (a ja mysle, ze w tym czasie książeczki oglądają, taaaa) i jakby nie ma już co zbierać. Ale znalazłam w jednym kartonie cos, czego nigdy nie wyrzucę: wszystkie listy, co do jednego, jakie moj maz pisał do mnie na początku znajomosci. Musze pomyśleć nad lepszym miejscem składowania, bo cos takiego warto zachować dla potomności
Problem dziurek zniknie ale pojawi sie inny problem: dluzej schnacego prania. Jednak to pranie wywirowane na 800 a na 1000 czy 1200 obrotow to jest roznica. Jeszcze teraz, jak mozna to wystawic na zewnatrz to kichal Michal, w sloncu raz dwa wyschnie i 800 ale jesienia, zima, jak te koromesła-suszaki musza stac rozstawione to kazdy chce, zeby to szybciej znikalo z widoku, no i nastawia sie 1000.
To juz sama wymyslilas @Agnieszka bo ja o mokrym, kapiacym praniu nie napisalam ani pol slowa tylko o tym, ze rzeczy wywirowane na 800 schna dluzej( a tym samym dluzej mi wisza na suszaku i zajmuja cenne miejsce) niz te wywirowane na 1000. I tyle.
Ja nie mam suszarki ale tak jak piszesz @szczurzysko to nawet na logike - lepiej odwirowane rzeczy tyle pradu "nie zjedza" potem przy suszeniu. Na 800 daje rzeczy delikatne, z domieszka poliestru i jest super. Tak najczesciej to uzywam programu " bawelna(1200)" i "koszule/bluzki(800)". Wyzej niz 1200 nie mialam potrzeby do tej pory zastosowac choc taka opcje mam.
Skończyłam dzisiaj odgracanie domu Wysprzatalam dokładnie kazda szafę, przesegrowalam wszystkie ciuchy, buty, książki, kosmetyki, sprzęt sportowy,... Najbardziej cieszy prawie pusta piwnica, pralnia, pusty kosz z rzeczami do prasowania. Całość zajęła mi tylko tydzień, nawet nie az tak intensywnej pracy. Świetne uczucie
My uporządkowaliśmy dziś nieco rzeczy na tej kanapie. Jestem mega szczęśliwa z tego powodu tzn. ze wspólnych porządków. Byłam logistykiem i mózgiem, a mąż pomagał z podnoszeniem cięższych teczek z papierami. Odzyskałam potrzebną półeczkę na bieżące sprawy zawodowe. Z tego powodu też jestem mega zadowolona.
Lubię takie akcje!
Kanapa zostaje, ale jak rzeczy na niej są poukładane zamiast tworzyć bezładny kłąb, to od razu się lepiej czuję!
Komentarz
My mamy amazon prime, kupa muzyki za darmo, resztę dokupuje.
To zbiory mojego męża, jestem niemal pewna że 99% tych rzeczy nigdy nie zostanie już użyte ale ruszyć nie mogę są to:
Stare leptopy
Komputer, dwa monitory, drukarka ( nie używane od lat)
Całe pudła płytek z nagranymi nie wiem czym, (pewnie stare programy)
Tysiące kabli i wtyczek
Części elektroniczne.
Książki informatyczne z przed 20 lat ( a zatem aktualnie tylko do działu historia infornatyki)
Ale znalazłam w jednym kartonie cos, czego nigdy nie wyrzucę: wszystkie listy, co do jednego, jakie moj maz pisał do mnie na początku znajomosci. Musze pomyśleć nad lepszym miejscem składowania, bo cos takiego warto zachować dla potomności
A tak serio - nie mam sentymentów. Wywaliłbym co sie da.
Najbardziej cieszy prawie pusta piwnica, pralnia, pusty kosz z rzeczami do prasowania. Całość zajęła mi tylko tydzień, nawet nie az tak intensywnej pracy. Świetne uczucie
Sprytnie!
Lubię takie akcje!
Kanapa zostaje, ale jak rzeczy na niej są poukładane zamiast tworzyć bezładny kłąb, to od razu się lepiej czuję!