Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Absurd szkolny?

12357

Komentarz

  • edytowano lipca 2020
    @nowa kochana, Ty to chyba bardziej przezywasz niz Twoja corka? Nie dodawaj mlodej zalu, da sobie rade, co to dla niej, no mama....! My czesto mamy realny wplyw na to, jak do zycia, do swych wyzwan i trudnosci podchodza nasze dzieci. Corka do tej pory nie interesowala sie muzyka ale moze akurat to sie okaze dla niej fajny przedmiot i skorzysta, dowie sie nowych rzeczy, nie zakladaj z gory, ze bedzie kicha.
    Podziękowali 2kasha Katia
  • Izka powiedział(a):
    I @nowa może być przykro jeśli jest narracja że "nie chce muzyki to niech idzie do zawodówki" tak samo jak mamie wielodzietnej jest przykro jak na jej słowa że nie zawsze daje radę otrzymuje informacje ze trzeba było powstrzymać chuć i nie mieć tyle dzieci tj przepraszam bombelków

    Akurat  nie jest mi przykro , zdążyłam  się w realu do tego przwyczaic , zwyczajnie  mam pewnych  absurdów  dość  i uczciwie  boję się  że będą  odkładanie kolejne , tu na forum jest bardzo dużo  osób  zajmujących  wysokie stanowiska, mające różnorakie  wykształcenie  
    Podziękowali 1Izka
  • Jeśli dziecko jest uzdolnione, a jest jak wynika z rozmów, to ta jedna godzina go nie zdoluje. 
    Zdołować go może wieczne narzekanie i niedasie rodzica. Bo dziecko będzie wzrastać z opinia ze wszystko jest do dupy, ze większość niepotrzebna i nic niedasie
    Podziękowali 4Barbasia Rejczel kasha E.milia
  • Rejczel powiedział(a):
    @nowa kochana, Ty to chyba bardziej przezywasz niz Twoja corka? Nie dodawaj mlodej zalu, da sobie rade, co to dla niej, no mama....! My czesto mamy realny wplyw na to, jak do zycia, do swych wyzwan i trudnosci podchodza nasze dzieci. Corka do tej pory nie interesowala sie muzyka ale moze akurat to sie okaze dla niej fajny przedmiot i skorzysta, dowie sie nowych rzeczy, nie zakladaj z gory, ze bedzie kicha.
    Ludzie kochani ja wiem ze będzie  musiała dac  radę ,co nie oznacza że  uważam  by to miało jakikolwiek sens , 
  • Eluniu, może się coś jednak zmieni. Nie cierpię tego rządu,  ale jedną rzecz teraz pochwalę. Matura wedlug założeń reformy ma być trudniejsza i dodatkowo,  z poziomu rozszerzonego trzeba będzie zdobyć conajmniej 30%, a nie tylko wejść i się podpisać.

     Z drugiej strony,  mimo tego, że rok już minął,  dalej nie ma szkoleń dla przyszłych egzaminatorów nowej matury, ani jednego arkusza przykladowego, itp.
  • Duzo lepsze technikum niż branżowe. Zwłaszcza jak dziewczyna zdolna! Zawsze z maturą łatwiej uzupełnić wykształcenie w razie czego. 
    Już tu kiedyś pisałam, że u mnie w pracy na stanowisku sprzątającej pracowała eks księgowa i nauczycielka. Zmieniły się przepisy i średnie, nawet policealne wykształcenie  nie dawało prawa wykonywania zawodu. Jedną z pan ukończyła studia i wróciła do zawodu, druga z racji wieku i emerytury już nie. 
    Inne panie pracujące wiele lat, musiały na gwałt kończyć studia, aby móc w dalszym ciągu pracować w zawodzie (de facto robić to samo). Więc to nie jest wcale tak pięknie, jak często się pisze...
    Podziękowali 1nowa
  • edytowano lipca 2020
    Moja najstarsza była bardzo zadowolona z łaciny. Ale ona w prywatnym liceum miała taką lekcję plus filozofię i logikę. W Szwajcarii łacina była na poziome gimnazjum a od drugiej klasy fakultatywnie greka. 
    Dodatkowo były też lekcje gotowania, raz na dwa tygodnie wypadało na grupę. 
    Tylko akurat tam wyższy poziom gimnazjum i liceum oraz studia są elitarne.
    Większość kończy branżowki i zawodowi, część licea zawodowe. Poziom techników jest powiedziałabym wyższy niż liceum. 

    Podziękowali 1Katia
  • Chciałabym to zobaczyć <span>:smiley:</span>
  • Pewnie że to żadna reforma u nas. Poziom szkoły to tragedia.
  • Nie no sorry @nowa ale jesli ktoś jest laureatem (z czegokolwiek) i stypendystą to raczej z muzyki 2 ani 3 mieć nie będzie i to z palcem w nosie. Bo to znaczy, że jest i zdolny, i pracowity.  Na porządną ocenę z muzyki w zwykłej szkole nie trzeba mieć słuchu absolutnego (ani żadnego w ogóle) tylko się troche przyłożyć.  A czasem i to nie. Więc nie lamentuj i nie psuj dziecku motywacji. Skąd wiesz, może to bedzie jej ulubiony przedmiot i średnią jej jeszcze podwyższy?
  • edytowano lipca 2020
    Czasami trzeba sie ugryzc w jezyk, zanim czlowiek cos wypowie przy dziecku i dwa razy sie zastanowic: czy ta moja uwaga jest konstruktywna - cos wnosi czy to tylko nieswiadomie podcinam skrzydla dziecku.
    Dopisek: z wlasnego doswiadczenia to wiem juz, niestety albo stety. Pisze to z cala sympatia a nie zeby pouczac.
    Podziękowali 1kasha
  • Bea powiedział(a):
    Spokojnie. W technikum eletrycznym syn pół roku miał w ramach biologii (!) genetykę - konik nauczyciela.
    Zaliczył na 2 minus 


    No właśnie  i jeszcze  niech dołożą  do tego muzykę,  plastykę jakąś  historię  sztuki czy kij wie co jeszcze  bo to jest bardzo  potrzebne i dla elektryka i ekonomisty i każdego i musi być  w szkole  średniej  bo młody człowiek się nie rozwija, bo przecież  można  wszystko  wýmyslic, 
     trzeba do szkół  muzycznych wprowadzić  technologię żywienia  zwierząt  gospodarskich  bo to muzykowi każdemu  potrzebne  i i księgowość  w firmie i zasady usług  hotelarskich  A co się ograniczać  A i coś z elektryki bo przecież  gitary są na prąd  ,.....
  • edytowano lipca 2020
    Tylko te przedmioty  dołożyć do średnich  szkół  muzycznych  gdy są egzaminy  z instrumentów  itp itd
     Edition tak miało  być,  wykasowalam  słowo technikach
  • Bambidu powiedział(a):
    Nie no sorry @nowa ale jesli ktoś jest laureatem (z czegokolwiek) i stypendystą to raczej z muzyki 2 ani 3 mieć nie będzie i to z palcem w nosie. Bo to znaczy, że jest i zdolny, i pracowity.  Na porządną ocenę z muzyki w zwykłej szkole nie trzeba mieć słuchu absolutnego (ani żadnego w ogóle) tylko się troche przyłożyć.  A czasem i to nie. Więc nie lamentuj i nie psuj dziecku motywacji. Skąd wiesz, może to bedzie jej ulubiony przedmiot i średnią jej jeszcze podwyższy?
    A to zależy od szkoły i nauczyciela u nas oceniano talent u młodszej siostry to samo, te nauczycielki dalej uczą w tych szkolach....
  • Agmar powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Nie no sorry @nowa ale jesli ktoś jest laureatem (z czegokolwiek) i stypendystą to raczej z muzyki 2 ani 3 mieć nie będzie i to z palcem w nosie. Bo to znaczy, że jest i zdolny, i pracowity.  Na porządną ocenę z muzyki w zwykłej szkole nie trzeba mieć słuchu absolutnego (ani żadnego w ogóle) tylko się troche przyłożyć.  A czasem i to nie. Więc nie lamentuj i nie psuj dziecku motywacji. Skąd wiesz, może to bedzie jej ulubiony przedmiot i średnią jej jeszcze podwyższy?
    A to zależy od szkoły i nauczyciela u nas oceniano talent u młodszej siostry to samo, te nauczycielki dalej uczą w tych szkolach....
    O to właśnie  chodzi że  za talent oceniaja nauczyciele  i u nas z przedmiotów  artystycznych, wf  nie ma opcji że za przygotowanie do lekcji będzie  coś  więcej niż 2 ,możesz mieć  wszystko  i robić  wszystko  jak potrafisz najlepiej  i tak  będzie  2 
  • To co, wywalić ten durny wf?
    Czy jednak problem w nauczycielu?
  • Nowa a na matmie łatwiej tym co mają umysł ścisły l, na języku polskim łatwiej radzą sobie humanisci a na historii ci co mają dobra pamięć i łatwość kojarzenia ciągłości przyczynowo-skutkowej - tak można ciągnąć bez końca
    Znasz tego nauczyciela od muzyki i z góry wiesz, że bez talentu muzycznego będzie córka miała 2?
  • edytowano lipca 2020
    Bambidu powiedział(a):
    To co, wywalić ten durny wf?
    Czy jednak problem w nauczycielu?
    Wywalić w-f bo niekażdy ma talent ;) to samo muzyka i plastyka, technika nieprzydatna a historia to po co komu?  ;)

  • Wraz się nie rozumiemy ,prawda? 
    Ta muzyka dla mojej  potrzebna to tak jak dla Twojej by była  potrzebna np rachunkowość w agrobiznesie ,gdyby że wsią  nie miała nic wspólnego , w sytuacji  gdy  Twoja córka odnosi sukcesy i ma osiągniecia  z muzyki , 
  • edytowano lipca 2020
    Wf mnie  nie dotyczy  z prostej  przyczyny  ona nie ma i nie będzie  miała żadnej oceny z wf , dopóki  nikt jej nie każe robić  nic co zagraża  jej zdrowiu i bezpieczeństwu,  a tu nie trzeba  dużo  


    Dopisek
    sport to zdrowie  ale z głową  bo więcej kłopotów  może  narobić  niż  dobrego jeśli jest nieodpowiedni trener , w szkołach średnich wf to zapchaj dziura przedmiot z którego 80 proc  młodzieży  zwalnia się  pod rożnym i  pretekstami  tak że ćwiczy garstka 
  • A podstawy elektryki to akurat by się przeciętnej mentalnej gimbazie w rurkach przydały, plus umiejętność posługiwania się młotkiem i śrubokrętem. W tych dziedzinach w młodym pokoleniu jest jakiś dramat  :D
    Podziękowali 3monia3 E.milia Katia
  • Do mojego męża kiedyś zadzwonił (litościwe pominę kto bo to prawie rodzina) i chciał pożyczyć profesjonalna wkrętarkę. Bierzemy osprzęt. Na miejscu okazuje się, że trzeba odkręcić 4 śrubki w laptopie. Tja...
  • edytowano lipca 2020
    Właśnie  doborze  prowadzona rozwija ja mam zgoła  doświadczenia dobrze prowadzonej muzyki takie 
    1 przez 5 mies nauczycielka nie przyjeżdża bo na zwolnieniu 
    2 nie spiewasz przy całej klasie masz 1 
    3 falszujesz masz 1+ 
    4 słuchamy (gangu albani na lekcjach podstawowka i gimnazjm syna wówczas klasa) ,  córki to głównie disco polo , Cleo i Donatn,  Enej itp 
    5 przepisywanie podręcznika dosłownie  ale na wyrywki 
    Tak więc rozwój jak ta lala , o jakich kolwiek muzykach klasycznych nie słyszeli,  czy o Janie Kiepurze  , tak samo Michała  Bajora znają bo ja słucham czy M.Torzewskiego Król  Roccka  znany moim dzieciom z dziwnego gustu muzycznego mojego tak jak Scorpions i Queen,  czy Czerwone Gitary lub Wodecki  ,Niemen itd itp to nie mówcie że szkoła  rozwija , piękny utwór  "Dla Elizy" ja im pokazałam zasugerowała żeby sprawdzili czyją jest kompozycją przy okazji odkryli Vivaldiego i td 
    Ale ja miałam lekcje muzyki ze  wspaniałą  nauczycielka przez 4 lat w podstawówce  nie to co jest teraz tu 
  • Elunia powiedział(a):
    U nas była super pracownia z kuchenkami do gotowania, maszynami do szycia, stołami do majsterkowania.
    Teraz za takie warsztaty płaci się słoną kasę.
    U nas w podstawówce  też to było i bardzo  żałuję  że  już jak moje dzieci  chodziły  do  szkoły  to tego nie było, mieliśmy klasowy ogródek  gdzie pielilysmy mieliśmy robiliśmy potem przetwory  , chłopcy robili  nam deski do krojenia itp , uczyli się łatki na dentkach kleić  itp itd też mi brak , były wycieczki  rowerowe , w szkołach można było rower sanki wypożyczyć  A teraz nic z tego 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Te zajęcia  techniczne jakie mieliśmy  w szkole teraz też  bym reaktywowała. 
    Komu to przeszkadzało??

    Też bym reaktywowała, zamiana na to co jest teraz to jakaś  porażka 
  • Rogalikowa powiedział(a):
    A podstawy elektryki to akurat by się przeciętnej mentalnej gimbazie w rurkach przydały, plus umiejętność posługiwania się młotkiem i śrubokrętem. W tych dziedzinach w młodym pokoleniu jest jakiś dramat  :D
    Pewnie  że  teraz to dramat  i pewnie  że potrzebne to 
  • I właśnie  ja uważam że  w szkołach srednich technicznych, czy takich  gdzie jest zawód  trzeba kłaść  nacisk na wiedzę potrzebną  w danym kierunku ,
    Czyli szkola srednia muzyczna  wszystko  co potrzebne w tym kierunku czymi np instrument ,muzyka komponowaniw, śpiew itp itd co tam sobie uczeń  i jego rodzice chcą nie musi mieć  podstaw agrobiznesu ba nie musi wiedzieć  że jest coś  takiego , wystarczy że wie skąd się bierze mleko nie z kartonu tylko od krowy np ras krów znać  nie musi to wiedzą z podstawówki , 
    Tak samo uważam że w szkołach średnich  z innymi kierunkami uczniowie nie musza śpiewać  grać czy tańczyć o podstawach z muzyki teoretycznie  uczyli się w podstawówce   
    I w jednym i drugim przypadku  młodzieży  nikt nie broni dodatkowo  rozwijać  swoich zainteresowań  jeśli muzyka interesuje akurat  rolnictwo czy ekonomia ale nie musi to być w formie obowiązkowego przedmiotu  do zaliczenia w szkole 
    Tak samo jak rolnika czy ekonomista zainteresuje muzyka nikt mu nie zabroni  rozwijać w formie  zajęć  dodatkowych  nie  musi to być  w formie obowiązkowego przedmiotu do zaliczenia w szkole , 
  • @nowa ale Ty cały czas chyba nie rozumiesz co my Ci próbujemy przekazać.
    Czy od Twojego negatywnego nastawienia coś się zmieni NA LEPSZE???
    Rozumiem,masz złe doświadczenia z dotychczasową edukacją swoich dzieci.
    Ale rzeczywistości narzekaniem nie zmienisz NA LEPSZE.
    Rzeczywistość szkolna  jest jaka jest i tym bardziej trzeba się starać,
    żeby dzieciaki skorzystały z niej jak najwięcej.
    Jeśli się zablokują,zamkną na nowe doświadczenia (w sensie wiedzy szkolnej),
    to nawet nie będą próbowały w żaden sposób z lekcji skorzystać.
    A Ty nie wiesz w tej chwili co na tych lekcjach będzie.
    Nie psuj córce przyjemności z poznania czegoś nowego.
    Dla dzieciaków w tym wieku każda nowość to przygoda.
    Jeśli córce zobrzydzisz tą szkołę zanim się w ogóle zacznie,
    to nie licz na to ,że będzie dobrym fachowcem w jakiejkolwiek dziedzinie.
    Nauka już zawsze będzie jej się kojarzyła z przymusem,
    czy jak to jej mama mówiła -"dupogodzinami".
    A dobry fachowiec musi się dokształcać cały czas.
    Dobry ekonomista musi się orientować w wielu branżach,
    bo tak teraz funkcjonuje świat.
    Daj córce szansę-niech sama pozna,spróbuje i wyrobi sobie opinię.
  • Mój syn szyl fartuszek w szkole :) inna sprawa co mu wyszło... Było tez ćwiczenie z przyszywania guzików 
  •  mam pytania
    1 czy ja z nią w tej chwili rozmawiam?  przecież ona tego nie czyta 
    2 czy według was lekcje muzyki to nowość zwłaszcza ze je miała w podstawówce
    3 tekst z ''dupogodzinami'' podłapałam tu na forum nie jest to eleganckie słowo fakt 

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.