Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zakup domu czyli ponad 30 letnia opowieść o byciu niewolnikiem...

11718192022

Komentarz

  • Skatarzyna powiedział(a):
    Można mieć bramki.

    U nas bramki od samego początku do dzisiaj; najpierw maluchy, Wiktor cały czas no i jakiś czas jeszcze pobędą, bo teraz maluchy runda druga. Dzięki Bogu, jeszcze nikt nie spadł. Kuba je przeskakuje B) :#

    malagala powiedział(a):
    @Polly zdaje mi się, że nikt tu nie jest zachwycony, że remont się ciągnie... Raczej wszyscy starają się dostrzec jakieś pozytywy sytuacji, która jest mimo wszystko trudna i wykańczająca.



    Ale ja nie pisałam tego polemicznie! Bardziej to było wynurzenie w stylu, że z dwóch opcji: szybko i kredyt, wolno i bez kredytu, mimo wszystko wybieram tę pierwszą, co by rodziny nie rozwalić :|
  • Fajnie, że  tak mogłaś. My z opcji kredyt i wolno. Nadal mamy co robić i nadal co spłacać. 
  • @Skatarzyna , też mamy co robić, tyle że na szczęście już nie grube rzeczy. Sporo drobiazgów nadal zostało; brak posadzki na balkonach, niepomalowane balustrady i brama, listwy przy części drzwi... A po ośmiu latach już pierwsze naprawy potrzebne, aktualnie mąż naprawia odpływ kabiny prysznicowej, po trochę od ponad tygodnia. W domu zawsze jest i będzie robota.
  • Spoko. Każdy po swojemu. Różne rzeczy rodziny rozwalają, różne wzmacniają.
    Podziękowali 1ganna4
  • Nie chciałam tym wpisem nikogo urazić. Raczej podzielić się, że nie było kolorowo i tyle. Ale wdzięczna jestem, że stoi i mamy gdzie mieszkać.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • A jeszcze dopiszę na temat  dziecięcych doświadczeń z budowy. Najmłodszy bardzo niewyraźnie mówił i strasznie się stresował, że go nie rozumiemy. Miał 3,5 roku jak poszłam z nim do logopedy. Pokazywała mu różne obrazki a ten opisywał: wiadro, drabina, łopata...Kobieta zrobiła duże oczy "proszę pani, pani syn ma bardzo bogaty słownik, ja badam 6-latki i one wielu przedmiotów nie potrafią nazwać" .Proszę, nie ma to jak mieszkać na placu budowy
    Podziękowali 2MonikaN Izka
  • Ad @Polly i @Skatarzyna, wiadomo najlepiej nowy w bajecznej, wymarzonej lokalizacji, spory metraż, dobrze zaprojektowany, spory, najlepiej urządzony ogródek ;), garaż, podpiwniczony i że strychem, bez kredytu, bez remontu, wyposażony zgodnie z oczekiwaniami :)
    Kto by nie chciał? 

    Ja bardzo  :)
    Podziękowali 3Izka Polly Gloria
  • I jeszcze samosprzatajacy się I nie generujący dodatkowych kosztów. 
    Podziękowali 5Hope Izka MonikaN Gloria ela99
  • @malagala, mieszkamy drugi miesiąc i na razie jedyna osoba która się wywaliła na schodach to ja :D
    Podziękowali 1wielorybek
  • @czekolada gratulacje z okazji przeprowadzki! Super że już mieszkacie! :)
    Podziękowali 1czekolada
  • @czekolada gratulacje! że ja się wywalę, to wiem... ;)
    Podziękowali 1czekolada
  • @MartaB, to dzięki kawie na Waszym tarasie zachciało mi się domu! :)
  • Nie ma to jak dobra kawa...
  • Śmieszne jest to, że ja sobie przez lata wmawiałam, że nie mogłabym mieszkać w domu. A tu się okazuje, że dla takiego odludka jak ja to ideał. Moje przeciążone zmysły wzroku i słuchu bardzo odpoczęły odkąd nie mieszkam w mieszkaniu. W dodatku podczas przeprowadzki zanikły mi dwa inne zmysły ;)
  • Samosprzatajacy dom, to byłby super wynalazek.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • A my kupujemy mieszkanie z rynku wtórnego!
    Nieduże odświeżenie, trochę remontu i można się wprowadzać pod koniec lata albo jesienią. 
    Natomiast masakryczne jest opróżnienie mieszkania i domu, bo je sprzedajemy. Ale nie sprzedamy, póki nie przeprowadzimy się do nowego.
    To nie budowa, ale i tak dla mnie masakrycznie duże zadanie życiowe.
  • Pewnie, że żal domku... ale w domku nawet, gdy w nim nie mieszkamy, to ciągle musimy coś inwestować. Nawet teraz przed sprzedażą budujemy jeszcze przyłącze wody, żeby sprzedać już z wodą. 

    Bardzo duża ulga, że jest decyzja!

    Środki trzeba organizować, pewnie kredyt, ale nie musimy niczego budować! I do końca życia potem tego spłacać!
  • A większy metraż będziecie teraz mieć?
  • edytowano marca 2021
    Tak. W sumie 4 pokoje. Aż mi głupio, bo tu duże rodziny żyją w mniejszych metrażach czasami.
    Planowane jest tak, jak chcemy. Każdy z nas gabinecik z miejscem do pracy i regałami na swoje książki. Sypialnia ma być tylko sypialną i pokój dzienny połączony z taką nowoczesną kuchnią na ścianie tzn. nie jakiś taki mega bajer nowoczesny do bólu, raczej wykończenie w stylu ekonomicznym. I na parterze, i wyjście do mini ogródków, trawniczków z obu stron. Czuję się tam trochę jak w domku.

    Winda na dół do garażu podziemnego.

    Jest fajny układ tego mieszkania. Te 3 pokoiki nieduże są oddzielone przedpokojem i łazienką od tego większego pokoju z kuchnią na ścianie.

    Jest taka strefa prywatna, sypialniano-pracowa. I jest taka przestrzeń na gotowanie, przyjmowanie gości itp.
  • Ojej ale pięknie brzmi! Mam nadzieję, że będzie Wam tam dobrze  <3
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Świetnie, fajnie mieć już decyzję za sobą.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Bardzo się cieszę, że udało się Wam takie fajne mieszkanie znaleźć!
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Trochę z nieba spadło. Przyjaciele dali cynk. 
    Teraz tylko niepokój i starania, żeby to się wszystko spięło finansowo i organizacyjnie.
    Modlimy się, żeby tak było i robimy, co mamy zrobić organizacyjnie tzn. głównie ja, jako małżeński rzecznik prasowy.
    Podziękowali 1Zuzapola
  • Parter i ogródeczek !! Super 

    Podziękowali 1AgaMaria
  • Super!!!
    Podziękowali 1AgaMaria
  • edytowano marca 2021
    @AgaMaria, no super opcja, parter, gdy jednak wiek coraz bardziej zaawansowany, 4 pokoje idelanie, sama bym chciała tyle mieć, gdybym była bezdzietna. 

    Dla męża gabinet z mapami na ścianach.
    Mój w bieli, kremach, pudrowych różach i taki subtelny. Koniecznie że spora biblioteczka i wygodnym fotelem.


    Do tego sypialnia. Salon z kuchnią idealne mieszkanie dla ludzi pracujących z domu i pracujących po pracy przy komputerach. Generalnie ciesz się z nowego. 

    Oczywiście przeprowadzka to jest ogromny wysiłek, poradzicie sobie, pewnie wiesz, że są specjalne firmy do przeprowadzek.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Jasne. Już się cieszę i modlę, żeby się udało! Bo wiadomo, jeszcze cała kolejka różnych formalności, załatwiań i przede wszystkim gigantyczny dla nas wysiłek finansowy i logistyczny. Duża akcja.
  • Ale super! Do tej całej logistyki spinajacej różne rzeczy zaproś Aniołów Stróżów. Bardzo pomagają!
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Takim łącznikiem między domkiem a nowym mieszkaniem mają być między innymi rośliny. Dziś część kwiatków została przesadzona...
    Żeby była kontynuacja.
     B) <3  
  • Ciesze się i wspieram w trudach przeprowadzania
    my jeszcze nie wiem kiedy przeprowadzka ale szykujemy mieszkanie do sprzedaży i odwracamy, aż zastanawiam się gdzie to wszystko zmiescilismy
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.