Bardzo mi się Twój blog podoba. Czuję się zachęcona do wypieku chleba na zakwasie- taki prosty przepis Paszteciki krucho drożdżowe mnie również zainteresowały, ale nie mogę znaleźć przepisu- wyświetla się tylko przyjęcie pierwszokomunijne. Poza tym jak dla mnie wszystko przejrzyście i czytelnie.
Bardzo mi się Twój blog podoba. Czuję się zachęcona do wypieku chleba na zakwasie- taki prosty przepis Paszteciki krucho drożdżowe mnie również zainteresowały, ale nie mogę znaleźć przepisu- wyświetla się tylko przyjęcie pierwszokomunijne. Poza tym jak dla mnie wszystko przejrzyście i czytelnie.
Masz rację. Dziś wrzucę przepis. Nie ma go tam, bo nie mam zdjęcia, a przepis bez zdjęcia jest mało zachęcający. A ponieważ nie mam zebranych zdjęć, więc wrzucam tylko to, co robię na bieżąco i co fotografuję. Wygląda to mniej więcej tak: głodni domownicy właśnie chwytają za łyżki lub widelce, a ja nagle "STOP!!! Nie zrobiłam zdjęcia!". Kiedyś któryś mi się jeszcze zakrztusi.
Zmieniłam czcionkę z boku. Rzecz w tym, że nie chcę, by była zbyt nowoczesna. Dużo czcionek nie ma polskich znaków, a przynajmniej nie wyświetla się na tabletach i telefonach (Basju, Twoja taka jest). Czy teraz jest lepiej. Czy na tym spisie mam przyciemnić kolor liter.
Komentarz
A przy okazji podbiłam. A co!
Już jest dobrze. I najśmieszniejsze, że nawet nie wiem, co zrobiłam źle...
Czcionka wg mnie kiepsko czytelna .... moze to wina mojego kompa.
Blog jest cudny! Calkowicie cudny!!!
Czy tylko mi tak widac czcionke?
Irenko - Dziękuję:)
Napiszcie mi, które konkretnie elementy są mało czytelne, bo to się wszystko osobno ustawia. Spis na boku to tagi?
Jeszcze nie czytałam a już się cieszę na Twój blog Irenko bo bardzo lubię czytać Twoje porady i przepisy.
Powodzenia.
Czuję się zachęcona do wypieku chleba na zakwasie- taki prosty przepis
Paszteciki krucho drożdżowe mnie również zainteresowały, ale nie mogę znaleźć przepisu- wyświetla się tylko przyjęcie pierwszokomunijne.
Poza tym jak dla mnie wszystko przejrzyście i czytelnie.
Masz rację. Dziś wrzucę przepis. Nie ma go tam, bo nie mam zdjęcia, a przepis bez zdjęcia jest mało zachęcający. A ponieważ nie mam zebranych zdjęć, więc wrzucam tylko to, co robię na bieżąco i co fotografuję.
Wygląda to mniej więcej tak: głodni domownicy właśnie chwytają za łyżki lub widelce, a ja nagle "STOP!!! Nie zrobiłam zdjęcia!". Kiedyś któryś mi się jeszcze zakrztusi.
Czy teraz jest lepiej. Czy na tym spisie mam przyciemnić kolor liter.
chyba idę na zakupy kurczak z cytryną i czosnkiem mnie uwiódł
pasta harissa -brzmi ciekawie ,w czym to jest sprzedawane i gdzie ?