Maćku, jak to, co zrobić z jajkiem? Jajko, oczywiście, trzeba wysiedzieć! Wysiadywanie, w przeciwieństwie do chodzenia w ciąży, ma tę zaletę, że moga to robić na zmianę mama i tata.
Niestety złune jest to, że zniesienie jajka to coś przyjemniejszego niż poród - zauważ, że jajko musi w końcu pomieścić maleństwo gotowe do samodzielnego życia. W przypadku człowieka jajko musiałoby być tak duże, żeby mieścił się w nim donoszony noworodek wraz z wodami płodowymi. No, to ja już wolę urodzić noworodka bez jajka.
A patent torbaczy, Moniko, niby niezły - poród faktycznie powinien być łatwiejszy. Tylko torby na wyposażeniu nie mam.
[cite] Katarzyna:[/cite]Maćku, a widziałeś keidy świeżo wyklutego kurczaka? Czy on aby nie jest mokry? A skoro jest mokry, to niby od czego on jest mokry?
Jak to od czego? Spocił się ze strachu- ciemno, ciasno, wyjścia nie widać:crazy:
[cite] Katarzyna:[/cite]Maćku, a widziałeś keidy świeżo wyklutego kurczaka? Czy on aby nie jest mokry? A skoro jest mokry, to niby od czego on jest mokry?
Jak to od czego? Spocił się ze strachu- ciemno, ciasno, wyjścia nie widać:crazy:
Dobre!:bigsmile:
Maćku, w przypadku jaja kurzego substancją odżywczą dla zarodka jest żółtko a białko spełnia raczej podobną rolę co wody płodowe. I zgadzam się, że ten kurczak "noworodek" to od białka jest mokry.
A ja mogłabym w ciąży chodzić stale! A i rodzić bym mogła. No, może nie co dzień, bo to jednak dość absorbujące zajęcie i ciężko pogodzić z codziennym funkcjonowaniem, ale tak raz do roku, to bym czas wygospodarowała ;-)
a to da sie zmienic przez coś takiego jak własna strona błędu?
ta strona oferowała preinstalacje, więc powinno byc dobrze ustawione, co prawda musiałam pousuwać niektóre pliki, więc mam nadzieję,że zrobiłam to dobrze (w każdym bądź razie zgodnie z intrukcją), przysłali mi na meila szczegóły instalacji - wchodzę na strone i jest error
Dziewczęta, Panie i Panowie, a weżcie za przykład Pingwina Cesarskiego!mama składa jajo-przejmuje je na łapki tatuś(a następnie chowa pod brzucholem) i mamunia znika na nawet 115 dni.może- pożerować ,a może- poużywać życia....:surfing::smoking::devil:
Ja tak jak Małgorzata i w ciąży mogę chodzić i rodzić bez problemu. Tyle że już limit mężowskiej tolerancji wyczerpany. Moja piątka musi wystarczyć. Zresztą mojej rodzince jak się śni tylko, że jestem w kolejnej ciąży to już do mnie dzwoni by się upewnić czy nieszczęsnym przypadkiem to nie jest prawda. I nie wiem czy wiecie, ale wychowując dzieci można się wykończyć:bigsmile:
Komentarz
Niestety złune jest to, że zniesienie jajka to coś przyjemniejszego niż poród - zauważ, że jajko musi w końcu pomieścić maleństwo gotowe do samodzielnego życia. W przypadku człowieka jajko musiałoby być tak duże, żeby mieścił się w nim donoszony noworodek wraz z wodami płodowymi. No, to ja już wolę urodzić noworodka bez jajka.
A patent torbaczy, Moniko, niby niezły - poród faktycznie powinien być łatwiejszy. Tylko torby na wyposażeniu nie mam.
Jak to od czego? Spocił się ze strachu- ciemno, ciasno, wyjścia nie widać:crazy:
Dobre!:bigsmile:
Maćku, w przypadku jaja kurzego substancją odżywczą dla zarodka jest żółtko a białko spełnia raczej podobną rolę co wody płodowe. I zgadzam się, że ten kurczak "noworodek" to od białka jest mokry.
lepiej pomóż
Dr.Seuss "Słoń, który wysiedział jajko"
Czy to nie przypomina trudów ciążowych:
"Wysiadywał dzień cały, choć bolały go żebra,
Wysiadywał noc całą, chociaż lało jak z cebra...
-Wysiadywać to jajko - taki los nie jest bajką!"
itd. itp.
POlecam!!!
No, nijak zgodzić się nie mogę! Nie tylko. Nie doceniasz udziału "czynnika matczynego".
ta strona oferowała preinstalacje, więc powinno byc dobrze ustawione, co prawda musiałam pousuwać niektóre pliki, więc mam nadzieję,że zrobiłam to dobrze (w każdym bądź razie zgodnie z intrukcją), przysłali mi na meila szczegóły instalacji - wchodzę na strone i jest error
jednak masz dobre serce, nie zapomnę Ci tego:))))