Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

poszukuje przepis na pyzy

2

Komentarz

  • @Jadwiga ;
    O, to, to, to!!
    Pychota!!
  • Ja znam pzy ziemniaczane z przepisu z grubsza podobnego do przepisu Katarzyny, tyle, ze mój tata robił tylko z surowych, bez dodatku ugotowanych ziemniaków.
    Z kolei babcia z "ciasta" pyzowego robiła "nagusy" - podłużne, wrzecionowate kluchy nadziewane twarogiem wymieszanym z utłuczonym czarnym pieprzem i szczypiorem, na badzo ostro.  Odsmażano pokrojone w plastry.
    Dla mnie koszmar obiadów wakacyjnych, dla reszty rodzinki - wyżerka i święto kulinarne. Nie jadłam od jakichś 30 lat, moze gust mi się zmienił. 
    Ja to ciasto pyzowe nazywałąm "szkliste" w odróżnieniu od coasta na kluski ziemniaczane (czyli szare) które dla odmiany uwielbiałam i nadal lubię.
    Klusek śląskich nie lubię - ale chyba chodzi właśnei o tę moją "szklistosć" - pewnie skrobia za to odpowiada
  • @Jadwiga ale my te pyzy jedliśmy z mięsem i sosem od tego mięsa :)
    nie na słodko
    a co do konsystencji ciasta to ja porównuję do mojego ciasta na placek :) - więc to dość subiektywne określenie niestety...
  • @Jadwiga, z pieczoną kaczką, sosem i czerwoną kapustą - zgrany zestaw. 
    Podziękowali 1chabrowa
  • @Wela - ciasto na pączki jest zwykle luźniejsze niż na placek, więc może być tak, że obie z Jadwigą piszecie o podobnej konsystencji.
  • z pieczonym ziemniakami też dobra, bo dobra kaczka nie jest zła :)
    Podziękowali 1madzikg
  • No, niezła. Tylko mała nikczemnie. Ileż to by trzeba takich kaczek przygotować dla mojej żarłocznej rodziny...
  • lykam sline.. a u nas w piatek znowu nie ma klusek! tlko ten nieszczesny sufletrybny :-(
  • Kluski na parze w dzieciństwie tylko na słodko,teraz tylko z mięsnym sosem (np takim do schabu lub wołowiny) i kapusta gotowana! 
  • A nazwa parowce nigdzie nie funkcjonowała? Moja babcia robiła... echh <3
  • Jadwiga powiedział(a):
    Tylko kaczkę trzeb gdzieś upolować ;)
    Można ulepić z kaszy jaglanej. Od czego wyobraźnia?
  • Jak ulepisz, to koniecznie wstaw zdjęcie.
  • @Katarzyna to przed kaczką trzeba jakąś sytą przystawkę podać zeby 10ciu kaczek potem nie robić ;) 
    Choc mądram bo jeszcze kilka lat zanim i moi zaczną pochłaniać .. Ale juz nam jedna nie wystarcza. Dorzucam zawsze jakieś piersi dodatkowe. Kroje na plastry i duzo sałatek daje i ziemniaki zeby tak pozostać w tytule wątku :)
  • Chyba nie jestem aż tak dobrą gospodynią, żeby serwować rodzinie przystawki. U mnie obiad się składa tradycyjnie z jednego dania. No, chyba, że jakaś szczególna okoliczność typu chrzciny, czy przyjęcie komunijne. Ale wtedy ludzi na obiedzie jeszcze więcej i trzeba by cały kacznik średniej wielkości wymordować. Nawet zakładając wcześniejsze podanie pożywnych przystawek.
    Podziękowali 1madzikg
  • Pyzy...smak mojego dzieciństwa.

    Moja babcia Marcysia robiła najlepsze pyzy na świecie.
    Ziemniaki wyciskała w lnianym woreczku. To był cały rytuał...to wyciskanie.
  • @Małgorzata32 - A to, co babcia wyrzucała z woreczka po wyciśnięciu nie kojarzyło Ci się z końskimi kupami? Bo ja w dzieciństwie miałam takie bardzo silne skojarzenie, jak moja babcia robiła pyzy ;-)
  • Agnieszka88 powiedział(a):
    A nazwa parowce nigdzie nie funkcjonowała? Moja babcia robiła... echh <3
    Ja slyszalam kiedys parowance.
    Podziękowali 1Agnieszka88
  • U nas funkcjonuje nazwa "kluski na parze",babcia robiła własnymi rękami,a ja z te z biedronki serwuje czasami... :blush: 
    Za to "kopytka z serem" i "kluski śląskie" robię sama. U nas właśnie "kluski śląskie" to z gotowanych ziemniaków i mąki ziemniaczanej się robi.
    W moim rodzinnym domu mama i babcia robiły te z surowych,tartych ziemniaków tz."kluski tarte". Były ciemne,przepis podobny jak Katarzyna podała na przy,ale u nas bez farszu się to jadło. Także jedliśmy na drugi dzień odgrzewane na patelni jeśli się jakieś uchwały.
  • ja nigdy nie przyzwyczaje sie ze na twarog ktos mowi ser :-)
  • Dla mnie twaróg to zawsze 'potrawa' z sera, czyli ser plus śmietana (to minimum) i do tego sól,pieprz 
  • o chabwowa, dla mnie twaróg to to samo

    w ogóle jak czytam ten wątek, to mam wrażenie, że w jakiejś innej Polsce mieszkam ;)
  • A ja dlugo się nie mogłam przyzwyczaić że dla mojego męża do makaronu z serem nie dodaje się żółtego tylko po mojemu twarogu. W ogóle moim ulubionym daniem z domu rodzinnego były kluski z twarogiem -szare  kluski kładzione i chudy twaróg, mniaaaam
  • i skwarki:)
    Podziękowali 2Wela madzikg
  • Taaak, skwarki koniecznie...
  • i trochu kapustki kiszonej..:-) dzis chyba udalo mi sie namowic mame na nalesniki jutro.. mniam mniam ..najciensze najchudsze i najlepsze ba swiecie
  • @MAFJa pieczesz sernik, czy twarożnik?  ;)

    U mnie w domu właśnie używało sie biały ser i żołty ser w celu odrożnienia.
  • OlaN nie przekonalas mnie.. :-) jak slysze puerogi z serem.. to se wyobrazam zolty ser w pierogach.. pierogi z twarogiem i wiadomo o co chodzi.. albo te drozdzowki z serem.. to dopiro..
  • U mnie w domu się mowilo na drozdzwke: bulka slodka :).
  • Na Śląsku jest porządek - nie trzeba się zastanawiać, które pyzy są pyzy z ziemniaków a które drożdżowe.
    Z mięsem są pyzy, knedle są ze śliwkami a buchty są drożdżowe i to jest najpiękniejsza nazwa tego dania ever.
    Mają w nazwie coś z lekkości obłoczka. ;)
    Podziękowali 1kiwi
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.