Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kronika walki z niezaszczepionymi

1212224262733

Komentarz

  • Klarcia powiedział(a):
    dziewczynarabina powiedział(a):
    Wiec pewnie wiesz, jaka jest skuteczność szczepionki p/gruźlicy? 

    Jeżeli chodzi o skuteczność szczepionki, to zgodnie z wynikami cytowanej poniżej metaanalizy szczepienie BCG zmniejsza ryzyko czynnej gruźlicy o około 50%, choć możliwe są istotne różnice w skuteczności w różnych grupach wiekowych. Szczepienie noworodków i niemowląt chroni przed gruźlicą w około 80% przypadków, natomiast szczepienie starszych dzieci i dorosłych jest znacznie mniej skuteczne. Największą korzyścią ze szczepienia BCG jest znaczna redukcja ryzyka najcięższych postaci gruźliczego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i prosówki (sepsy gruźliczej) u dzieci (75-86% skuteczności). W efekcie szczepionka BCG pozwoliła zmniejszyć śmiertelność z powodu gruźlicy z 25% nieszczepionych noworodków do ok. 1% wśród zaszczepionych noworodków. Ochrona utrzymuje się przez około 10 do 15 lat.

    W badaniach klinicznych znajdują się nowe, lepsze szczepionki przeciwko gruźlicy. Prawdopodobnie pojawią się w lecznictwie za kilka-kilkanaście lat.

    Podsumowując, szczepionka BCG nie jest doskonała, ale jest najlepszym dostępnym środkiem chroniącym przed zarażeniem gruźlicą.

    https://www.mp.pl/pacjent/szczepienia/ekspert/73977,skutecznosc-szczepionki-przeciwko-gruzlicy


    Z powyższego wynika, że szczepionka przeciw gruźlicy chroni w takim samym stopniu, jak ta przeciw covidowi.

    Na szczęście, na razie pandemii gruźlicy nie mamy. Ale te przypadki, które jednak występują (zachorowalność wzrasta w Niemczech, "turyści" przywlekli prątki), jest bardzo trudna w leczeniu.

    Gdyby ktoś nie wiedział to w Niemczech nie szczepi się na gruźlicę. Mspac.
    Podziękowali 1Katina
  • - Dzięki szczepieniom mamy znacznie mniej zgonów. Dzisiaj zanotwaliśmy 14 zgonów (rozmowa odbyła się w piątek 17.09.2021 - przyp.red.), rok temu o tej samej porze, kiedy było ok. 1000 zakażeń, tych zgonów było około 100. Co więcej, pamiętajmy, że rok temu walczyliśmy z podstawowym wariantem, który był znacznie mniej zakaźny i mniej zjadliwy - tłumaczy lekarz.

    Dr Fiałek dodaje, że obecnie wariant Delta, który dominuje nie tylko w Polsce, ale i na świecie, jest trzykrotnie bardziej zakaźny.

    https://portal.abczdrowie.pl/po-co-sie-szczepic-skoro-wciaz-jest-duzo-zakazen-dr-fialek-dlatego-ze-dzieki-szczepionkom-jest-znacznie-mniej-zgonow-wideo


    Jeszcze raz powtórzę - im szybciej ludziska to przechorują, a czubki wymrą; tym szybciej nabędziemy odporności zbiorowej.


  • Ale sobie autorytety wybrałaś @Klarciu i nakręcasz się niepotrzebnie i do depresji się doprowadzisz.  Przechorowałaś covid ? Jesteś lepiej chroniona aniżeli po szczepionce. Grypy też się bardzo boisz ?  
  • edytowano wrzesień 2021
    gahana powiedział(a):
    Ale sobie autorytety wybrałaś @Klarciu i nakręcasz się niepotrzebnie i do depresji się doprowadzisz.  Przechorowałaś covid ? Jesteś lepiej chroniona aniżeli po szczepionce. Grypy też się bardzo boisz ?  
    Nie tylko przechorowałam, ale i zaszczepiłam się. Teraz zabiegam o następną dawkę.
    Już w innym wątku Ci tłumaczyłam, że nie o siebie się obawiam, ale żeby nie zarazić kogoś.
    Mam też dosyć życia w niewoli - tutaj nie Polska, przepisy sanitarne są bezwzględnie egzekwowane.
    Nie mogę wyremontować mieszkania, bo nadal nie wiadomo czy w nim zostanę. 
    Mieszkam więc jak pener.
    Nie mam możliwości wyprowadzenia się, bo z powodu pandemii są zamknięte (od marca ub.r.) wszystkie urzędy, w tym spółdzielnie mieszkaniowe. Na rynku ustał ruch wymiany mieszkań. Nie pracują firmy przeprowadzkowe.
    Dzieci do szkoły jeszcze chodzą, chyba, że gdzieś zachoruje personel szkolny, to mają zdalne. Mnóstwo firm i sklepów zbankrutowało - gdy się przechodzi po ulicach, to grozą wieje. Tylko służby sanitarne są bardzo aktywne i wymierzają wysokie mandaty.  Przywitanie "na misia" kosztuje 250 Euro od łebka.
    MAM DOSYC!!!

    Niech już wszystkie barany przechorują covida, wymrą ci, co mają umrzeć i wtedy może normalność powróci.
  • Bea powiedział(a):
    Zawsze mozesz przyjechać do krainy wolności i dobrobytu.

    I przyjeżdżam, gdy tylko mogę. Ostatnio więcej czasu spędzam w Polsce, niż w Niemczech.
    Teraz muszę ogarnąć wszystkie sprawy związane z leczeniem i gdy tylko będę miała możliwość, znowu wyruszę. W Polsce nawet podczas fali covida, jest całkiem znośnie.
    Moja przyjaciółka ma wstęp do restauracji i kawiarni, nawet podczas lockdown. 
    Jest swobodny dostęp do Mszy św. a spotkania modlitewne mam u reformowanych protestantów. Oni się spotykają pomimo zakazów.
  • No to Klarciu nic tylko dziękować rządom, że was tak urządzili. 
    Przecież jesteś zaszczepiona i idziesz do szczepionych przyjaciół i ciągle się boisz, że im zrobisz krzywdę? Jak się cały naród wyszczepi to wirus zniknie ? Bo ja dalej ciebie nie rozumiem....
  • Bo to jest inteligentny wirus, atakuje tylko wtedy kiedy chociaż jedna osoba będzie niezaszczepiona. Jak się wszyscy zaszczepią, to on się obrazi i zniknie.
    Podziękowali 3Berenika Aniela PonuraKura
  • gahana powiedział(a):
    No to Klarciu nic tylko dziękować rządom, że was tak urządzili. 
    Przecież jesteś zaszczepiona i idziesz do szczepionych przyjaciół i ciągle się boisz, że im zrobisz krzywdę? Jak się cały naród wyszczepi to wirus zniknie ? Bo ja dalej ciebie nie rozumiem....
    1) Nie wszyscy moi znajomi są zaszczepieni, poza tym - zakazić się może także osoba już zaszczepiona. Przed Deltą szczepionka chroni coś ok. 70 proc.
    2) Nie tylko w Niemczech jest ostro, znacznie gorzej jest we Francji, a z tego co mówiła znajoma mieszkająca w Australii, to tam w niektórych miastach jest horror.
    3) W Polsce rząd ma dostatecznie dużo problemów, nie chce wywoływać następnych i dlatego macie tam wręcz anarchię.
    W ubiegłym roku podczas ostrego lockdown, w Sopocie, właściciel otworzył dyskotekę. Złamano wszystkie zalecenia sanitarne. Przyjechała policja, nałożono mandat i skierowano sprawę do sądu. Sąd wniosek oddalił, a mandat umorzył. 
    W Niemczech, taki numer kosztuje 30 tys. Euro i nie ma zmiłuj się.
    4) Tak sobie myślę, że może było by dobrze, gdyby opozycja przejęła władzę. Polskę oddadzą w zależność, przywrócony zostanie stan kolonialny, ale przynajmniej zarazę opanują.
  • @Turturek

    Gdyby wyszczepiono 90 proc. polskiej populacji i zamknięto granice, to zaraza została by zlikwidowana. Niestety, nie ma praktycznych możliwości szczelnego zamknięcia granic.
  • Klarcia powiedział(a):
    gahana powiedział(a):
    No to Klarciu nic tylko dziękować rządom, że was tak urządzili. 
    Przecież jesteś zaszczepiona i idziesz do szczepionych przyjaciół i ciągle się boisz, że im zrobisz krzywdę? Jak się cały naród wyszczepi to wirus zniknie ? Bo ja dalej ciebie nie rozumiem....
    1) Nie wszyscy moi znajomi są zaszczepieni, poza tym - zakazić się może także osoba już zaszczepiona. Przed Deltą szczepionka chroni coś ok. 70 proc.

    Czyli nawet po wyszczepieniu społeczeństwa  i tak się będziesz bała nadal.
    ( rozumiem, że twoi znajomi też do odstrzału covidowego? ) 


    2) Nie tylko w Niemczech jest ostro, znacznie gorzej jest we Francji, a z tego co mówiła znajoma mieszkająca w Australii, to tam w niektórych miastach jest horror.

    To nam tej anarchii zazdrościsz w Polsce i chcesz, żeby u nas też był taki zamordyzm jak wyżej?  





  • @Klarcia kiedy zrozumiesz, że ta zaraza nie zostanie zlikwidowana? 
  • gahana powiedział(a):
    @Klarcia kiedy zrozumiesz, że ta zaraza nie zostanie zlikwidowana? 
    Wiem, że w praktyce nie da się tego zlikwidować, ale można sprowadzić do poziomu sezonowej grypy. Im szybciej ludziska to zrozumieją, tym dla nas wszystkich lepiej.
  • Najprawdopodobniej tak będzie, tylko po co te locdowny i inne cyrki. 
    Podziękowali 2Aniela PonuraKura
  • @Klarcia piszesz w taki sposób jakby jedynym ratunkiem była śmierć wszystkich osób niezaszczepionych :# ale muszę Cię zmartwić, jest to niemożliwe, ponieważ śmiertelność na covid jest na tak niskim poziomie, że realnie jest to nie możliwe nawet zarażając wszystkich niezaszczepionych jednocześnie. Zupełnie nie przekonuje mnie Twój tok rozumowania i im częściej Cię czytam tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że covidowy bełkot będzie nadal się rozwijał o ile rządy państw wreszcie nie ogłoszą,że poradziły sobie z pandemią :D i nie widzę tu związku z sensowna statystyką, jedynie manipulacje danymi w zależności od potrzeb  
    Podziękowali 2Berenika PonuraKura
  • Klarcia powiedział(a):
    @Turturek

    Gdyby wyszczepiono 90 proc. polskiej populacji i zamknięto granice, to zaraza została by zlikwidowana. Niestety, nie ma praktycznych możliwości szczelnego zamknięcia granic.
    Nie zostałaby zlikwidowana, bo to nie jest ten typ wirusa. On mutuje zbyt szybko żeby szczepionki były skuteczne.

    Klarcia powiedział(a):
    gahana powiedział(a):
    @Klarcia kiedy zrozumiesz, że ta zaraza nie zostanie zlikwidowana? 
    Wiem, że w praktyce nie da się tego zlikwidować, ale można sprowadzić do poziomu sezonowej grypy. Im szybciej ludziska to zrozumieją, tym dla nas wszystkich lepiej.

    Przecież już jest poziom sezonowej grypy.
    Podziękowali 1Aniela
  • Klarcia powiedział(a):
    4) Tak sobie myślę, że może było by dobrze, gdyby opozycja przejęła władzę. Polskę oddadzą w zależność, przywrócony zostanie stan kolonialny, ale przynajmniej zarazę opanują.
    Z takim nastawieniem to bardzo Cię proszę, zostań tam gdzie jesteś. To idealny kraj dla Ciebie.

    Swoją drogą dziwi mnie, że w 2021 ktoś, kto ma polskie obywatelstwo, cały piękny Boży świat przed sobą i jakiś konkretny fach w ręku decyduje się z własnej woli mieszkać w kraju takim jak Niemcy. Poza pieniędzmi (wcale nie tak wysokimi zresztą) to on już dawno nie ma nic do zaoferowania.
  • Bea powiedział(a):
    Bo fachu nie ma, wiek do pracy minął a i wcześniej garnąć się niespecjalnie chciało i opłacało.
    Za niemiecki socjal nawet przeżyjesz, za polski jedynie nie umrzesz. 

    Jeszcze 10 lat temu przyznałbym Ci rację. Teraz np. średnia niemiecka emerytura to trochę ponad 900€. Życzę powodzenia żyć za takie pieniądze w Niemczech.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Turturek powiedział(a):
    Wiem, że w praktyce nie da się tego zlikwidować, ale można sprowadzić do poziomu sezonowej grypy. Im szybciej ludziska to zrozumieją, tym dla nas wszystkich lepiej.

    Przecież już jest poziom sezonowej grypy.

    Jeszcze nie jest, przekonasz się o tym już niedługo. Z powodu grypy do respiratora nie jest podłączonych 168 pacjentów. Nie umiera 29 osób na dobę. 
    To jest dopiero początek fali, nie wykluczone, że zabraknie respiratorów, jak się to rozkręci. Jak na razie, kilkudziesięciu anestezjologów już jest wyłączonych z oddziałów operacyjnych. Znowu będzie darcie japy, że odwołano planowe operacje.
    No i oczywiście rząd będzie temu winien. 
  • Fikcja powiedział(a):

    Swoją drogą dziwi mnie, że w 2021 ktoś, kto ma polskie obywatelstwo, cały piękny Boży świat przed sobą i jakiś konkretny fach w ręku decyduje się z własnej woli mieszkać w kraju takim jak Niemcy. Poza pieniędzmi (wcale nie tak wysokimi zresztą) to on już dawno nie ma nic do zaoferowania.

    Ten "ktoś" skończył już 67 lat, jest osobą nie w pełni sprawną i raczej do pracy się nie nadaje.
    Pieniędzy nie mam więcej, aniżeli polscy emeryci. 
  • Bea powiedział(a):
    Bo fachu nie ma, wiek do pracy minął a i wcześniej garnąć się niespecjalnie chciało i opłacało.
    Za niemiecki socjal nawet przeżyjesz, za polski jedynie nie umrzesz. 


    Fach ma, pracowało się, dopóki zdrowie dopisywało.
    Za niemiecki "socjal" też tylko z trudem można przeżyć, dzięki pomocy przyjaciół zresztą,


  • @Bea w 2019 roku (najnowsze dane) średnia emerytura to było 2236,84 zł brutto. No i są jeszcze 13. i 14., czyli trzeba ze 400 zł dodać.
    Do tego dobrobytu na dzień 1.01.2021 przyjechało 457,2 tys. ludzi. To są oczywiście oficjalne dane, w rzeczywistości o wiele wyższe - 2-4 razy, wg różnych szacunków.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Klarcia powiedział(a):

    Jeszcze nie jest, przekonasz się o tym już niedługo.
    Zachorowalność dzienna na grypę obecnie oscyluje w okolicach 3800 osób.
    Najniższa notowana to około 1800 przypadków dziennie, najwyższa 38000 (!).

    od 01.01 do 15.09.2021 zachorowało 1,5 mln osób w tym prawie połowa to dzieci 0-14 lat
    od 01.01 do 15.09.2020 zachorowało niecałe 2,4 mln osób i też prawie połowa to dzieci.


    W analogicznym czasie zachorowalność na Covid to
    od 01.01 do 15.09.2021 zachorowało 1,6 mln osób
    od 01.01 do 15.09.2020 zachorowało 77 tys.
    niestety niewiele jest solidnych zestawień dotyczące porównań Covida z grypą.

    Generalnie różnica sprowadza się obecnie do śmiertelności (Covid ma wyższą) i rodzaju zagrożonych grup wiekowych (grypa atakuje więcej dzieci).

    Śmiertelność Covidu najprawdopodobniej coraz bardziej będzie się ograniczać ze względu na powiększające się umiejętności walki z chorobą, jak i coraz większą odporność ozdrowieńców.
  • Fikcja powiedział(a):
    @Bea w 2019 roku (najnowsze dane) średnia emerytura to było 2236,84 zł brutto. No i są jeszcze 13. i 14., czyli trzeba ze 400 zł dodać.
    Do tego dobrobytu na dzień 1.01.2021 przyjechało 457,2 tys. ludzi. To są oczywiście oficjalne dane, w rzeczywistości o wiele wyższe - 2-4 razy, wg różnych szacunków.
    Srednio to jemy wszyscy gołąbki...
  • A średnia krajowa to 5852 zł czyli 4214 zł na rękę. 
    Emerytura średnia netto 1643.56ZŁ.
    Średnia to nie jest to co dostaje większość. Większość pracowników i emerytów dostaje minimalną albo trochę powyżej
  • Turturek powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):

    Jeszcze nie jest, przekonasz się o tym już niedługo.
    Zachorowalność dzienna na grypę obecnie oscyluje w okolicach 3800 osób.
    Najniższa notowana to około 1800 przypadków dziennie, najwyższa 38000 (!).

    od 01.01 do 15.09.2021 zachorowało 1,5 mln osób w tym prawie połowa to dzieci 0-14 lat
    od 01.01 do 15.09.2020 zachorowało niecałe 2,4 mln osób i też prawie połowa to dzieci.


    W analogicznym czasie zachorowalność na Covid to
    od 01.01 do 15.09.2021 zachorowało 1,6 mln osób
    od 01.01 do 15.09.2020 zachorowało 77 tys.
    niestety niewiele jest solidnych zestawień dotyczące porównań Covida z grypą.

    Generalnie różnica sprowadza się obecnie do śmiertelności (Covid ma wyższą) i rodzaju zagrożonych grup wiekowych (grypa atakuje więcej dzieci).

    Śmiertelność Covidu najprawdopodobniej coraz bardziej będzie się ograniczać ze względu na powiększające się umiejętności walki z chorobą, jak i coraz większą odporność ozdrowieńców.
    Liczba osób, u których potwierdzono infekcję wirusem SARS-CoV-2 przekroczyła na świecie 233,5 mln.

    Od początku pandemii na Covid-19 zmarło ponad 4,7 mln chorych.

    Nie ma porównania.

    Dzięki szczepieniom i przechorowaniu covida, ilość zgonów będzie maleć. Nie zapominaj jednak o bardzo licznych powikłaniach.
  • Odrobinka powiedział(a):
    A średnia krajowa to 5852 zł czyli 4214 zł na rękę. 
    Emerytura średnia netto 1643.56ZŁ.
    Średnia to nie jest to co dostaje większość. Większość pracowników i emerytów dostaje minimalną albo trochę powyżej

    Zwracam uwagę, że emerytury do 2 tys. zł. będą zwolnione od podatku, czyli - średnia emerytura wzrośnie.
  • O niecałe 300 zł. W sumie zawsze coś.
  • edytowano wrzesień 2021
    Nie wiem jak Wy ale ja trochę z niesmakiem czytam o biednym losie niemieckiego emeryta. Czytałem że najwięcej osób spędzających zimę na Wyspach Kanaryjskich to niemieccy emeryci (i jeszcze brytyjscy), stać ich aby całą zimę tam spędzić.
    Osobiście jak byłem w Świnoujściu to w hotelach w pierwszej linii brzegowej - kiedy spacerowałem obok wejść, to wchodzący i wychodzący to prawie sami Niemcy, średnia wieku ok 80 lat. Jednego to prawie wnosili, z pewnością jeszcze Hitlera pamiętał.
    Znajomy poza sezonem był we Włoszech i widział jak na parkingu wycieczka za wycieczką zatrzymywały sie autokary z niemieckimi emerytami.
    Zdaje sobie sprawę że generalizuję, z pewnością znajda się biedni niemieccy emeryci, ale z tego co wiem to obraz niemieckiego (i brytyjskiego też) emeryta w ciepłych krajach w okresie zimowym rzuca się w oczy. Czy polskich emerytów na to stać ?
    Fakt że z generalizowaniem tak już jest, jak np. gdziekolwiek w Polskę nie pojadę to pytam miejscowych kto ma najokazalsze domy w okolicy i poza miejscową władzą i przedsiębiorcami dobrze żyjącymi z miejscową władzą są to lekarze i prawnicy. Wszędzie. Ale z pewnością znajdzie się gdzieś biedny lekarz i prawnik/
    Podziękowali 1Elf77
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.