Polacy nie będą musieli długo czekać. Będą mieli "powtórkę z rozrywki"; rząd tym razem zechce uniknąć lockdown, to zaraza będzie szalała. I wcale mi nie żal niezaszczepionych, którzy umierają z powodu zakażenia SARS-CoV-2; mają to, o co się prosili.
Ja natomiast uważam, że zaraza nie będzie szalała.
Już szaleje. Prawie połowa respiratorów jest już zajęta. To oznacza też znaczny ubytek na oddziałach chirurgicznych lekarzy anestezjologów, a to z kolei przekłada się na odwołane planowe operacje.
Polacy nie będą musieli długo czekać. Będą mieli "powtórkę z rozrywki"; rząd tym razem zechce uniknąć lockdown, to zaraza będzie szalała. I wcale mi nie żal niezaszczepionych, którzy umierają z powodu zakażenia SARS-CoV-2; mają to, o co się prosili.
Ja natomiast uważam, że zaraza nie będzie szalała.
Już szaleje. Prawie połowa respiratorów jest już zajęta. To oznacza też znaczny ubytek na oddziałach chirurgicznych lekarzy anestezjologów, a to z kolei przekłada się na odwołane planowe operacje.
Jak zabraknie? przeciez rząd kupił tyleeeeeee respiratorów!
Już szaleje. Prawie połowa respiratorów jest już zajęta. To oznacza też znaczny ubytek na oddziałach chirurgicznych lekarzy anestezjologów, a to z kolei przekłada się na odwołane planowe operacje.
Jak zabraknie? przeciez rząd kupił tyleeeeeee respiratorów!
Łączna liczba dostępnych respiratorów wynosi 867. Urządzeń znajdujących się w magazynach Rezerw Materiałowych jest więcej, niestety nie ma dodatkowego personelu do ich obsługi. Taki aparat może obsługiwać i nadzorować jedynie lekarz anestezjolog.
Polacy nie będą musieli długo czekać. Będą mieli "powtórkę z rozrywki"; rząd tym razem zechce uniknąć lockdown, to zaraza będzie szalała. I wcale mi nie żal niezaszczepionych, którzy umierają z powodu zakażenia SARS-CoV-2; mają to, o co się prosili.
Ja natomiast uważam, że zaraza nie będzie szalała.
Już szaleje. Prawie połowa respiratorów jest już zajęta. To oznacza też znaczny ubytek na oddziałach chirurgicznych lekarzy anestezjologów, a to z kolei przekłada się na odwołane planowe operacje.
Z tego co wiem, to w Niemczech jest mało zakażeń. Ale ich minister zdrowia zapowiedział, że maseczki będą noszone, bo covid to grypa, a grypa to covid. Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.
Natomiast polski minister robi wszystko, aby zadowolić UE i kombinuje, jak tu wprowadzić obostrzenia.
Już szaleje. Prawie połowa respiratorów jest już zajęta. To oznacza też znaczny ubytek na oddziałach chirurgicznych lekarzy anestezjologów, a to z kolei przekłada się na odwołane planowe operacje.
Jak zabraknie? przeciez rząd kupił tyleeeeeee respiratorów!
Łączna liczba dostępnych respiratorów wynosi 867. Urządzeń znajdujących się w magazynach Rezerw Materiałowych jest więcej, niestety nie ma dodatkowego personelu do ich obsługi. Taki aparat może obsługiwać i nadzorować jedynie lekarz anestezjolog.
To po co rząd wydawał pieniądze na zakup sprzętu, którego i tak nie miałby kto obsłużyć?
Obiło mi się dziś o uszy, ze polski rząd nie wprowadzi żadnych obostrzeń wzorem Czech, Austrii chociażby, bo to byłby strzał w kolano, bo elektorat tego rzadu to osoby sceptycznie podchodzące do szczepień
Z tego co wiem, to w Niemczech jest mało zakażeń. Ale ich minister zdrowia zapowiedział, że maseczki będą noszone, bo covid to grypa, a grypa to covid. Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.
Natomiast polski minister robi wszystko, aby zadowolić UE i kombinuje, jak tu wprowadzić obostrzenia.
Jest stosunkowo niedużo zakażeń - chociaż krzywa systematycznie rośnie - bo już dużo ludzi się zaszczepiło i egzekwowana jest zasada DDM. W całym regionie nie spotkałam jeszcze osoby, która podobnie jak ja została by zwolniona z obowiązku noszenia maseczki.
>Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.<
Może i się śmieją, ale karnie chodzą w maseczkach. Oprócz tego, że taki jest w maseczce, to ręki nie podaje i trzyma 2 m. dystans.
Obiło mi się dziś o uszy, ze polski rząd nie wprowadzi żadnych obostrzeń wzorem Czech, Austrii chociażby, bo to byłby strzał w kolano, bo elektorat tego rzadu to osoby sceptycznie podchodzące do szczepień
Tak ostrych może nie, ale problem jest niemały.
(...) w czwartek w szpitalach woj. lubelskiego znajdowało się 936 łóżek dla pacjentów z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, którzy wymagają leczenia. Spośród nich zajętych było 809 łóżek . „Na 88 łóżek respiratorowych zajętych jest 50”.
Dodam, że na 88 łóżek respiratorowych, pacjentów covidowych, potrzebnych jest co najmniej 65 lekarzy anestezjologów. Trzeba ich zabrać z oddziałów gdzie wykonuje się operacje i zabiegi.
Świeże dane: za ostatni tydzień pokazują 1184 zachorowania z czego 230 zaszczepionych 2 dawkami i 14 dni po 2-giej dawce czyli 19,4 procent.(poprzednie 3 tygodnie to 38 procent, 21 procent i 20 procent) Nadal rząd nie podaje ile z pozostałych ok. 80% tygodniowo jest niezaszczepionych wogóle oraz nie podaje statystyki z podziałem na producentów szczepionek. I żaden mizerny dziennikarzyna nie zapyta.
Niestety wygląda na to że rząd zaprzestał piątkowego podawania tych danych - tj. ile w pełni zaszczepionych osób po 14 dniach od 2-giej dawki zachorowało. W każdym razie w ostatni piątek ich nie podał i do tej pory brak. Czyżby okazały się niewygodne ?
Rząd po 2 tygodniach wznowił podawanie powyższych danych więc podaję najnowsze informacje z frontu: w ciągu ostatnich 2 tygodni w Polsce zachorowało 2815 osób z których 646 było w pełni zaszczepionych i po 2 tygodniach od 2-giej dawki czyli 23% wszystkich zachorowań. W pozostałych 77% mieszczą się w pelni zaszczepieni z czasem poniżej 2 tygodni, zaszczepieni 1 dawką oraz niezaszczepieni.
Ostatnio nie podawałem więc nadrabiam, warto przeczytać bo nie jest dobrze (dla szczepionek):
kolejny tydzień (ten 2 tygodnie temu):
zachorowało 2035 osób z których 523 było w pełni zaszczepionych (2 tyg po 2-giej dawce) - 25,7 %
Ostatni najnowszy tydzień:
zachorowało 2873 osób z których 788 było w pełni zaszczepionych (2 tyg po 2-giej dawce) - 27,4 %
Więc jak widać i biorąc pod uwagę wszystkie dane od kiedy rząd podaje - mamy wyraźny wzrost zachorowań wśród w pełni zaszczepionych w stosunku do pozostałych ! Najprawdopodobniej coraz bardziej rozprzestrzenia się wariant niespecjalnie czuły na szczepionkę czyli delta.
W ciągu ostatniego tygodnia na covid w Polsce zachorowały 3953 osoby z których 1107 było w pełni zaszczepionych i 14 dni od 2-giej dawki co daje 28 %, a więc nadal zachowana jest tendencja wzrostowa stosunku w pełni zaszczepionych do pozostałych. (przypominam że pozostali to nie tylko niezaszczepieni ale także zaszczepieni 1 dawką oraz zaszczepieni 2 dawkami z czasem poniżej 14 dni)
Kolejny tydzień i nowe dane: w ciągu ostatniego tygodnia zachorowało w Polsce 5074 osoby z których 1453 było w pełni zaszczepionych i 14 dni od 2-giej dawki. co daje 28,6 % czyli stosunek ten nadal się zwiększa i to w tym samym tempie...
Najnowsze dane za ostatni tydzień w Polsce zachorowało 6760 osób z których 2146 było w pełni zaszczepionych co daje 31,7 %. Znacznie zwiększył się odsetek chorych zaszczepionych niż w ciągu całego poprzedniego miesiąca
Ostatni najświeższy tydzień w Polsce: zachorowało 10432 osoby z których 3584 były w pełni zaszczepione co daje 34,3 % Zmarło 168 osób z których 40 były w pełni zaszczepione co daje 23,8 % Stosunek w pełni zaszczepionych do pozostałych nadal idzie w górę !
Ostatni tydzień mamy 14971 zakażeń z których 5017 było w pełni zaszczepionych co daje 33.5 proc
a więc po raz pierwszy od kiedy podawane są dane czyli od lipca mamy lekki spadek stosunku na korzyść zaszczepionych. Zgonów 233 z których 57 było w pełni zaszczepionych co daje 24.5 proc. a więc niewielki wzrost tego stosunku na niekorzyść zaszczepionych.
Najnowszy tydzień: mamy nowych zakażeń 28089 z których 10079 było w pełni zaszczepionych min 14 dni po ostatniej dawce co daje 35,9 % a więc znowu mamy skok w górę ! Zgonów 292 z których 68 w pełni zaszczepionych co daje 23,3 % .
A gdyby nie szczepionka, to tych zgonów mielibyśmy co najmniej 400.
nie masz żadnych podstaw aby tak twierdzić. Poza tym zgony nie ida w parze z zakażeniami, bo w szpitalu jeszcze przez pewien czas, nie wiem, tydzień, może 2 tygodnie trwa walka więc liczba zgonów bedzie opóźniona w stosunku do liczby zakażeń, co pozwala przypuszczać że stosunek zgonów zaszczepionych do pozostałych prawdopodobnie wzrośnie.
Aha i można też dodać że rząd robi duży błąd manipulując statystykami przy pomocy twierdzeń że poniżej 1% zmarłych to zaszczepieni ponieważ zaszczepieni przestają zwracać uwagę na obostrzenia, na maseczki itp, - bo w koncu po coś się zaszczepili, a potem chorują tak jak inni i zarażają.
Jest prawdą, że zaszczepieni lekceważą sobie zalecenia sanitarne, bo czują się nadmiernie bezpiecznie. Ja też mam podobnie; dlatego też robię sobie często testy wychodząc w środowisko dobrych znajomych i przyjaciół.
Udało mi się uzyskać certyfikat zwalniający z obowiązku noszenia maseczki, ale tam, gdzie jest tłok (komunikacja miejska), to zakładam, ze względu na ludzi, a nie z obawy o siebie.
Nadal jest tak, że na 10 hospitalizowanych, tylko 1, 2 pacjentów (statystycznie to 1,5) jest zaszczepione. Tragiczna sytuacja jest obecnie w województwie lubelskim; tak się składa, że tam jest właśnie najmniej osób zaszczepionych.
@Klarcia ja nie wiem, ja jestem z Lubelskiego w poprzednich falach ciągle słyszałam, ze ktos chorował (lekko), teraz mamy armagedon a znam tylko dwie chore osoby w dodatku zaszczepione i nic więcej nie słychać. Dla mnie to dziwne tym bardziej że my słabo wyszczeoiony powiat i gmina
Ja dzięki Carlsbergowi mam szerokie kontakty, nie muszę czytać informacji medialnych, żeby wiedzieć, co się na Watykanie dzieje.
Ten gwardzista nieco cuchnie osobami, które wystąpiły z klasztorów lub zrzuciły sutannę. Nadaje w klimatach G. Brauna. Wcale się nie zdziwię, gdy powiększy grono lefebrystów. Przy tym, swój egoizm przedłożył ponad bezpieczeństwo papieża. Ten smarkacz nie nadawał się do tej służby i bardzo dobrze, że sobie poszedł zanim szkody porobił.
@Klarcia ja nie wiem, ja jestem z Lubelskiego w poprzednich falach ciągle słyszałam, ze ktos chorował (lekko), teraz mamy armagedon a znam tylko dwie chore osoby w dodatku zaszczepione i nic więcej nie słychać. Dla mnie to dziwne tym bardziej że my słabo wyszczeoiony powiat i gmina
Ja, gdybym mieszkała w pobliżu, to bym poniższą informację bez trudu sprawdziła.
Brakuje łóżek w szpitalach dla osób zakażonych koronawirusem, są problemy z kadrą lekarską
Niektóre szpitale są na granicy wydolności, występują problemy z dostępnością łóżek, są także braki kadry medycznej. Wojewoda lubelski zapewnia, że pojawią się kolejne łóżka dla osób zakażonych i nowe izolatorium, a także będzie zachęcał lekarzy-rezydentów do opieki nad chorymi na COVID-19.
@Klarcia Ty wierzysz w to co Ci mówią? Ja u nas w szpitalu wiele razy leżałam i to co mówili publicznie do mediów a jak w rzeczywistości było to dwa różne światy ...
Wszystkie to może nie, ale jedna na pewno... I to duuuuuuuuuuuża ściema, o czym i tutaj pisaliśmy....
210,351 - Currently Infected Patients (Poland)
Od 1.08 do wczoraj zachorowało 85 170 osób. Zakładając, że Ci wszyscy nadal chorują (co jest przecież nieprawdą) to skąd pozostałe 125 tys??? Od stycznia chorują i ani umrzeć ani wyzdrowieć nie mogą??????
Z tego co wiem, to w Niemczech jest mało zakażeń. Ale ich minister zdrowia zapowiedział, że maseczki będą noszone, bo covid to grypa, a grypa to covid. Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.
Natomiast polski minister robi wszystko, aby zadowolić UE i kombinuje, jak tu wprowadzić obostrzenia.
Jest stosunkowo niedużo zakażeń - chociaż krzywa systematycznie rośnie - bo już dużo ludzi się zaszczepiło i egzekwowana jest zasada DDM. W całym regionie nie spotkałam jeszcze osoby, która podobnie jak ja została by zwolniona z obowiązku noszenia maseczki.
>Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.<
Może i się śmieją, ale karnie chodzą w maseczkach. Oprócz tego, że taki jest w maseczce, to ręki nie podaje i trzyma 2 m. dystans.
Karnie chodzą w maseczkach, bo inaczej zostaliby zadziobani przez karne społeczeństwo.
Komentarz
Kobieto, nie ma żadnej ściemy - jest walka z podstępną zarazą, która spowodowała już regres gospodarczy na świecie.
przeciez rząd kupił tyleeeeeee respiratorów!
Natomiast polski minister robi wszystko, aby zadowolić UE i kombinuje, jak tu wprowadzić obostrzenia.
W całym regionie nie spotkałam jeszcze osoby, która podobnie jak ja została by zwolniona z obowiązku noszenia maseczki.
>Niemieccy lekarze się z tego śmieją, po cichu się śmieją.<
Może i się śmieją, ale karnie chodzą w maseczkach.
Oprócz tego, że taki jest w maseczce, to ręki nie podaje i trzyma 2 m. dystans.
(...) w czwartek w szpitalach woj. lubelskiego znajdowało się 936 łóżek dla pacjentów z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, którzy wymagają leczenia. Spośród nich zajętych było 809 łóżek . „Na 88 łóżek respiratorowych zajętych jest 50”.
https://www.tvp.info/56504302/lubelskie-duza-liczba-zachorowan-wojewoda-chce-utworzyc-izolatorium-dla-zakazonych
Dodam, że na 88 łóżek respiratorowych, pacjentów covidowych, potrzebnych jest co najmniej 65 lekarzy anestezjologów. Trzeba ich zabrać z oddziałów gdzie wykonuje się operacje i zabiegi.
mamy nowych zakażeń 28089 z których 10079 było w pełni zaszczepionych min 14 dni po ostatniej dawce co daje 35,9 % a więc znowu mamy skok w górę !
Zgonów 292 z których 68 w pełni zaszczepionych co daje 23,3 % .
Poza tym zgony nie ida w parze z zakażeniami, bo w szpitalu jeszcze przez pewien czas, nie wiem, tydzień, może 2 tygodnie trwa walka więc liczba zgonów bedzie opóźniona w stosunku do liczby zakażeń, co pozwala przypuszczać że stosunek zgonów zaszczepionych do pozostałych prawdopodobnie wzrośnie.
Udało mi się uzyskać certyfikat zwalniający z obowiązku noszenia maseczki, ale tam, gdzie jest tłok (komunikacja miejska), to zakładam, ze względu na ludzi, a nie z obawy o siebie.
Nadal jest tak, że na 10 hospitalizowanych, tylko 1, 2 pacjentów (statystycznie to 1,5) jest zaszczepione.
Tragiczna sytuacja jest obecnie w województwie lubelskim; tak się składa, że tam jest właśnie najmniej osób zaszczepionych.
Ten gwardzista nieco cuchnie osobami, które wystąpiły z klasztorów lub zrzuciły sutannę. Nadaje w klimatach G. Brauna. Wcale się nie zdziwię, gdy powiększy grono lefebrystów.
Przy tym, swój egoizm przedłożył ponad bezpieczeństwo papieża. Ten smarkacz nie nadawał się do tej służby i bardzo dobrze, że sobie poszedł zanim szkody porobił.
Brakuje łóżek w szpitalach dla osób zakażonych koronawirusem, są problemy z kadrą lekarską
Niektóre szpitale są na granicy wydolności, występują problemy z dostępnością łóżek, są także braki kadry medycznej. Wojewoda lubelski zapewnia, że pojawią się kolejne łóżka dla osób zakażonych i nowe izolatorium, a także będzie zachęcał lekarzy-rezydentów do opieki nad chorymi na COVID-19.
https://www.lublin112.pl/brakuje-lozek-w-szpitalach-dla-osob-zakazonych-koronawirusem-sa-problemy-z-kadra-lekarska/
Mam teraz problem, żeby zrobić to telefonicznie (nie mieszkam u siebie), ale postaram się we wtorek zadzwonić do wojewody lubelskiego.
podają, to też ściema?
wszystkie?
Od 1.08 do wczoraj zachorowało 85 170 osób. Zakładając, że Ci wszyscy nadal chorują (co jest przecież nieprawdą) to skąd pozostałe 125 tys??? Od stycznia chorują i ani umrzeć ani wyzdrowieć nie mogą??????